Kierowca tira miał ponad 3 promile
Pod Zambrowem na krajowej „ósemce” policjanci zatrzymali kompletnie pijanego kierowcę ciężarowego volvo. Badanie alkomatem wykazało, że 47-letni Rosjanin jechał mając w sobie ponad 3 promile alkoholu. Wczoraj sąd skazał go na 8 miesięcy pozbawienia wolności z jej warunkowym zawieszeniem na okres próby 4 lat, 4-letni zakaz prowadzenia pojazdów na terenie Polski i grzywnę w wysokości 2,5 tysiąca złotych.
Niemal otarł się o... tragedię
Policyjna kamera zarejestrowała jak pędzący „61” kierowca punto wyprzedzał „na trzeciego”. Piratem drogowym okazał się 48-letni mieszkaniec województwa łódzkiego. W związku z niebezpieczną jazdą i popełnionymi wykroczeniami policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, które wczoraj trafiło do sądu zajmującego się jego zachowaniem na drodze. Grozi mu grzywna nawet do 5 tysięcy złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Wielokulturowe podwórko nad Narwią
Będą warsztaty: budowy latawców i zabawek afrykańskich, gier planszowych, bębniarskie i capoeira. Będą bańki mydlane, kreda i okazja do malowania po chodnikach, kartkach, czy twarzach. Będzie też namiot kulinarny z przysmaki kuchni kaukaskiej, „Strefa WolnoSłowa” i „Żywa Biblioteka”. Fundacja Ocalenie w sobotę już po raz czwarty organizuje Łomżyński Dzień Uchodźcy, w trakcie którego chce pokazać jacy naprawdę są mieszkający także obok nas obcokrajowcy.
Ocieplenie pod nadzorem... obywatelskim
- W blokach przy ul. Pięknej są chyba największe w Łomży kolonie jerzyków – mówi przyrodnik Anna Makowska. Działaczka Stowarzyszenia Przyjaciół Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi wraz z dyrektorem Parku w ubiegłym roku, w związku z planami ŁSM ocieplania stojących tu bloków, wolontariacko wykonali obserwacje i dokładne oględziny budynków. W sumie na sześciu blokach wypatrzono i wskazano w sumie 140 gniazd jerzyków, które są pod ścisłą ochroną gatunkową. Teraz, gdy rozpoczęto prace przy pierwszym z bloków miłośnicy ptaków czujnie obserwują ale przede wszystkim pracowników i pilnują aby ptakom i ich pisklętom nie wydarzyła się krzywda.
Dużo samochodów, za duży hałas
Nawet do niemal 18 000 samochodów na dobę, z czego ponad 4 000 (do 4386) to pojazdy ciężkie, przejeżdża ulicą Wojska Polskiego w Łomży. Tak wynika z pomiarów jakie w ubiegłym roku wykonała Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku. Badania robiono aby określić jaki hałas generują samochody przejeżdżające przez Łomżę w ciągu drogo krajowej nr 61. Po raz kolejny wyszło, że dopuszczalne normy są znacząco przekroczone i to zarówno za dnia jak i nocą.
Mówiła, że może wyciągnąć z więzienia... Teraz może sama tam trafić
37-letnia kobieta powołując się na wpływy w instytucjach państwowych przekonała inną osobę, że jest w stanie doprowadzić do przedterminowego zwolnienia członka jej rodziny z zakładu karnego oraz umożliwić mu uzyskanie wizy do innego kraju. W zamian zażądała pieniędzy. Na jej konto miało wpłynąć w sumie około 55 tysięcy złotych, ale kobieta nie wywiązała się ze swych obietnic. Wtedy do akcji wkroczyli policjanci z Kolna.
„Zamachowiec” ze Spokojnej
Niespokojny wieczór mieli w środę mieszkańcy jednego z bloków przy Spokojnej w Łomży. W jednym z mieszkań zamknął się 26-latek i groził, że wysadzi w powietrze cały blok. Ewakuowano mieszkańców, zabezpieczono teren i dopiero po trzech godzinach policyjnym negocjatorom udało się nakłonić go do poddania się. Mężczyzna pod nadzorem został przewieziony na oddział psychiatryczny łomżyńskiego szpitala.
Miasto chce aby tiry w wakacje ominęły Łomżę
Wkrótce powinien ruszyć remont fragmentu ul. Wojska Polskiego z rondem na Placu Kościuszki. Brakujące do najniższej oferty 311 tysięcy złotych prezydent przesunął w budżecie z puli środków zarezerwowanych na ulicę Wiosenną. Ratusz chce aby na czas prac na Wojska Polskiego, czyli praktycznie przez całe wakacje, przez Łomżę nie przejeżdżały tiry. - Proponowana przez Miasto organizacja ruchu zakłada wprowadzenie zakazu ruchu pojazdów o masie całkowitej powyżej 10 ton, z wyłączeniem ruchu lokalnego – poinformowała Anna Sobocińska, rzeczniczka prezydenta Łomży. - W tym tygodniu projekt organizacji ruchu na czas remontu skierujemy do zaopiniowania do zarządców dróg i komend policji.
Skazany za kradzieże powiesił się w celi w Czerwonym Borze
36-letni więzień w zakładzie karnym w Czerwonym Borze popełnił samobójstwo. Mężczyzna pod koniec maja powiesił się w celi. Do więzienia trafił niespełna trzy tygodnie wcześniej. Sprawę opisuje Gazeta Wyborcza Białystok informując, że wyjaśnia ją specjalny zespół w Okręgowym Inspektoracie Służby Więziennej w Białymstoku oraz prokuratura w Zambrowie, która sprawdza czy nie doszło do niedopełnienia obowiązków.
25 lat wolności: Jerzy Pilski
- Za mało było starań, aby te zakłady obronić i dlatego one padły – mówi Jerzy Pilski, budowniczy i pierwszy dyrektor łomżyńskiej „Bawełny”. Zakład, którego budowę rozpoczęto pod koniec lat 60-tych, był największym zakładem w mieście i regionie. W latach świetności zatrudniał około 3,5 tysiąca osób – mniej więcej tylu pracowało wówczas w Stoczni Gdańskiej. Niestety „Bawełna” nie wytrzymała zmiany ustroju, a jej upadek przyczynił się do kryzysu miasta.
Szajka złodziei aut rozbita
Policjanci rozbili grupę zajmującą się kradzieżami i paserstwem samochodów osobowych na dużą skalę. W akcję zaangażowani byli funkcjonariusze z Lublina, Białegostoku i Warszawy bo na tym terenie miała działać grupa, której centrala znajdowała się w Wołominie. Z ustaleń śledztwa wynika, że grupa działała od jesieni 2013 roku do 5 czerwca 2014 roku. W tym czasie miała dokonać kradzieży kilkudziesięciu pojazdów. Podkomisarz Kamil Sorko z zespołu prasowego KWP w Białymstoku podaje, że policjanci teraz będą sprawdzać, czy wśród skradzionych przez grupę samochodów były także te które w tym roku zginęły w Łomży. Liczba kradzieży aut gwałtownie wzrosła. Już w maju policjanci podawali, że w tym roku zginęło więcej samochodów niż przez cały ubiegły rok.
Groźnie wyglądająca kolizja
Jeden samochód dachował drugi został tylko lekko otarty w zdarzeniu do jakiego doszło w okolicach Chojn na drodze krajowej nr 61 Łomża - Ostrołęka. I choć całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, policjanci zakwalifikowali je tylko jako kolizję drogową, bo - na szczęście - nikomu z podróżujących samochodami nic się nie stało.
Działka nad bulwarami pozostanie pusta
Nikt nie chce kupić miejskiej działki znajdujące się tuż przy bulwarach i porcie nad Narwią w Łomży. Nie pomogło ani ubiegłoroczne dopuszczenie budowy na działce bloków, ani seria obniżek ceny w sumie o niemal 1/4. Kolejny przetarg na jej sprzedaż kończy się fiaskiem, bo nikt nie wpłacił wymaganego wadium.
Chory na białaczkę Radek Szulc (+37) nie żyje...
- Może to właśnie Ty będziesz moim „bliźniakiem genetycznym” i pomożesz mi wygrać z chorobą. Będę szczęśliwy, jeśli wiele osób zechce się zarejestrować – tak apelował jeszcze w styczniu Radek Szulc z Łomży, 36-latek chory na raka krwi, dla którego rodzina i przyjaciele z różnych środowisk poszukiwali dawcy szpiku, m.in., podczas całodniowej akcji pod koniec stycznia w Galerii Veneda. - Wszyscy jesteśmy tak rozbici, zmartwieni i smutni, że nie wiem, jak to wyrazić... - mówi Milena Sierzputowska z przedszkola „Mały Artysta”, gdzie pracuje małżonka Zmarłego wczoraj wczesnym popołudniem w szpitalu w Białymstoku. - Tym bardziej jesteśmy przygnębieni, że zaraz po naszej akcji znalazł się dawca dla Radka... Niestety, Radek był za bardzo osłabiony i jego organizm tego nie wytrzymał, ale byłby dumny, bo wspólna akcja pozwoliła znaleźć dawcę innemu człowiekowi...
Od żelazka zapaliła się wersalka...
Trzy jednostki straży pożarnej zostały skierowane do gaszenia pożaru jaki rano wybuchł w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Przykoszarowej w Łomży. Czarny dym wydobywał się z okna mieszkania na 3 piętrze co zaniepokoiło przechodzących w pobliżu mieszkańców, którzy wezwali straż pożarną. Jak się okazało zrobili to w samą porę.
25 lat wolności: Józef Kosiorek
- Poprzez cele, marzenia i pracę dochodzimy do sukcesu - – mówi Józef Kosiorek, jeden z największych przedsiębiorców z Łomży. Pierwszym obrazkiem odradzającej się po wyborach 4 czerwca 1989 roku wolności jest dla niego pierwszy premier wolnej Polski (Tadeusz) Mazowiecki ze znaczkiem wiktorii. Wówczas Józef Kosiorek miał 30 lat.
Szukasz rodziny sprzed wieków – wstąp do archiwum
Skromny, niepozorny, parterowy budyneczek za szkołą muzyczną przy alei Legionów kryje tysiące, setki tysięcy, albo i miliony informacji o ludziach, którzy odeszli z tego świata ponad 100, dwieście czy trzysta lat temu, a ślady po ich miłościach, majątkach czy pogmatwanych przez historię losach przetrwały a to w metrykach, parafialnych księgach albo rejestrach sądowych czy księgach poborowych. I jak w takim gąszczu papierów i dokumentów sprzed wieków odnaleźć bezcenną informację o krewnych z rodzinnych opowieści...? Z okazji Międzynarodowego Dnia Archiwów kierownik łomżyńskiego oddziału Archiwum Państwowego w Białymstoku Danuta Bzura poduczała, jak zabrać się do stworzenie własnego drzewa genealogicznego.
Kolejna ofiara wody
Lato jeszcze się nie zaczęło, a już dochodzą pierwsze informacje o topielcach. Wczoraj 32-letni mężczyzna poszedł się kąpać w zalewie na rzece Brok w Czyżewie, ale sam nie wynurzył się już spod powierzchni wody. Mimo wręcz błyskawicznej reakcji widzących zdarzenie ludzi i wyciągnięcia go na brzeg oraz szybko udzielonej pomocy przedmedycznej, a później także wysiłków reanimujących go lekarzy pogotowia i z wysokomazowieckiego szpitala mężczyzna po kilku godzinach zmarł.
Prezydent wyda więcej na promocję...
O ponad 1/4 zwiększył prezydent Łomży tegoroczne wydatki miasta na promocję. Zarządzenie o przeniesieniu 95 tysięcy złotych z rezerwy ogólnej na wydatki związane z promocją prezydent Mieczysław Czerniawski podpisał 30 maja, ale dopiero tydzień później zostało ono opublikowane w BIP. Paradoksalnie dwa dni wcześniej przed podpisaniem zarządzenia przez prezydenta, radni miasta wydatki na promocję zmniejszyli o 7,5 tys zł.
25 lat wolności: Marek Romanowski
- O wolność trzeba cały czas walczyć, bo państwo ma coraz większe zakusy, aby tę wolność nam ograniczać – mówi Marek Romanowski, prywatny przedsiębiorca z Łomży Choć cieszy się z odzyskanej przez Polskę przed ćwierć wiekiem wolności, mówi że dziś - my Polacy - nie jesteśmy jeszcze wolni.