Utonęła w samochodzie
18-letnia dziewczyna utopiła się w samochodzie w miejscowościn Wólka w gminie Szczuczyn. Jechała jako pasażerka wraz z 20-letnim mężczyzną. Jak mówi oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Białymstoku z powodu zbyt dużej prędkości samochód - spadł z drogi i wpadł do rzeki. Strażacy na miejscu zastali w wodzie samochód przewrócony na dach a w środku uwięzione dwie osoby.
Deszczowy kwiecień na Podlasiu
Po ostatnich intensywnych opadach deszczu podniósł się poziom Narwi w rejonie Łomży. Zaniepokojeni są mieszkańcy kilkunastu miejscowości między Wizną a Nowogrodem, gdzie poziom rzeki podniósł się od wczoraj o kilka centymetrów. Specjaliści jednak uspokajają - dotychczas nigdzie nie są przekroczone stany alarmowe.
Dwaj mieszkańcy wsi Kupiski Nowe pod Łomżą pokłócili się o bociana
Krzysztof K. wybudował na swojej posesji specjalną platformę, na której już pięć lat temu bociek wybudował sobie gniazdo. Od tamtej pory co roku spędza w nim całe lato. Tymczasem Jan C. twierdzi, że bocian płoszy jego rasowe stado gołębi. W ubiegłym roku z tego tytułu poniósł straty siegające 800 złotych. Dlatego wczoraj obok gniazda, ale jeszcze na własnej posesji ustawił wielometrową tyczkę, z przyczepioną do niej foliową torbą, która okazała się skutecznym postrachem dla bociana.
Coraz więcej czytelni internetowych na Podlasiu.
Jeszcze przez 3 dni gminy województwa podlaskiego mają czas na zgłaszanie zapotrzebowania na czytelnie internetowe. Są to miejsca z bezpłatnym dostępem do Internetu. Wszystko w ramach drugiej części realizowanego projektu pod nazwą Ikonka. Większość gmin już zgłosiła chęć posiadania lub rozbudowania istniejących czytelni internetowych. Do tej pory na liście jest 98 gmin. Rekordzistami w regionie są gminy Jedwabne, Przytuły i Szczuczyn gdzie zgłoszono zapotrzebowanie na prawie 80 komputerów.
Najpiękniejsza kurpiowska palma powstała we wsi Lipniki.
Palma Marioli Nosek ze wsi Lipniki zwyciężyła w 35-tym konkursie na najpiękniejszą wielkanocną Palmę Kurpiowską, który w Niedzielę Palmową odbył się w Łysych. W tegorocznym konkursie wzięły udział 54 palmy. Wszystkie niesiono w tradycyjnej procesji ulicami Łysych.
53 palmy oceniano w konkursie na palmę kurpiowską w Łysych.
Wicie palm do których elementy zdobnicze gromadzono już na początku wielkiego postu to jedne z najbardziej znanych kurpiowskich tradycji. Tylko w Karpatach i na Kurpiach przetrwał zwyczaj robienia długich palm do zdobienia kościołów. Tradycyjnie miały one od dwóch do sześciu metrów ostatnio bywają jeszcze dłuższe. W tym roku była nawet palma kilkunastometrowa i to w barwach UE.
Lekarze i pielegniarka z Zambrowa odpowiedzą przed sądem za pozostawienie chusty chirurgicznej
Do 5 maja przerwał sąd ostrołęcki rozprawę w sprawie chusty opatrunkowej znalezionej w brzuchu pacjenta podczas operacji. Oskarżeni o jej pozostawienie to dwaj chirurdzy z Zambrowa i pielegniarka asystująca podczas operacji. To własnie ze względu na nich sprawy nie chciał prowadzić sąd zambrowski. Chusta została wyjęta z brzucha pacjenta podczas operacji w szpitalu w Łomży na poczatku ubiegłego roku.
Polacy na Ukrainie otrzymali kombajn od łomżyńskiego oddziału Wspólnoty Polskiej
Kombajn przekazano Polakom zamieszkałym w okolicach Nowogradu Wołyńskiego. Ludność okolicznych siół to przede wszystkim pracownicy byłych PGRów, którzy po ich likwidacji dostali kilkuhektarowe działki rolne, nie posiadają jednak żadnych maszyn. Większość z nich, 70-80%, przyznaje się do polskiego pochodzenia.
Łomżyńska prokuratura najlepsza w swojej grupie
Łomżyńska Prokuratura Okręgowa zajęła pierwsze miejsce w Polsce w grupie prokuratur małych, w klasyfikacji sporządzonej przez Prokuraturę Krajową. Praca wszystkich 44 jednostek podzielonych na trzy grupy: duże, średnie i małe, była oceniana wg 22 takich samych kryteriów. Pod uwagę brane były zarówno szybkość pracy i jej skuteczność, jak i wprowadzanie innowacji i różnorodność działań.
Nielegalnie posiadał broń, kłusował i straszył rodzinę
Rolnikowi spod Wizny grozi 8 lat więzienia. Do ośmiu lat pozbawienia wolności grozi 54-letniemu rolnikowi z gminy Wizna, u którego na strychu policjanci znaleźli przedmiot przypominający rakietę. Szybko wyjaśniło się, że była to tzw. flara czyli pocisk używany przez wojsko do oświetlania terenu, jednak prokuratura rozpoczęła dochodzenie.