Miała być autostrada, a będzie żwirówka...
Polskę „wschodnią” - według planów rządu - miała przeciąć autostrada rowerowa. Na ten cel wygospodarowano około 50 mln euro w ramach programu operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej. Zarząd województwa podlaskiego zaakceptował właśnie projekt budowy ścieżki rowerowej której długość ma mieć 550 km. Tymczasem zdaniem specjalistów pieniądze jakie na ten cel otrzyma województw (7,45 mln euro) wystarczyłoby jedynie na wybudowanie około 50 kilometrów trasy.
Słynna „autostrada rowerowa” na terenie województwa podlaskiego prowadzić ma przez najbardziej atrakcyjne turystycznie zakątki województwa, w tym przez Puszcze Białowieską, Knyszyńską i Augustowską, a także przez bagna biebrzańskie, zahaczając o zabytki historyczne. Na jej trasie znalazły się także trzy główne ośrodki miejskie: Białystok, Łomża i Suwałki.
- Trasa ma szanse powstać w ciągu trzech lat – zapewnia rzecznik marszałka Jan Kwasowski.
Ostateczny przebieg trasy ma zostać ukształtowany po konsultacjach społecznych, które właśnie rozpoczyna urząd marszałkowski i po opracowaniu studium wykonalności.