Powrócą do rozmów
Po południu mają zostać wznowione rozmowy pomiędzy związkami zawodowymi działającymi w Browarze Łomża, a zarządem spółki w sprawie zwolnień. Przypomnijmy w ubiegłym tygodniu wypowiedzenia z pracy miało otrzymać 25 pracowników browaru. Decyzja o zwolnieniach wywołała oburzenie i sprzeciw załogi. Oflagowano biurowiec zakładu i bramę główną. Część pracowników pikietowała siedzibę zarządu firmy, co w efekcie doprowadziło do rozmów związków zawodowych z zarządem firmy.
Środowe rozmowy, po kilku godzinach zostały zawieszone na kilka dni. Związkowcy zgodzi się zdjąć rozwieszone flagi i transparenty, a zarząd wstrzymał się z wręczaniem wypowiedzeń 10-ciu pracownikom. Dziś strony mają powrócić do rozmów. Związkowcy liczą, że uda im się dokonać zmian na listach osób do zwolnienia.
W trakcie przerwy w rozmowach ze związkowcami jeden z członków zarządu Browaru Łomża udał się na spotkanie do właściciela zakładu duńskiego koncernu Royal Unibrew. To właśnie oni wiosna kupili łomżyński browar. Umowa sprzedaży nie zawierała gwarancji zatrudnienia dla pracujących tu ludzi.
W trakcie przerwy w rozmowach ze związkowcami jeden z członków zarządu Browaru Łomża udał się na spotkanie do właściciela zakładu duńskiego koncernu Royal Unibrew. To właśnie oni wiosna kupili łomżyński browar. Umowa sprzedaży nie zawierała gwarancji zatrudnienia dla pracujących tu ludzi.
