Współczesna: Po(d)liczone dni stuletnich rogatek
Za kilka dni zostanie wyburzony budynek na starych rogatkach Łomży – alarmuje Gazeta Współczesna. Chodzi o domek, w którym mieściła się kwiaciarnia na rogu ul. Giełczyńskiej i Polowej. Budynek powstał pod koniec XIX w. i (jeszcze) stoi, ale jego dni są już policzone. Pozwolenie na „rozbiórkę” budynku mieszkalno-usługowego przy pl. Niepodległości 16, czyli dawnych rogatek, wydał Bolesław Gadawski, p.o. kierownika łomżyńskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Białymstoku – podaje dziennik.
- To skandal, że władze Łomży nie dbają o naszą przeszłość - złości się na łamach Współczesnej znany łomżyński artysta, malarz i scenograf Przemysław Karwowski. - Tu były przecież rogatki miasta, a dalej tylko pola i lasy! Do dziś jeszcze za rogatkami stoi kapliczka św. Mikołaja, który był patronem chroniącym od wilków, jak potocznie nazywano Prusaków – dodaje.
Tymczasem odmiennego zdanie jest wiceprezydent Łomży Marcin B. Sroczyński, którego także zapytała Współczesna.
- Ten budynek szpeci i stoi w pasie ruchu drogowego. Dziś nadaje się jedynie do rozbiórki! - mówi dziennikowi Sroczyński.