Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 29 marca 2024 napisz DONOS@

czwartek 20.12.2007

Pani minister nie pomoże nam w biedzie – Gazeta Wyborcza CBŚ zatrzymało byłego dyrektora szpitala – Gazeta Współczesna Praca domowa nie dla ucznia – Gazeta Współczesna Nowy rzecznik klubu PiS – Kurier Poranny

Pani minister nie pomoże nam w biedzie – Gazeta Wyborcza
Czekajcie pokornie na ochłapy z pańskiego stołu. Na razie wam w rozwoju pomagać nie warto - tak – jak pisze Wyborcza - można odebrać poglądy Elżbiety Bieńkowskiej - nowej minister rozwoju regionalnego na temat wschodnich, najmniej zamożnych województw.
Różnica w rozwoju między wschodem a zachodem Polski, której przyczyn szukać należy jeszcze w czasach zaborów, jest dostrzegalna niemalże gołym okiem - mniej dróg, większe bezrobocie, gospodarka oparta głównie na rolnictwie. Bez szans na dogonienie reszty bez pomocy z zewnątrz. Lekceważeni za komuny, leceważeni przez pierwszych pietnaście lat transformacji. Promyk nadziei dla ściany wschodniej i ośmiu milionów ludzi tam mieszkających zaświtał po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Wspólnotowa polityka, zakładająca wyrównywanie szans najbiedniejszych regionów - a tych pięć w 2004 roku znajdowało się w niechlubnej czołówce całej poszerzonej Unii - jest jednym z jej priorytetów.
Zdaniem minister Elżbiety Bieńkowskiej - szefa resortu rozwoju regionalnego w rządzie Donalda Tuska - takie podejście jest złe. Według teorii wyłożonej przez panią minister w ostatnim - sobotnim - numerze Wysokich Obcasów, wsparcie z Unii powinno trafiać do najbogatszych. Ci będą się rozwijać najdynamiczniej. Biednym zaś należy dawać pieniądze wyłącznie na podstawową infrastrukturę. Kiedy majątek i potencjał najbogatszych wzrośnie, ci pomogą biednym - mówi minister.
więcej na ten temat: Pani minister nie pomoże nam w biedzie – Gazeta Wyborcza

CBŚ zatrzymało byłego dyrektora szpitala – Gazeta  Współczesna
Dziennik informuje o wczorajszym zatrzymaniu dr Roberta P. byłego dyrektora łomżyńskiego szpitala. Ginekologa zatrzymali funkcjonariusze CBŚ na zlecenie  Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
- Został zatrzymany w sprawie przyjmowania korzyści majątkowych w związku z organizowanymi przetargami na sprzęt medyczny przez jedną z firm farmakologicznych – poinformowała Współczesną Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik prasowy radomskiej prokuratury.
Gazeta przypomina,że prokuratura w Radomiu prowadzi śledztwo w sprawie korupcji w służbie zdrowia od września 2006 r. W kwietniu pod lupę policji i prokuratury trafiły dokumenty przetargowe z ponad 60 szpitali w Polsce, w tym czterech z województwa podlaskiego. Wówczas nieoficjalnie mówiono, że kontrole prowadzone były w placówkach, w których przetargi na sprzęt i leki wygrywała firma Johnson&Johnson, producent przede wszystkim nici chirurgicznych.

Praca domowa nie dla ucznia – Gazeta Współczesna
Czy praca domowa jest nielegalna – zastanawia się Współczesna? Dziennik pisze, że właśnie tak podejrzewa Rzecznik Praw Ucznia, który zaczął batalię o uznanie odrabiania lekcji za nieobowiązkowe. Współczesna powołuje się w tej sprawie na informacje dziennika "Metro", który poinformował, że raport przygotowany przez Krzysztofa Olędzkiego Rzecznika Praw Ucznia trafi do Rzecznika Praw Obywatelskich, a potem do dyskusji w MEN.
Co robią uczniowie, gdy wychodzą ze szkoły? Odpowiedź jest prosta - wracają do domu i znowu siadają do nauki. Czasami na wiele godzin. Że tak nie powinno być, są pewni rodzice, którzy w ostatnim czasie zasypali skargami Biuro Rzecznika Praw Ucznia i Rodzica. Krzysztof Olędzki postanowił zbadać sprawę i doszedł do wniosku, że prace domowe są nielegalne.
- Urząd, a szkoła jest urzędem, może robić tylko to, do czego ma uprawnienia. Nie ma przepisów dających jej prawo zadawania prac domowych - twierdzi rozmówca gazety.
Jego zdaniem zmuszanie uczniów do odrabiania lekcji w domu to wręcz ograniczanie wolności i prawa do wypoczynku dzieci, o którym mówi art. 31 Konstytucji i art. 31 Konwencji Praw Dziecka.

Nowy rzecznik klubu PiS – Kurier Poranny
Nie było dnia, by nie pokazał się na konferencji prasowej za plecami przewodniczącego PiS Jarosława Kaczyńskiego. Ma 29 lat. Jest jednym z najmłodszych posłów. I jednym z najbardziej twórczych polityków PiS – tak o pochodzącym z Białegostoku Mariuszu Kamińskim nowym rzeczniku prasowym klubu PiS pisze Kurier Poranny
Przemysław Gosiewski, szef klubu poselskiego PiS, już od kilku tygodni "testował” Kamińskiego. Zlecał mu organizowanie niektórych konferencji prasowych czy brifingów partyjnych. Kamiński zaczął się pojawiać w telewizji.
- Otwarty, szybko nawiązuje kontakty, ma świetną aparycję. To przede wszystkim zdecydowało, że Mariusz został rzecznikiem - mówi Porannemu Krzysztof Putra, wicemarszałek Sejmu. Przez ostatnie dwa lata Kamiński był jego doradcą.


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę