Zima zaatakowała
Zima paraliżowała wczoraj wieczorem ruch na ulicach Łomży. Opady marznącego śniegu i śniegu z deszczem sprawiły, że na drogach było bardzo ślisko. Samochody poruszały się z prędkością rzędu 30 – 40 km/h, a i to czasami okazywało się zbyt szybko... Dziś zapowiada się powtórka z historii.
Śliska droga była także przyczyną wypadków do których dochodził dziś rano. Cztery osoby zostały ranę w wypadku forda eskorta, który wypadł z drogi w pobliżu Hajnówki. Do szpitala trafił także 37 latek potrącony przez autobus PKS w okolicach wsi Dubiny.
Rano na drogach regionu pracowały piaskarki, jednak one posypywały jezdnie przede wszystkim (za wyjątkiem dróg wojewódzkich) w miejscach niebezpiecznych takich jak skrzyżowania, zakręty, czy podjazdy. Tymczasem synoptycy ostrzegają, że także dziś mogą nas czekać przelotne opady śniegu i śniegu z deszczem. Rano i wieczorem temperatura będzie przechodziła przez granicę zera stopni Celsjusza, a co się z tym wiąże, na drogach będzie bardzo ślisko.