Blisko niespodzianki
Po nerwowej końcówce siatkarki UKS „Jedynka” Łomża przegrały na własnym boisku z KS AZS Politechnika Radomska 2 : 3. Choć w tabeli drugoligowych rozgrywek zawodniczki z Radomia są znacznie lepiej usytuowane niż łomżanki, i to one były zdecydowanym faworytem meczu, niewiele brakowało a doszłoby do niespodzianki. - Cisze się się dziewczęta podjęły walkę – mówił po meczu trener łomżanek Mirosław Skawski. - Ten zespół zaczyna wstawać z kolan wspiera się i myślę, że następne mecze pokażą że potrafimy grać – dodawał.
W trzecim secie, gdy większość nielicznej publiczności zgromadzonej w hali przy łomżyńskiej SP nr „9” oczekiwała szybkiego końca meczu na parkiecie znowu cos się zmieniło. Tym razem na lepsze. Łomżankom – grającym przez cały mecz bez libero - coraz lepiej przychodzi przyjmowanie zagrywek, a i jak się okazuje potrafią ładnie zaatakować. I tu niespodzianka.... Trzeciego seta wygrały łomżanki 25 do 18.Prawdziwa walka zaczyna się dopiero teraz. Łomżanki uwierzyły, że potrafią wygrywać, a siatkarki z Radomia pragnęły jak najszybciej zakończyć to spotkanie. Na parkiecie od początku do samego końca trwała ostra walka. Ładne zagrywki Chomutnik, dobra gra Surawskiej sprawiają że i tego seta łomżanki kończą jako zwyciężczynie 25 do 22.
Oba zespoły w setach miały po dwa punkty i tym, kto będzie lepszy zdecydować musiał tie-break. I choć na początku to łomżanki zdobyły jako pierwsze dwa punkty, zawodniczki z Politechniki Radmoskiej nie ustępowały. Nerwowa walka trwała do samego końca. W tie-breaku kontuzji doznała Milena Skowrońska kapitan łomżanek. Zawodniczka po chwili jednak, z bolącym kolanem, powróciła na boisko by dokończy rozgrywki. Niestety mimo ogromnego zaangażowania i dopingu łomżyńskiej publiczności tego seta siatkarki UKS „Jedynka” jednak przegrały 13:15.
Mecz choć zakończył się przegraną to jednak sprawił dużą satysfakcje trenerowi i zawodniczką.
- Przed tym meczem nikt nie dawał nam szans, a naprawdę niewiele zabrakło abyśmy sprawili niespodziankę – mówił trener UKS „Jedynka” Łomża Mirosław Skawski.
- Cieszy że potrafimy pod dwóch setach przegranych zebrać się i potrafimy wygrywać sety – dodawała Skowrońska.
W meczu z Politechniką Radomską łomżanki zyskały jeden punkt w tabeli rozgrywek uciekając już na trzy punkty ostatniemu zespołowi w grupie AZS BTPS Białystok.