Narew wciąga
Kolejny mężczyzna prawdopodobnie utoną w Narwi. Tym razem do tragedii miało dojść w okolicach wsi Niwkowo pod Wizną. Wczoraj po południu poszukiwania jego ciała rozpoczęli płetwonurkowie z łomżyńskiej jednostki ratownictwa wodnego. Mimo kilkugodzinnej akcji nie odnaleziono topielca. O utonięciu mężczyzny zawiadomił jego kolega kilka minut o godzinie 16. Obaj nad brzegiem rzeki biesiadowali, a ten który utonął miał godzinę wcześniej wejść do rzeki...
Dziś poszukiwania topielca z Niwkowa będą kontynuowane. Jeżeli śmierć mężczyzny zostanie potwierdzona będzie to już piąta osoba - od czerwca tego roku - pochłonięta przez Narew w okolicach Łomży.
Z danych policji wynika, że najczęstszą przyczyną utonięć jest alkohol. Co drugi z polskich topielców przed wejściem do wody pił alkohol. Specjaliści ostrzegają, że alkohol zaburza ocenę własnych możliwości pływackich, skłania do brawury, osłabia organizm a przede wszystkim za bardzo dodaje odwagi, która zazwyczaj kończy się tragedią.