Wiceszef MSWiA odwiedza wsie dotknięte nawałnicą - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

Mieszkańcy wsi Czarnowo Undy schodzili z gruzowisk i witali polityków. Nie czekali już jednak na żadne obietnice pomocy. Zebrali sąsiadów, rodzinę, wynajęli robotników i sprzatają powalone dachy. W tej miejscowości zniszczonych jest 13 gospodarstw. Ucierpiało 6 domów. Do mieszkańców dotarła informacja, że otrzymają pieniądze na remont domów, ale oni nie czekają - biorą kredyty lub pożyczają u znajomych. Na "rządowe pieniądze" trzeba bowiem czekać - dopiero jutro pojawi się specjalna komisja, która oszacuje straty. "Wszystko musi odbyć się uczciwie i zgodnie z prawem" - przekonuje wójt gminy Kołaki Kościelne Barbara Wasiulewska. Tu nie ma problemu z informacją- rolnicy wiedzą, że ośrodki pomocy społecznej wypłacają zasiłki - do 6 tysięcy złotych. Ale ponieważ w wielu miejscach brak takiej informacji - wiceminister polecił pilne zwołanie zebrań w zniszczonych sołectwach. Tomasz Siemoniak podkreślał, że "najważniejsze by jak najszybciej wycenić straty i uruchomić pieniądze". A wielkość rządowej pomocy zależy od zapotrzebowania nadesłanego przez wojewodów. Wojewoda podlaski narazie wnioskował o milion złotych na odbudowę domów. Zanim jednak te pieniądze dotrą, wójt dzwoniła do sklepów z materiałami budowlanymi i prosiła o otwarcie dla poszczególnych rolników kont kredytowych. Zdaniem Barbary Wasiulewskiej problemem jest 70 ha zniszczonego prywatnego lasu. Tu pomóc mają leśnicy, wojewoda oferował też pomoc żołnierzy.

Minister zapewniał też, że będą pieniądze na utylizację eternitu(zawierającego szkodliwy azbest). Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska przeznaczył na ten cel 20 mln złotych. Tymczasem część eternitowego pokrycia dachów trafia w rzeczywistości na prowizoryczne składowiska. Inną - rolnicy wykorzystują do łatania dziur w dachach. Gmina Kołaki Kościelne otrzymała też 10 tysięcy wsparcia z Caritas Polska.