Z Zieloną Architekturą spotkamy się w sądzie?
Warszawska firma Zielona Architektura nie chce odpowiadać Komisji rewizyjnej Radny miasta na pytania związane z modernizacja stadionu przy ul. Zjazd. Najpierw, mimo zapewnień o swej obecności, żaden z przedstawicieli firmy nie zjawił się na posiedzeniu komisji, która zajmowała się „analizą prawidłowości postępowania” ratusza w sprawie modernizacji stadionu, i jakością wykonania prac, a teraz mimo wcześniejszych deklaracji, że odpowiedzą na pytania skierowane na piśmie, napisali że odpowiadać nie mogą bo czeka ich spór sądowy z miastem. Proces miałby dotyczyć żądania wypłaty 216 tys zł, które miasto potrąciło sobie z ostatniej opłaconej faktury jako kare za 144 dni opóźnienia przy realizacji stadionu.
Przypomnijmy za pierwszy etap modernizacji stadionu miasto miało zapłacić Zielonej Architekturze niemal równe 3 mln zł. Remont miał się rozpocząć 7 sierpnia i zakończyć 30 października ubiegłego roku. Niestety nie zaczął i nie skończył się w terminie... Początkowo zgodnie z zapewnieniami wiceprezydenta Marcina Sroczyńskiego „za karę” Zielona Architektura miała wykonać boiska treningowe. Ostatecznie jednak na realizację jednego z nich ogłoszono przetarg (wygrała Zielona Architektura) a o drugim nic się nie mówi... Sprawa realizacji inwestycji od początku budziła wiele kontrowersji także wśród radnych miasta, dlatego sprawą zajęła się Komisja Rewizyjna. Niestety radni mogli usłyszeć tylko co na ten temat sądzi prezydent.... Zielona Architektura, nie chce wypowiadać się na temat tej inwestycji, bo jak argumentuje czeka ją spór sądowy z miastem o wypłatę należnych jej pieniędzy. Chodzi o 216 tys zł kary, które miasto naliczyło za 144 dni opóźnienia przy realizacji inwestycji. Firma twierdzi, że kara jest niesłuszna, bo opóźnienie wynikało przede wszystkim z niesprzyjającej aury... jej zdaniem gdyby odliczyć wszystkie dni, w których nie można było wykonywać prac to okazuje się, ze stadion został ukończony przed czasem...
Tymczasem na posiedzeniu Komisji rewizyjnej 30 lipca wiceprezydent Marcin Sroczyński zapowiedział, że Zielonej Architekturze miałoby być potrącone około 250 tys zł z 810 tys zł, które firma miałaby dostać za wykonanie II etapu modernizacji stadionu, który obejmuje m.in. wykonanie bocznego boiska treningowego.
Przypomnijmy I etap modernizacji stadionu miał kosztować niemal równe 3 mln zł. Połowę kwoty czyli 1,5 mln zł miał dać Urząd Marszałkowski w Białymstoku. Z informacji uzyskanych przez Komisję Rewizyjną Rady Miasta wyniaka, że ze względu na opóźnienia prac kwota dofinansowania, którą Łomża dostała z Białegostoku, była mniejsza o 87 tys zł.