Po odszkodowania do sądu
„Jeżeli ktoś czuje się pokrzywdzony tą uchwałą, przed sądem cywilnym będzie musiał udowodnić, jakie szkody w wyniku scalenia poniósł” - to komentarz ratusza do przegranej przez miasto batalii w sprawie prawomocności przyjętej w grudniu 2005 roku uchwały w sprawie scalenia tzw. „Zielonej dzielnicy”. Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie, oddalił skargę kasacyjną miasta, tym samym ostatecznie kończąc ciągnący się od dwóch lat proces, który miastu wytoczył jeden z „poszkodowanych” właścicieli działek. Sąd uznał, że uchwała została podjęta z naruszeniem prawa i jako taka jest niezgodna z prawem.
Oto krótki komentarz jaki otrzymaliśmy w tej sprawie z ratusza:
Scalenie gruntów pomiędzy ulicami Mickiewicza, Sikorskiego i Aleją Legionów było wykonane na wniosek mieszkańców i właścicieli tych terenów. Przeciwko scaleniu protestuje jedna osoba. Jeżeli ktoś czuje się pokrzywdzony tą uchwałą, przed sądem cywilnym będzie musiał udowodnić, jakie szkody w wyniku scalenia poniósł. Uważamy jednak, że ta uchwała pozwoliła uporządkować wspomniany teren i uatrakcyjnić go.
Łukasz Czech
Biuro Prasowe
zobacz: Scalili bezprawnie!!! Zapłacimy odszkodowania? Gazeta Bezcenna