Quo vadis, Platformo?
Kurier Poranny dotarł do e-maila, którego pod koniec minionego tygodnia otrzymali niemal wszyscy działacze PO. Wiceprzewodniczący PO Ryszard Rutkowski wzywa do dyskusji na temat przyszłości partii i ostro krytykuje władze.
„W moim otoczeniu myślący samodzielnie członkowie i sympatycy PO zadają pytanie: Quo vadis, Platformo? (...) Nie ma najmniejszej szansy na merytoryczną rozmowę z obecnie rządzącymi PO w Białymstoku i na Podlasiu, dlatego jako wiceprzewodniczący PO w Białymstoku uważam za swój partyjny obowiązek zaproponowanie państwu wykorzystanie Internetu do wymiany poglądów” - pisze Rutkowski. Dodaje, że rozmowa z władzami partii stała się niemożliwa. "Przewodniczący regionu pan Robert Tyszkiewicz nie utrzymuje ze mną, jako wiceprzewodniczącym PO w Białymstoku, oraz profesorem Stanisławem Sulkowskim, przewodniczącym koła nr 3, żadnych kontaktów od czerwca 2007 roku”.
W e-mailu wiceprzewodniczący Rutkowski nawiązuje także do skeczu kabaretu „Pod Wyrwigroszem”, nawiązującego do „Jozina z Bazin” pt. Donald marzy, żeby było miło. „Jako (...) niepoprawny „wykształciuch” z coraz większym zdziwieniem stwierdzam, że także nasi białostoccy partyjni „kierownicy” robią wszystko „...żeby było (im) miło, ...żeby się (im) spełniło...” - Rutkowski parafrazuje słowa kabaretu.
źródło: Kurier Poranny - Dokąd idziesz?