Dobrze przygotowani wybierają Zachód
Rektorzy łomżyńskich uczelni wyższych, dyrektorzy szkół, pedagodzy i urzędnicy oświatowi, m.in., z Łomży, Suwałk i Białegostoku uczestniczyli w konferencja na temat kształcenia zawodowego wobec wymogów pracodawców. Do Zespołu Szkół Weterynaryjnych i Ogólnokształcących zaprosili ich organizatorzy: Urząd Miejski i Wyższa Szkoła Zarządzania i Przedsiębiorczości im. B. Jańskiego.
Naczelnik wydziału oświaty Wojciech Kowalik przybliżył strukturę i problemy szkolnictwa zawodowego w Łomży, zaś przedsiębiorca, radny i edukator Tadeusz Zaremba przygotował prezentację rozwiązań w oświacie zawodowej w innych miastach.
- Chciałbym, aby rozważono, czy nie warto utworzyć fundacji, która wzięłaby na siebie ciężar dostosowania kształcenia zawodowego (szkolnego i pozaszkolnego, chodzi o kursy) do potrzeb regionalnych - powiedział Tadeusz Zaremba. - Opierałaby się ona w działaniu i finansowaniu na specjalistycznych ośrodkach wiodących oraz kooperacji placówek i szkół.
Dr Joanna Truszkowska z "Jańskiego" wyjazała analizie "Potrzeby edukacyjne w zakresie kształcenia zawodowego wobec wymogów pracodawców”, że i pracodawcy (218 firm z Łomży i powiatu), i uczniowie (blisko 300 gimnazjalistów i ponad 500 ze szkół średnich), i mieszkańcy uważają, że system kształcenia jest optymalny w stosunku do potrzeb pracodawców. Brakuje chętnych do pracy, która na Zachodzie UE jest o wiele lepiej płatna. Absolwenci są dobrze przygotowani zawodowo, lecz każda branża zgłasza ich deficyt. Kierunkami przyszłości są związane z budownictwem, medycyną i informatyką. Będzie wzrastać zapotrzebowanie na zawody, zwiążane ze starzeniem się ludności Unii Europejskiej: opieka nad starszymi, rozrywka, organizacja i wykorzystanie usług domowych i gastronomicznych.
- Aktualnie łomżyński rynek pracy nie preferuje wysokiej klasy specjalistów. Jednym z powodów może być brak przemysłu funkcjonującego w oparciu o wysokie technologie oraz sieci specjalistycznych usług - twierdzi dr Truszkowska w analizie. - Znaczącą liczbę specjalistów tworzy grono pracodawców i osób pracujących na własny rachunek, co w dalszej perspektywie może zaowocować poprawą jakości zasobów pracy lokalnego rynku. Lokalni przedsiębiorcy nie przewidują radykalnego zwiększenia zatrudnienia absolwentów. Szczególnie istotne jest, że nie poszukują absolwentów liceów profilowanych. Natomiast absolwenci łomżyńskich gimnazjów właśnie ten typ szkoły wskazują często w swoich planach edukacyjnych.
Mirosław R. Derewońko