wiadomość pochodzi z www.radio.bialystok.pl
Problemy z przejazdem na drogach w okolicach Piątnicy
Coraz więcej dróg gruntowych w gminie Piątnica koło Łomży jest nieprzejezdnych. To skutki łagodnej zimy - temperatura powyżej zera powoduje, że życie kierowców utrudniają typowe dla wczesnej wiosny wody spływające z pól. W gminie Piątnica jest 86 kilometrów dróg gruntowych. Teraz wiele z nich przypomina błotny tor przeszkód mówi wójt Edward Łada. Władze gminy starają się pomóc mieszkańcom i wysypują na nieprzejezdne drogi żwir - ale mogą to zrobić dopiero kiedy te wyschną. Teraz ciężkie samochody po prostu utknęłyby w błocie.
Problemy z przejazdem to ogromne zagrożenie dla mieszkańców - błoto może uniemożliwić albo opóźnić przyjazd karetki pogotowia albo straży pożarnej. Dezorganizuje także codzienne życie. Rolnicy nie mogą oddawać mleka do mleczarni, czy przywieźć niezbędnych do funkcjonowania hodowli pasz. W błocie utknął też autobus, który codziennie wozi dzieci z Cydzyna. Naprawianie nieprzejezdnych dróg to dla gminy spory wydatek - ok 30 - 40 tysięcy złotych rocznie. Najgorsza sytuacja jest na drogach w okolicach Żelech, Truszek, Wyrzyk, Taraskowa, Lubiejewa i Drożęcina Starego.
