Święty Jan Paweł II błogosławił w Łomży
29 lat temu w Łomży 4. czerwca był pogodny, słoneczny i upalny. Wojewódzkie miasto znalazło się na trasie IV pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny z hasłem „Bogu dziękujcie, ducha nie gaście”. Cytat biblijny nawiązywał do wyborów 4. czerwca 1989 i triumfu „Solidarności” pod wodzą Lecha Wałęsy. Papież odprawiał mszę na piaszczystych błoniach przy kościele Miłosierdzia Bożego, gdzie od pięciu lat pięknieje Park Jana Pawła II. Ołtarz na kopcu z 16-tonową skałą góruje nad miejscem modlitw ok. 100 tys. wiernych, może więcej. 100 księży rozdało po ok. 500 komunikantów, o czym mówił ks. Jan Sołowianiuk (lat 75), celebrans największego zgromadzenia z dziejów Łomży, gdzie 1. „za demokracji” prezydentem był Marek Przeździecki. Jan Paweł II podał komunię 100 wiernym. Dziś cudownej mocy i życiodajnej siły przydają wiernym relikwie świętego Papieża Polaka w Katedrze i kościele Krzyża Św.
Od poniedziałku szpitalne poradnie, oddziały później
- Poradnie specjalistyczne będą świadczyć usługi od 1 czerwca br. (…) Pierwsze oddziały szpitalne wznowią pracę w drugim tygodniu czerwca. Natomiast przywrócenie pełnego zakresu zakontraktowanych świadczeń medycznych przewidujemy na koniec czerwca – ogłosił Szpitala w Łomży, który od 1 czerwca, po ponad dwóch i pół miesięcy zamknięcia dla pacjentów innych niż z koronawirusem, ponownie ma świadczyć usługi dla mieszkańców Łomży i powiatu łomżyńskiego.
Szpital w Łomży wróci 1 czerwca
- Podjęliśmy decyzję o sukcesywnym przywracaniu normalnej pracy w szpitalach jednoimiennych; zaczniemy od miejsc, gdzie jest najmniej nowych zakażeń - powiedział w poniedziałek minister zdrowia Łukasz Szumowski. Dodał, że proces powrotu szpitali do normalnej pracy rozpocznie się 1 czerwca. Szpital Wojewódzki im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży, w jednoimienny szpital zakaźny, tylko dla pacjentów zakażonych koronawirusem, został przekształcony w połowie marca 2020 r. Ze szpitala musiano ewakuować wszystkich pacjentów, a od tego czasu mieszkańcy miasta i najbliższej okolicy specjalistycznej pomocy medycznej muszą szukać w sąsiednich miastach. Od 1 czerwca ponownie mają być leczeni w łomżyńskim szpitalu. - Decyzja zapadła, ale musi zostać ogłoszona przez odpowiednie instytucje – mówił w środę jeden z polityków PiS, którzy w czwartek spodziewają się (póki co nie jest oficjalnie zapowiedziana) wizyty w regionie premiera Mateusza Morawieckiego, a być może także ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Pierwszy miałby odwiedzić jeden z zakładów w Zambrowie, a drugi... Łomżę.
Koronawirus... bez emocji
W ciągu dwóch miesięcy „szalenia” pandemii koronawirusa w Łomży zakażonych zostało 21 mieszkańców, a w 9 okolicznych gminach powiatu łomżyńskiego kolejnych 19 osób. W całym województwie podlaskim potwierdzono 385 przypadków zakażenia koronawirusem, z tego w marcu 47, w kwietniu 328, a w maju 10 (do 13 maja). Zdecydowana większość osób zakażonych zwalczyła wirusa. Przez dwa miesiące zmarło w województwie 7 osób zakażonych koronawirusem. Byli to ludzie starsi i z chorobami współistniejącymi. Ozdrowieńcy w ogromnej większości zwalczali wirusa przebywając w izolacji domowej, bez konieczności korzystania ze specjalistycznej opieki w szpitalach. W Łomży i na terenie powiatu łomżyńskiego w środowy poranek za aktualnie zakażonych uznawanych było 5 osób, a w całym województwie podlaskim 66 osób.
Szpital w Łomży zmienił się w „zakaźniak”
W błyskawicznym tempie Szpital Wojewódzki w Łomży przekształcił się w nowy szpital zakaźny dla pacjentów chorych na COVID-19 i z podejrzeniem koronawirusa w województwie podlaskim. Obecnie w „zakaźniaku” (stan w środę o godz. 15.) leży 10-oro chorych, w tym dwóch pacjentów z COVID-19, chorobą wywołaną koronawirusem. W ciągu ponad tygodnia od protestów personelu na wszystkich oddziałach, w tym anestezjologia, OIOM i blok operacyjny, powstało 21 śluz z mlecznej plexi i szkła hartowanego, oddzielając część czystą od brudnej, skażonej. Przekształcaniem szpitala w Łomży na „zakaźniak” kierują p.o. dyrektora Jacek Roleder i wicedyrektor dr Joanna Chilińska.
Szpital zamknięty. To tragedia!
Tego nikt się nie spodziewał. W piątek wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski wpisał Szpital Wojewódzki w Łomży na listę placówek, które w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa mają być przekształcone w szpitale zakaźne. Dzień wcześniej na liście publikowanej przez Ministerstwo Zdrowia był wskazany Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku, ale ostatecznie został zastąpiony łomżyńskim szpitalem. Pomimo sprzeciwów, apeli i protestów niemal natychmiast szpital opróżniono ze wszystkich pacjentów. Tych, których nie można było wysłać do domów, w sobotę karetkami wywożono do okolicznych szpitali. W niedzielę w szpitalu byli już tylko protestujący przeciwko takim decyzjom lekarze, pielęgniarki i pracownicy... Decyzja wojewody spowodowała, że z dnia na dzień bez opieki medycznej zostało ponad 120 tysięcy mieszkańców Łomży i Ziemi Łomżyńskiej. Niezarażeni koronawirusem mieszkańcy Łomży do najbliższego szpitala mają 30 km, a do szpitala specjalistycznego 90 km. To tragedia.
Koronawirus
- Na dzień dzisiejszy nie ma potwierdzonych przypadków wystąpienia koronawirusa na terenie województwa podlaskiego – mówiła w środę przed godziną 14. Elżbieta Kraszewska, Podlaski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Białymstoku zapewniając, że służby sanitarne są przygotowane do działań. Trzy godziny wcześniej premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce „podjęliśmy decyzję o zamknięciu wszystkich placówek oświatowych, a także szkół wyższych na dwa tygodnie”. Decyzja dotyczy placówek publicznych i niepublicznych. W czwartek i piątek w szkołach podstawowych i przedszkolach mogą jeszcze odbywać się zajęcia opiekuńcze, ale do poniedziałku wszystkie placówki muszą być zamknięte. Tak będzie co najmniej do 25 marca. Prezydent Łomży zdecydował, że w tym czasie zamknięte będą także miejskie obiekty sportowe, w tym Park Wodny przy ul. kard. Wyszyńskiego i pływalnia przy ul. Niemcewicza. Odwołano również wszystkie wydarzenia w instytucjach kultury Miasta Łomża i zawieszono zajęcia w Klubie Seniora i Dziennym Domu Senior +. Władze miasta apelują do mieszkańców o ograniczenie wizyt w Urzędzie Miejskim.
Strach przed koronawirusem
Pierwszy przypadek osoby zakażonej koronawirusem w Polsce potwierdzono w środę rano. Chory przebywa w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze. Mężczyzna wrócił z Niemiec. We wtorek do szpitala w Łomży zgłosiła się młoda kobieta, miała gorączka powyżej 40 stopni i uskarżała się na ból gardła. Ona przyjechała z Brukseli. Łomżyńscy lekarze zastosowali procedurę jak w przypadku wystąpienia koronawirusa. Pobrano także wymaz, który przekazano do badań w Państwowym Zakładzie Higieny w Warszawie. Wyniki mają być znane w czwartek koło południa. We wtorek w łomżyńskim szpitalu wprowadzono do odwołania zakaz odwiedzin na oddziale obserwacyjno–zakaźnym oraz oddziale pediatrycznym. Jest to spowodowane większą ilością osób z zachorowaniem na grypę i choroby grypopodobne, a nie podejrzeniem pojawienia się pacjentki z koronawirusem. Zgodnie z najnowszymi danymi, podanymi w środę przez Podlaski Urząd Wojewódzki, pod nadzorem epidemiologicznym, w całym województwie podlaskim, było 106 osób. To osoby, które wróciły z terenów zagrożonych koronawirusem. Trzy osoby są w szpitalach z powodu podejrzeniem zapalenia górnych dróg oddechowych.
Toksyczna substancja chemiczna w płucach zmarłego 19-latka
19-latek został przywieziony do szpitala w Łomży z powodu ostrych objawów uszkodzenia płuc. - W pierwszym momencie lekarze podejrzewali, że jest to zapalenie płuc, jednak zmiany w układzie oddechowym nastąpiły w tak piorunującym tempie, że chłopak wymagał podłączenia do respiratora na oddziale intensywnej opieki medycznej – relacjonuje doktor Henryk Perkowski, pełniący funkcję zastępcy dyrektora do spraw lecznictwa Szpitala Wojewódzkiego w Łomży, gdzie po kilku dniach 19-latek zmarł. Zdaniem dr. Perkowskiego, przyczyną śmierci było palenie e-papierosów: wskazują na to badania histopatologiczne z sekcji zwłok i tempo, w jakim pacjent tracił zdolność oddychania.
Pyszne pączki na tłusty czwartek
Słynne przysłowie staropolskie przypomina o końcu karnawału Anno Domini 2020: „Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła”. Na ten ostatni przed Wielkim Postem czwartek łomżyńskie piekarnie i cukiernie smażą dziesiątki tysięcy pączków i faworków. Licząc szacunkowo, może to być ponad 60 tysięcy słodkich kul ciasta, czyli więcej niż mieszkańców Łomży. W tłusty czwartek każdy Polak, zgodnie ze staropolską tradycją, winien zjeść choć jednego pączka, żeby nie paść z dokuczliwego głodu, kiedy nadejdzie 40 dni Wielkiego Postu. Tłustoczwartkowe pączki dobre są: z pudrem, lukrem i posypką, makiem, owocami i marmoladami.
Konsultacje Społeczne w sprawie... kolei przez środek Łomży
Rządowa spółka Centralny Port Komunikacyjny, udostępniła formularze do zgłaszania uwag do przedstawionego pod koniec stycznia dokumentu „Strategiczne Studium Lokalizacyjne Inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego (SSL)”. W dokumencie zaprezentowano m.in. nowe odcinki linii kolejowych - dla których określono korytarze przebiegu. Jedna z nich ma przebiegać przez środek Łomży. Wnioski i uwagi do dokumentu, także w zakresie przebiegu korytarzy kolejowych, można zgłaszać do 10 marca 2020 r. W konsultacjach może wziąć udział każdy. Władze miasta zapewniają, że zgłoszą swoje uwagi, ale póki co jeszcze nie wiedzą co o tym sądzić. Dopiero teraz mają się odbywać „wewnętrzne, robocze spotkania mające na celu wypracowanie odpowiedniego stanowiska”, choć prezydent wiedzę o zamiarach poprowadzenia kolei przez środek Łomży powinien mieć od połowy września ubiegłego roku. Wówczas w Białymstoku odbyły się Regionalne Konsultacje Strategiczne CPK, na których zaprezentowano mapy z wyrysowanym przebiegiem linii przez Łomżę. - Prezydent osobiście nie uczestniczył w tym spotkaniu, byli na nim przedstawiciele ratusza – podaje Łukasz Czech z Urzędu Miejskiego.
Szybka kolej przez sam środek Łomży?
„Teraz albo nigdy.” Tak najczęściej komentowane są rządowe plany budowy linii kolejowej, łączącej Łomżę z krajem. Dziś Łomża jest jednym z niewielu większych polskich miast bez kolei. Dzięki zapowiadanej inwestycji, po przeszło 30 latach, odzyskalibyśmy pasażerskie połączenie kolejowe i do Warszawy mielibyśmy dojeżdżać w 1 godzinę i 15 minut. Takie są założenia nowej linii kolejowej, która miałaby przez Łomżę i Warszawę połączyć Mazury z Centralnym Portem Komunikacyjnym. W ubiegłym tygodniu zaprezentowano Strategiczne Studium Lokalizacyjne CPK. Opracowanie zawiera mapy korytarzy nowych linii kolejowych, prowadzących z różnych stron Polski do mającego powstać lotniska między Warszawą a Łodzią. Linia do Łomży ma po kilka wariantów na południe i północ od miasta, ale w samym mieście tylko jeden – przez sam środek. Kolej w Łomży miałaby przebiegać po terenach starej „rezerwy kolejowej”, którą władze miasta zlikwidowały w latach 2006 – 2008. - Boję się, że takie wyznaczenie linii kolejowej będzie wywoływało kontrowersje i niektórzy będą chcieli to wykorzystać, aby linia nie powstała – mówi jeden z urzędowych planistów.
Problem z dyrektorem
Opóźnia się wybór nowego dyrektora szpitala wojewódzkiego w Łomży. Ogłoszony w grudniu konkurs miał rozstrzygnąć się w styczniu, aby nowy dyrektor władzę w szpitalu przejął płynnie po Mariuszu Obryckim, który krótkie urzędowanie kończy wraz z upływem tego miesiąca. Mija termin dwóch tygodni, w ciągu których miały być indywidualne rozmowy z kandydatami. Niestety dotychczas nawet nie wyznaczono daty posiedzenia komisji konkursowej, która miałaby wybrać lepszą z dwójki chętnych na dyrektorski stołek.
Nie żyje ks. bp Stanisław Stefanek, biskup senior
W piątek przed wieczorem, w szpitalu w Lublinie, zmarł 84-letni ks. biskup Stanisław Stefanek. To poprzedni Biskup Łomżyński. Funkcję pełnił przez 15 lat, od października 1996 roku do listopada 2011 roku. W ubiegłym roku świętował jubileusz 60-lecia kapłaństwa. - Zapamiętam go jako człowieka wielkiego serca, zawsze szczerego i życzliwego ludziom. Był człowiekiem dialogu i nieustannie szukał porozumienia. Najważniejsza była dla niego służba człowiekowi i rodzinie – powiedział abp Stanisław Gądecki, Przewodniczący Episkopatu Polski, który w czwartek w Łomży ma przewodniczyć uroczystościom pogrzebowym zmarłego biskupa.
Nowa „afera śmieciowa”
O aferze śmieciowej mówią radni miasta Łomża Jan Olszewski z Prawa i Sprawiedliwości i Dariusz Domasiewicz z „Przyjaznej Łomży”. Pierwszy do końca 2019 roku był przewodniczącym Rady Miejskiej, drugi do 30 października jej wiceprzewodniczącym. Obaj twierdzą, że ukryto przed nimi, i całą Rada Miejską, informacje od skardze mieszkanki Łomży na podjętą w sierpniu uchwałę podwyższającą opłaty za śmieci. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku rozpatrując tę skargę 18 grudnia 2019 r. unieważnił uchwałę i zasądził od Rady Miejskiej Łomży na rzecz skarżącej kwotę 780 złotych jako zwrot kosztów postępowania sądowego. Radni miasta – tak jak i inni mieszkańcy Łomży – o sprawie i wyroku dowiedzieli się dopiero z naszej publikacji na 4lomza.pl. - Gdyby taka informacja się nie ukazała na 4lomza.pl, ani pan przewodniczący, nie ja do dzisiaj byśmy o tym nie wiedzieli – mówił w poniedziałek radny Dariusz Domasiewicz, który po lekturze tekstu zadał prezydentowi Mariuszowi Chrzanowskiemu szereg pytań m.in. o to czy po uprawomocnieniu się wyroku mieszkańcom Łomży będzie przysługiwał zwrot nadpłaconych kwot wraz z odsetkami? W rachubę wchodzi nawet półtora miliona złotych. Przedstawiciele ratusza podkreślają, że wyrok WSA nie jest prawomocny i „że trwa analiza prawna co do zasadności złożenia skargi kasacyjnej”.
WOŚP zagra w Łomży ze 126 wolontariuszami
- Miasto Łomża bardzo chętnie wspiera inicjatywy, które mają na celu pomoc innym osobom – mówił Mariusz Chrzanowski, prezydent miasta. - Każdy z nas pośrednio lub bezpośrednio korzystał ze sprzętu zakupionego przez WOŚP – podkreślał dodając, że jego dzieci też były tak badane. - Chęć pomagania innym to najpiękniejsza idea, najpiękniejsza wartość, która nas łączy – dodawał Artur Wierzbowski, wójt Piątnicy podkreślając, że gmina po raz pierwszy bierze udział w WOŚP. Obaj samorządowcy zachęcali do udziału w tegorocznej 28. już edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Będzie grała w kilku miejscach Łomży i w Piątnicy. – W ubiegłym roku udało nam się zebrać ponad 100 tysięcy złotych. Oczywiście zawsze liczymy na to, że przy kolejnej edycji będzie lepiej, ale nie nastawiamy się na bicie żadnych rekordów – mówi Monika Orłowska-Laskowska, która z grupą współpracowników-wolontariuszy od sześciu lat organizuje finał WOŚP w Łomży. - Ważna jest każda złotówka i poczucie, że pomagamy. Raz są to dzieci, raz seniorzy, ale istotne jest to, że jako Polacy potrafimy się w tak szczytnym celu zjednoczyć i być ponad podziałami.
POChrzaniło się z PiSem
Takiego obrotu wydarzeń we władzach miasta na koniec roku niewielu się spodziewało. Co prawda prezydent Mariusz Chrzanowski z partii Prawo i Sprawiedliwość został wyrzucony w 2018 roku roku, ale wydawało się, że chce i, prędzej czy później, powróci na łono partii matki, albo przynajmniej którejś z jej koalicyjnych córek. Mozolnie i w tajemnicy odbudowywane relacje padły z hukiem pod koniec roku. Łomża, postrzegana jest jako „pisowskie miasto”, ale władze w całości są już po drugiej stronie barykady. Nad polem politycznej wojenki pozostał niemiły smród, który wokół jej uczestników może utrzymać się długo. Oby nie objął całego miasta.
Opłatek i potrawy wigilijne na Starym Rynku w Łomży
Łagodna niebiańska poświata panowała na scenie 9. Łomżyńskiej Wieczerzy Wigilijnej. Z głośnika dobiegał ciepły i łagodny głos Magdy Sinoff, który przeniósł kilkaset osób do krainy dobrych świąt Bożego Narodzenia, gdzie ludzie są braćmi, a w kolejkach po potrawy wigilijne można tłoczyć się z uśmiechem i podzielić opłatkiem szczerze: z sąsiadami, przyjaciółmi i nieznajomymi. Podczas wilii miejskiej było kogo spotkać z oficjeli, było co zjeść i czego słuchać w wykonaniu dzieci, młodzieży i dorosłych. Nad głowami królowała wielka, biała gwiazda z warkoczem, mknąca w tę cichą noc od ratusza nad tłum mieszkańców Łomży, a pod nią - kula Ziemi, rozpęknięta jak bombka na choince...
Weekend Cudów Szlachetnej Paczki
Ponad 30 rodzin z Łomży i powiat łomżyńskiego w ten weekend doświadcza pomocy Szlachetnej Paczki. Od piątkowego wieczoru do niedzieli wolontariusze rozwozili po rodzinach zakwalifikowanych do udziału w tegorocznej edycji przygotowane przez darczyńców paczki. - Paczka łączy ludzi. Łączy wolontariuszy z rodzinami, łączy tych, którzy paczki przygotowują - opowiada Magdalena Wdziękońska, która po raz 7. jest wolontariuszką Szlachetnej Paczki.
Dyrektor odchodzi
Potwierdza się nasza wcześniejsza informacja o rezygnacji dyrektora szpitala Mariusza Obryckiego. Dziś ma odbyć się posiedzenie Rady Społecznej, na której ma być opiniowany wniosek o odwołanie Obryckiego w związku z rezygnacją. Dotychczasowy dyrektor szpitalem miałby kierować do końca stycznia 2020 r.