wiadomość pochodzi z www.radio.bialystok.pl
Ponad 320 dziewcząt w ciąży uczyło się w podlaskich szkołach w ostatnich dwóch latach
akie są wyniki ankiety przeprowadzonej na polecenie ministra edukacji wśród dyrektorów szkół. Ankietę w formie elektronicznej mieli wypełnić dyrektorzy podstawówek, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Dane podało 850 dyrektorów. 15% dyrektorów nie przesłało odpowiedzi na pytania dotyczące realizacji zajęć "wychowanie do życia w rodzinie". Właśnie w ramach tej ankiety ministerstwo chciało uzyskać informacje dotyczące ciężarnych uczennic.
Zgodnie z nadesłanymi informacjami 1 uczennica podstawówki zaszła w ciążę - poinformowała Bożena Dzitkowska z Kuratorium Oświaty w Białymstoku. 40 ciężarnych dziewcząt uczyło się w gimnazjach. Pozostałe w liceach, technikach i zawodówkach- i tam mogły to być już dziewczęta pełnoletnie. Kuratorium od 4 lat ma problem z uczennicami rodzącymi dzieci. Dyrektor wydziału szkolnictwa podstawowego i gimnazjalnego przyznała, że dane zebrane w ankietach mogą być niepełne. "O tylu ciążach wiedzieli dyrektorzy" - przyznała Bożena Dzitkowska. Dyrektorzy zaznaczali w ankietach, że uczennice miały możliwość wzięcia urlopu, i przesunięcia terminu egzaminu. Dyrektor nie ma prawa wyrzucić takiej uczennicy ze szkoły. Dla kuratorium najważniejsza jest informacja o tym, w ilu podlaskich szkołach wogóle prowadzone są zajęcia z wychowania do życia w rodzinie. Z ankiety wynika, że w 1/3 podlaskich szkół nie było tego typu zajęć. Najmniejszym powodzeniem zajęcia z wychowania do życia w rodzinie cieszą się w liceach. Tam przychodzi na nie jedynie 40% uczniów. Zajęcia są dobrowolne. Uczniowie niepełnoletni mogą przychodzić jedynie za pisemną zgodą rodziców. Ankieta obejmuje lata 2004/2005 i 2005/2006.
