Łomżyńskie Dojo otwarte
„Dojo to miejsce w którym spotyka się kultura, rozum i sztuka walki” – mówi shihan Andrzej Drewniak oficjalnie otwierając łomżyńskie Dojo czyli salę treningową Łomżyńskiego Klubu Karate Kyokushin. Kilkadziesiąt metrów kwadratowych przestrzeni karatecy wygospodarowali adoptując na swoje potrzeby piwnice w budynku przy al Legionów.
- Chcę podziękować Dariuszowi Syrnickiemu za ambicję i chęć zbudowania czegoś – mówi shihan Drewniak prezes polskiej Organizacji Kyokushin Karate. - Tu młodzi będą się uczyć drogi życia, sztuki walki, a przede wszystkim szacunku dla starszych, którzy posiadają wiedzę. Jestem przekonany, że przyda się to młodzieży z Łomży i będzie owocowało w przyszłości – podkreślał twórca potęgi karate kyokushin w Polsce.
Na otwarcie łomżyńskiego Dojo przybyli wychowankowie klubu, ich rodzice, sponsorzy a także m.in. starosta łomżyński Krzysztof Kozicki. Wszyscy przed wejściem na salę ćwiczeń musieli zdjąć buty... W łomżyńskim Dojo podłogę tworzy specjalna mata, na której można trenować bez obaw o kontuzję.
Dariusz Syrnicki (1 Dan) treningi karate kyokushin w Łomży prowadzi już od 1994 roku. Przez lata klub nie miał własnej siedziby prowadząc zajęcia w salach gimnastycznych w kilku szkołach. Niestety ostatnio coraz trudniej było znaleźć odpowiednie pomieszczenia i dyrektorów, którzy chcieliby je udostępniać. Stąd konieczność znalezienia własnej sali i stworzenia prawdziwego Dojo. Prace nad adaptacja pomieszczeń w piwnicach należącego do GS-u budynku trwały niemal rok. Dojo powstało dzięki wysiłkom Dariusza Syrnickiego, wsparciu rodziców trenujących tu dzieci i pomocy około 30 firm i instytucji z Łomży.
Karate kyokushin w łomżyńskim klubie dziś ćwiczy około stu osób.