Kleszcze zaatakują ze zdwojoną siłą, bo była lekka zima
10 tys. osób zakażonych groźnymi wirusami i bakteriami oraz śmiertelnie chore psy i koty - taki efekt może przynieść wysyp kleszczy – ostrzega dziennika Polska. Zdaniem specjalistów to efekt łagodnej zimy, która sprzyjała kleszczom. Tymczasem te kilkumilimetrowe pajęczaki, przenoszą niezwykle groźne dla ludzi choroby: boreliozę i wirusowe zapalenie mózgu. Jak się okazuje już w ubiegłym roku w regionie nastąpił znaczący wzrost tych zachorowań.
Specjaliści podkreślają, że ww odróżnieniu od odkleszczowego zapalenia opon mózgowych ( na terenie Łomży i powiatu łomżyńskiego w 2007 roku zanotowano 1 taki przypadek) na boreliozę nie ma szczepionki.
Przed zachorowaniem może uchronić nas jedynie profilaktyka. Groźne pasożyty najchętniej wgryzają się w skórę w okolicach głowy, uszu, zgięcia stawów, pach, pachwin, a także nóg i rąk. Dlatego po wyjściu z lasu należy dokładnie obejrzeć całe ciało i wytrzepać ubrania.
Na przykre konsekwencje ukąszenia przez kleszcze narażone są także zwierzęta. Dla zwłaszcza psów, kontakt z pajęczakiem może skończyć się babesziozą, bardzo niebezpieczną chorobą.
- Standardowym objawem jest nagła, bardzo silna osowiałość psa. Wtedy trzeba jak najszybciej przyjść do kliniki i zbadać krew pieska - tłumaczy na łamach dziennika Polska Katarzyna Zapaśnik, weterynarz z Ursynowskiej Kliniki Weterynaryjnej w Warszawie. Liczy się każda godzina od ukąszenia.
Sezon na kleszcze zaczyna się wczesną wiosną, kiedy tylko stopnieją śniegi, i trwa aż do jesieni - do października, listopada.