Nie jesteśmy terrorystami - lekarze napisali list do biskupa
Nie jesteśmy terrorystami – tak piszą w liście otwartym do biskupa łomżyńskiego strajkujący lekarze z łomżyńskiego szpitala. To ich reakcja na słowa bp. Stanisława Stefanka wypowiedziane pod adresem lekarzy na zakończenie procesji Bożego Ciała. Biskup strajki nazwał „znęcaniem się nad zakładnikami na oczach władcy” i powiedział, że to „klasyka terrorystycznej metody”.
Oto pełna treść listu jaki lekarze wysłali do biskupa Stanisława Stefanka
Zakładowego Komitetu Strajkowego OZZL przy Szpitalu Wojewódzkim w Łomży
Jego Eminencja Ks. Biskup Stanisław Stefanek
Szanowny Księże Biskupie.
Z niedowierzaniem i głębokim smutkiem przyjęliśmy słowa Waszej Eminencji wypowiedziane publicznie podczas uroczystości Bożego Ciała, Uznanie nas lekarzy za osoby, które stosują terrorystyczne metody jest dla nas obraźliwe i świadczy o zupełnym braku zrozumienia naszych problemów i aktualnej sytuacji w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży.
My lekarze nie uciekamy od prawdy, a prawdą jest, że w tym kraju rządzący zapewniają społeczeństwu opiekę zdrowotną, uciekając się do trwającego wiele lat, świadomego i cynicznego wyzysku pracowników medycznych, w tym lekarzy, przy milczącej akceptacji innych grup społecznych i również Kościoła.
Prawo do medycznego bezpieczeństwa narodu nie może być gwarantowane naszą niewolniczą pracą. Nie pozwolimy aby realizacja polityki zdrowotnej państwa odbywała się kosztem naszego zdrowia i naszego życia rodzinnego.
Od wielu miesięcy władza ignorowała nasze postulaty i propozycje zmian systemowych, które mogłyby zmienić warunki pracy lekarzy oraz poprawić sytuację chorych. Zawsze naczelnym priorytetem rządzących była walka o głosy wyborców i poparcie społeczne. Podjęcie trudnych chociaż niezbędnych reform systemu ochrony zdrowia było odsuwane na dalszy plan, jako problem niepopularny i mogący wpłynąć na pogorszenie sondaży wyborczych.
Strajk lekarzy jest desperacką próbą walki o godność naszego zawodu i nastąpił po wielu nieudanych próbach szukania innych kompromisowych rozwiązań.
Od początku trwania naszego protestu, a jest on prowadzony zgodnie ze wszystkimi wytycznymi obowiązującego w Polsce prawa, podjęliśmy szereg działań mających zabezpieczyć pacjentów w sytuacji nagłych zachorowań. Nie odeszliśmy od łóżek chorych. Słowa Waszej Eminencji są niesprawiedliwe, gdyż nawet w czasie strajku w szpitalu jest leczonych blisko czterystu pacjentów, a znacznie większej liczbie chorych jest udzielana pomoc w warunkach Specjalistycznego Oddziału Ratunkowego.
Jeszcze nigdy w historii naszego państwa nie było protestów środowiska lekarskiego o takim zasięgu, niestety rząd nadal nie próbuje szukać kompromisowych rozwiązań. Jesteśmy ignorowani i zastraszani , a media nie przekazują społeczeństwu prawdy o skali i zasięgu naszego protestu, W środkach masowego przekazu nasila się natomiast kampania deprecjonująca status naszego zawodu.
Uważamy, że wypowiedź Ks. Biskupa wpisuje się w schemat postępowania rządzących, którego celem jest dyskredytacja osób biorących udział w proteście oraz negatywne nastawienie społeczeństwa do trwającej obecnie akcji strajkowej.
Stanowisko Waszej Eminencji, jako osoby której głos ma szczególne znaczenie w kształtowaniu opinii katolickiego społeczeństwa, poddaje w wątpliwość naszą wiarygodność i postawę etyczną. Słowa te zamiast jednoczyć i nawoływać do kompromisu, pogłębiają nieufność pacjentów do naszego zawodu, eliminując zasadniczy element relacji pomiędzy chorym i lekarzem, na którym opiera się cały proces leczenia.
Podważając zaufanie chorego do całej grupy zawodowej lekarzy czyni się również krzywdę pacjentowi, ponieważ brak zaufania , utrudnia bądź wręcz uniemożliwia choremu, podjęcie trudnych a często niezbędnych decyzji o wyrażeniu zgody na ratujące zdrowie lub życie zabiegi medyczne.
Osoby które w sposób nieodpowiedzialny niszczą zaufanie chorych do lekarzy , uniemożliwiają nam uczciwe i odpowiedzialne wykonywanie naszego zawodu, a jednocześnie biorą na siebie moralną odpowiedzialność za zdrowie tych chorych.
Niezależnie od tego jak zakończy się akcja strajkowa chorzy będą potrzebować opieki lekarskiej, Jak będzie wyglądał proces leczenia gdy środowiska pacjentów i lekarzy zostaną skłócone ze sobą i pozbawione wzajemnego zaufania? Czy ci, którzy w chwili obecnej starają się wykreować nieprawdziwy wizerunek lekarza jako osoby nietycznej i pozbawionej skrupułów przejmą odpowiedzialność za zdrowie chorych?
Jesteśmy przekonani, że odpowiedzi na to pytanie każdy musi poszukać we własnym sumieniu.
Z poważaniem
Zakładowy Komitet Strajkowy OZZL przy Szpitalu Wojewódzkim w Łomży
zobacz: Nie traktujcie pacjentów jak zakładników! - wołał biskup Stefanek w Łomży