Agrobiznes daleko mierzy...
Wyższa Szkoła Agrobiznesu w Łomży znalazła się na 24 miejscu wśród 90 magisterskich uczelni niepublicznych w kraju według najnowszego rankingu Rzeczpospolitej i Perspektyw. - To bardzo dobry wynik – przekonuje rektor szkoły dr hab. Roman Engler. - Okazuje się, że jesteśmy szóstą uczelnią w północno wschodniej Polsce. Przed nami są tylko cztery szkoły państwowe (trzy uniwersytety i jedna politechnika) i jedna szkoła prywatna – podkreśla rektor.
- Cieszy mnie, ze wysokie noty otrzymaliśmy za rozwój kadry własnej, nasycenia kadry osobami o najwyższych kwalifikacjach i dostępność studentów do kadry wysokokwalifikowanej – mówił rektor Roman Engler. - To po raz kolejny potwierdza, że studiując w Łomży można uczyć się od najlepszych – dodawał.
WSA dużo punktów zdobyła także za bazę dydaktyczną i komputeryzację zasobów bibliotecznych. Najgorzej wypadła natomiast w osiągnięciach sportowych. W tej dziedzinie WSA nie zdobyła nawet jednego punktu.
- To się zmieni. Mamy nasz klub akademicki, i już postanowiłem, że zorganizujemy mistrzostwa w squasha. Niebawem otworzymy salę do gry w squosha – zapowiadał Engler.
Plany rektora szkoły są jednak także o wiele większe. Chce otworzyć kolejne kierunki studiów m.in. filologia, lingwistyka stosowana i budownictwo. Engler chciałby także aby uczelnia uzyskała uprawnienia do nadawania stopni doktoranckich.
Wśród planów jest także marzenie o utworzeniu w Łomży jednej, wielkiej książnicy, a także czegoś na kształt studenckiego centrum. W przekonaniu rektora idealnym miejscem na takie centrum, gdzie studenci mogliby się spotkać, „poszaleć i poszumieć” byłaby Hala Targowa na Stary Rynku.