Jechał tirem przez ponad 20 godzin i wpadł w Łomży
Na szczęście tym razem obyło się bez ofiar. Kierowca łotewskiego tira, który przez prawie dobę prowadził samochód wpadł w Łomży na kontrolę Inspekcji Transportu Drogowego. Sprawdzając dokumenty samochodu kontrolerzy ITD odkryli, że kierowca prowadził pojazd do chwili kontroli bez wymaganego odpoczynku dziennego przez 20 godzin i 40 minut. Został ukarany grzywną w wysokości 150 zł, a na jego pracodawcę nałożono karę 10350 zł.
Z ustaleń kontroli łotewskiej ciężarówki wynikało, że jej kierowca w czwartek i piątek jadąc ponad 20 godzin przekroczył maksymalny dzienny okres prowadzenia pojazdu o 10 godzin i 40 minut. W tym czasie zafundował sobie jedynie 1 godzinę i 15 minut odpoczynku.
Okazało się, także że to nie pierwszyzna... Przed kilkoma dniami prowadził pojazd bez wymaganego odpoczynku przez 14 godzin i 10 minut i tym samym przekroczył maksymalny dzienny okres prowadzenia pojazdu o 4 godziny i 10 minut.
Po zatrzymaniu w Łomży kierowca łotewskiego tira poza uiszczeniem grzywny został zmuszony także do odpoczynku.