Lekarze odeszli od łóżek, teraz chcą odejść ze szpitala
Rozpoczyna sie drugi tydzien strajku lekarzy Szpitala Wojewódzkiego w Łomży. Od ubiegłego poniedziałku szpital pracuje jak na ostrym dyżurze. Na specjalistyczną pomoc medyczną mogą liczyć tylko ci pacjenci, którzy trafiają tu w stanie zagrożenia życia. Jak zapowiada dr Leszek Kołakowski szef komitetu strajkującego tutejszych lekarzy na razie technicznie nic się nie zmienia, przy czym lekarze przymierzają się do składania masowych wypowiedzeń z pracy.
Na razie lekarze nie zdecydowali czy będą to wypowiedzenia natychmiastowe, czy z trzymiesięcznym okresem rozwiązania umowy.
Tymczasem w środę w Łomży spotkają się strajkujący lekarze ze wszystkich szpitali województwa podlaskiego biorących udział w proteście, oraz z tych, które mają zamiar włączyć się do akcji w najbliższym czasie. W spotkaniu weźmie udział wiceprzewodniczący OZZL Tomasz Underman ze Śląska, czyli z regionu, gdzie było i jest najwięcej szpitali strajkujących. Jak podkreśla sekretarz generalny OZZL i przewodniczący Regionu Podlaskiego OZZL Ryszard Kijak - będzie to spotkanie robocze, na którym dokonana zostanie wymiana doświadczeń, poglądów, wyjaśnione zostaną ewentualne wątpliwości.