Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 napisz DONOS@
wiadomość pochodzi z www.tvp.pl

Nowy wątek skandalu obyczajowego w Szepietowie

Po informacjach o nieobyczajnym zachowaniu byłego zastępcy dyrektora Ośrodka Doradztwa Rolniczego Kazimierza K. prokuratura w Wysokiem Mazowieckiem znajduje kolejne ślady działalności dyrektora. Jedna z pracownic zeznała przed prokuratorem, że były wicedyrektor żądał od niej seksu lub pieniędzy za pracę. Mimo to śledztwo nadal toczy się „w sprawie”, a nie przeciwko Kazimierzowi K.

Prokuratura przesłuchała do tej pory cztery pracownice ośrodka i jego biur powiatowych w Zambrowie i Hajnówce. Dwie kobiety zeznały, że Kazimierz K. obnażał genitalia przed nimi i odzywał się do nich z podtekstem seksualnym. Jedna z nich powiedziała, że wicedyrektor molestował jej koleżanki. Trzecia z przesłuchanych pracownic zaprzeczyła, by wicedyrektor ją wykorzystywał. Natomiast czwarta ujawniła, że odmówiła Kazimierzowi K. świadczenia usług seksualnych. Jak mówi Mariola Kołakowska, zastępca prokuratora rejonowego w Wysokiem Mazowieckiem – Pan dyrektor wręcz żądał od tej pani w zamian za dalsze zatrudnienie seksu lub pieniędzy.

Za to grozi do dziesięciu lat więzienia. Pełnomocnik Kazimierza K. stanowczo zaprzecza, by jego klient molestował czy obnażał się przed pracownicami. Podkreśla, że nie mogą one mieć na to dowodów. – Niestosownego jakoby zachowania ze strony mojego klienta nie było – uważa Andrzej Boćkowski, pełnomocnik Kazimierza K.

Pełnomocnik zarzuca Ośrodkowi Doradztwa Rolniczego w Szepietowie dyskryminowanie Kazimierza K. Wytyka, że w książce pamiątkowej wydanej z okazji sześćdziesięciolecia ośrodka nie ma Kazimierza K. na liście dyrektorów.

Obecny dyrektor Sławomir Gromadzki poza kamerą wyjaśnił, że w książce znalazły się tylko osoby zasłużone dla ośrodka. – Gromadzki pracuje od półtora miesiąca, a w publikacji jest - ripostuje pełnomocnik Kazimierza K.

Prokuraturę o seksaferze zawiadomił właśnie Gromadzki po wysłuchaniu pracownicy, która przed nasza kamerą wyznała, że jej koleżanki były wykorzystywane seksualnie.

Wyjaśnienie tej sprawy nie będzie łatwe, ale jest konieczne. Prokuratura musi ustalić, czy doszło do molestowania. Odpowiedź na to pytanie jest ważna dla honoru pracownic, dobrego imienia Ośrodka w Szepietowie i przyszłości samego Kazimierza K.

źródło: Obiektyw

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę