Dostępność do lekarzy specjalistów będzie mniejsza
W nowym roku pacjenci łomżyńskiego szpitala mogą spodziewać się, że w wielu wypadkach będzie im trudniej uzyskać specjalistyczną pomoc medyczną. Na przykład przychodnia okulistyczna będzie przyjmowała pacjentów tylko do godziny 15.00, a później lekarz do szpitala przyjedzie ale tylko w przypadkach bardzo poważnych, gdy będzie wymagana interwencja zabiegowa. Inni pacjenci będą musieli czekać do rana na otwarcie poradni. Jak mówi dyrektor szpitala Marian Jaszewski w związku z nowymi uregulowaniami dotyczącymi czasu pracy lekarzy tylko w łomżyńskim szpitalu brakuje 30 lekarzy i dużo pieniędzy.
- Mamy nadzieję, że on będzie przejściowy na jakiś okres czasu, bo ten system nie sprawdza się w polskich warunkach – podkreśla Jaszewski. - Pani minister mówi, że już w Polsce jest cena za punkt na poziomie 12 zł a my funkcjonujemy na 9,90 zł – mówi dyrektor szpitala dodają, że to przekłada się na braki finansowe z którymi placówka musi sobie jakoś radzić.
Dyrektor przyznaje, że sytuację w szpitalu w nowym roku na własnej skórze odczują pacjenci.
- Na pewno nikt nie straci życia ani zdrowia, natomiast trudno jest mi powiedzieć jak będzie po 1 stycznia w części poradni i tu będzie chyba największy problem – przyznaje Jaszewski.
Dyrektor mówi też, że pacjenci muszą liczyć się z pewnymi ograniczeniami
- Po godzinie 15.00 nie będzie na dyżurze okulisty w związku z czym takiej dostępności jak była do tej pory już na pewno nie będzie – dodaje Jaszewski.
Wczoraj lekarze z trzech pionów zdecydowali się przejść na kontrakty. To lekarze z zakładu diagnostyki obrazowej, okulistyki, i części internistycznej szpitalnego oddziału ratunkowego. Dziś komisja konkursowa ma prowadzić negocjacje z lekarzami z pięciu kolejnych oddziałów: onkologii, ortopedii, noworodków, chorób płuc i chorób wewnętrznych.
Już wcześniej na całościowe kontrakty przeszła rehabilitacja, a - jak zapewnia Jaszewski - porozumienie osiągnięto także z nefrologią.