Zatrzymać tę budowę!
Wojewoda podlaski wszczął postępowanie w kierunku stwierdzenia nieważności decyzji na podstawie której prowadzona jest budowa supermarketu przy skrzyżowaniu Al. Piłsudskiego i ul. Zawadzkiej w Łomży. W opinii urzędników wojewody przy wydawaniu przez władze miasta pozwolenia na budowę doszło do rażącego naruszenia prawa. Budowany supermarket ma halę sprzedaży o ok. 800 m.kw. większą niż dopuszcza prawo. Formalnie na tej budowie nie powinny być prowadzone teraz żadne prace.
Inspektorzy zażądali z miasta dokumentacji dotyczącej budowy i po ich lekturze szef oddziału nie ma wątpliwości, że doszło do naruszenia prawa, ale wcale nie ma to związku z drogą...
Jak podkreśla Jacek Mieszkowski kierownik oddziału Administracji Architektoniczno- Budowlanej Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Łomży sprawa dotyczy wielkości budowanego obiektu. Zgodnie z prawem hala sprzedaży w tym supermarkecie nie powinna przekraczać 2 tys m.kw., tymczasem w tym obiekcie jest znacznie większa.
Sprawa jest dość skomplikowana. Wszystko zaczyna się jeszcze w 2003 roku. Wówczas prezydent Łomży wydał pierwsze pozwolenie na budowę. Później zmienił się inwestor i projekt, który jest realizowany i za każdym razem wydawane były decyzje o zmianie decyzji o pozwoleniu na budowę. Nas interesuje jednak tylko ta ostatnia z nich, do których zastrzeżenia mają pracownicy Administracji Architektoniczno-Budowlanej PUW.
Wobec złożonego przez inwestora, którym teraz jest DIMEG Bielańska Investment, projektu wielkiego sklepu Prezydent Łomży 11 stycznia 2006 roku wydał postanowienie wzywającą inwestora do usunięcia znajdujących się w projekcie nieprawidłowości. Chodziło o zbyt dużą – znacznie przekraczająca 2 tys m.kw. - halę sprzedaży jaka miała znajdować się w projektowanym sklepie Dwa tygodnie później - 27 stycznia 2006 roku – inwestor przedstawił „nowy” projekt w którym rzekomo usunięto już nieprawidłowości wskazane przez prezydenta. Zmiany zostały zaakceptowane przez władze miasta i 15 lutego 2006 roku inwestorowi została wydana decyzja o zmianie decyzji o pozwoleniu na budowę.
Czym tak naprawdę nowy projekt różnił się od starego? - ażurową ścianką o wysokości dwóch metrów! (Ażurowy przebity gęsto i regularnie otworami; przeświecający) Właśnie taką ścianką – na projekcie zaznaczoną przerywaną linią – wydzielono ponad 800 m.kw. hali na tzw. „wystawkę” i jeszcze ok. 250 m.kw. ciągów komunikacyjnych pomiędzy wystawką i halą sprzedaży.
Niby dobrze, tyle tylko, że na projekcie przy owej ażurowej ściance są strzałki pokazujące, że co rusz w są w niej przejścia umożliwiające swobodne przedostanie się z hali sprzedaży do „wystawki” i z powrotem. Poza tym na kolejnym rysunkach dokumentacji, na których przedstawiono układ techniczny sprzedaży – czyli rozpisano jakiego rodzaju produkty mają być sprzedawane w poszczególnych częściach hali - żadnego podziału – nawet ażurową ścianką - nie ma. Zdaniem Jacka Mieszkowskiego „ta ażurowa ścianka to raczej zabieg, który formalnie miałby problem rozwiązać, ale faktycznie chyba niczego nie zmienia”.
Przede wszystkim nie zmienia powierzchni handlowej sklepu, która ma około 2,8 tys m.kw. czyli dużo więcej niż dopuszcza prawo. Stąd wszczęcie postępowania w kierunku stwierdzenia nieważności wydanej przez prezydenta Łomży decyzji pozwalającej na budowanie takiego supermarketu.
W czwartek 15 lutego 2007 roku, czyli dokładnie w rok po wydaniu przez prezydenta Łomży zmiany decyzji pozwolenie na budowę, Jacek Mieszkowski kierownik Oddział Administracji Architektoniczno - Budowlanej PUW w Łomży wysłał do inwestora i prezydenta miasta pisma informujące o wszczęciu takiego postępowania. Procedura administracyjna zmierzająca do wydania decyzji o unieważnieniu pozwolenia na budowę potrwa około miesiąca. Formalnie już teraz nie wolno jednak w budynku tym prowadzić żadnych prac.