Daniel indeks ma w kieszeni
Zanim maturalne emocje rozkwitną z kasztanowcami, uczeń czwartej klasy Technikum Ekonomicznego ZSEiO w Łomży Daniel Bałazy zdobywa indeks Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. O indeks najbardziej - i to od dziesięcioleci - renomowanej uczelni ekonomicznej w Polsce ubiegało sie ponad stu finalistów Olimpiady Wiedzy Ekonomicznej. Daniel jako jedyny z województwa podlaskiego zdobył ósme miejsce, po czym "na pociechę" czwarte w Olimpiadzie Przedsiębiorczości. Jest jednym z pięciu w kraju, którzy mogą pochwalić się podobnym wyczynem. Brawo!
W przygotowania Daniela do olimpiad zaangażowali się jego nauczyciele finansów, rachunkowości i przedsiębiorczości: Hanna Cwalina, Krystyna Marusiak i Michał Bąkowski. Ostatni sukces tej miary "Ekonomik" odniósł kilkanaście lat temu.
- Daniel sam zgłębiał wiedzę pod naszym nadzorem - żartują opiekunowie. - Więc ma to, czego chciał!
Daniel "na 95 procent" wybierze SGH: bo blisko Łomży, najlepsza w rankingach, miła atmosfera, wykładowcy z zagranicy i znawcy życia gospodarczego z pierwszych stron gazet. A do tego wykłada w niej b. dyrektor łomżyńskiego "Ekonomika" dr Roman Sobecki.
- Już trzy lata nauki w technikum przygotowywały mnie do olimpiad, ale na serio zacząłem się uczyć mniej więcej od września w czwartej klasie - opowiada Daniel. - Profesorowie nawet o tym nie wiedzieli, bo nie chciałem zapeszać ani skompromitować się w ich oczach, gdybym nie wygrał.
Między olimpiadami na okrasę wystartował w Turnieju Wiedzy i Umiejętności Handlowo-Menedżerskich. Z sukcesem. Sprawdzam olimpijczyka.
- Kto jest lepszy na stanowisku szefa NBP: Leszek Balcerowicz czy...
- Sławomir Skrzypek? - wpada mi w słowo młodzieniec. - Jest za krótko, żeby go oceniać. Na razie nie można stwierdzić, że się nie sprawdza. Inflację mamy na niskim poziomie, sytuację makroekonomiczną ustabilizowaną, gospodarkę rynkową od 17 lat na coraz wyższym poziomie i Mistrzostwa Europy w piłce nożnej w 2012 roku, do których przygotowania przyspieszą rozwój infrastruktury.
Nie daję za wygraną.
- Nie boisz się, że Niemiec czy Amerykanin odbiora nam Ziemię Łomżyńską?
- Ziemi nie da się wynieść - ripostuje Daniel. - Inwestycje zagraniczne to nowe miejsca pracy, których potrzebujemy, nowe technologie i współpraca z lokalnymi firmami, mogącymi na tym skorzystać. Zresztą tak jak skorzystają absolwenci uczelni z Łomży.
Pytanie do profesorów: jaki jest ich uczeń?
Hanna Cwalina: - Zdolny, dojrzały i poszukujący. Znajdował ciekawostki i problemy, których rozwiązanie nas też wprawiało w zakłopotanie.
Michał Bąkowski: inteligentny, bystry, opanowany i pracowity. Lubi nowe wyzwania.
Czy olimpijczyk przed maturą z indeksem w kieszeni ma jakieś marzenia?
- Żeby ktoś z mojej szkoły poszedł w moje ślady i żeby jemu też się powiodło - wyznaje chłopak. - A dla mnie...? Studia doktoranckie!
Mirosław R. Derewońko