W Nieławicach powstaje dom samotnej matki
Zdążyć przed świętami z przeprowadzką - to marzenie mieszkanek Domu samotnej matki w Laskach pod Zbójną. Panuje tam ciasnota, a tymczasem niedaleko powstaje podobna placówka. W Nieławicach pod Wizną fundacja „Dzieci Niczyje” przebudowuje dawną szkołę na dom samotnej matki. Wszyscy pracują bez zapłaty, pomagają więźniowie z pobliskich zakładów karnych.
W domu mogłoby zamieszkać sześćdziesiąt osób. A potrzeby są ogromne. W pobliskich Laskach w podobnej placówce Monaru przebywa dziesięć matek z prawie trzydzieściorgiem dzieci. W wielkiej rodzinie jest ciepło i serdeczność, ale też ciasnota. Kobiety marzą o nowym domu. Może uda się wigilię przygotować już w Nieławicach. Jak mówi Anna Siwik - Nie ma dnia ani godziny, żebym nie myślała. Myślami już tam powoli się pakuję, już tam niektóre rzeczy sobie przewiozłam. To jest taki raj, raj dla kobiet, bo ja powiem po prostu: uciekłam z przemocy.
Dla dzieci najważniejsze, aby na święta mieć własny kąt i bliskich. Wydaje się, że brakuje niewiele: kilku sanitariatów, materiałów wykończeniowych i opału, aby ogrzać budynek. Ale fundacja nie ma pieniędzy. Budynek wykańcza dzięki hojności darczyńców.
Do domu samotnej matki co kilka dni zgłaszają się kobiety, które chcą uciec przed biciem i poniżaniem. Tymczasem w regionie są zaledwie dwie takie placówki. Ta w Nieławicach może być kolejną, o ile znajdą się ludzie, którzy pomogą stworzyć w opuszczonej szkole prawdziwy dom.
źródło: Obiektyw