„Szczęśliwy” wybuch gazu
O wielkim szczęściu mogą mówić mieszkańcy bloku przy ulicy Śniadeckiego w Łomży. W nocy w jednym z mieszkań na trzecim piętrze wybuchł gaz. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Poza hukiem, potłuczonymi szybami w kilku oknach i zniszczeniem kuchni w której doszło do wybuchu strat większych też nie było. Większość mieszkańców bloku już po kilku minutach mogła wracać do łóżek, bo strażacy stwierdzili, że nie zachodzi potrzeba ich ewakuacji.
Choć w mieszkaniu, w chwili wybuchu, była kobieta, także ona wyszła z tego bez obrażeń.
- Nawet nie zgodziła się aby pogotowie ratunkowe zabrało ja do szpitala – podkreślają strażacy.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną wybuchu była nieszczelność kuchenki gazowej. Na szczęście nie eksplodowała znajdująca sie obok butla gazowa. Straty wstępnie oszacowano na 10 tys zł.