Co dalej z tężnią i jej zdrowotnością?
Miasto Łomża unieważniło przetarg na budowę tężni solankowej ponieważ koszt instalacji trzykrotnie przewyższył zarezerwowane na ten cel pieniądze. Entuzjazm do tężni mogą osłabić także niedawne ustalenia Uniwersytetu Rolniczego z Krakowa, które wskazują na zagrożenia mikrobiologiczne tych instalacji.
„Miasto Łomża działając na podstawie art. 260 ustawy z dnia 11 września 2019 r. Prawo Zamówień Publicznych (Dz.U. z 2024 r. poz. 1320 z późn. zm.) zwanej dalej „ustawą Pzp”, zawiadamia że unieważnia ww. postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego, prowadzone w trybie podstawowym bez negocjacji – na podstawie art. 275 pkt 1 ustawy Pzp”.
Decyzję o unieważnieniu przetargu na tężnię solankową w Parku Jana Pawła II ogłoszono w czwartek, 2 października, a wynika ona z zbyt wysokich cen zaoferowanych przez firmy chcące w Parku Jana Pawła II wybudować tężnię solankową. Miasto Łomża na ten cel przeznaczyło 770 tys. zł, a najtańsza oferta firmy z Piaseczna wyniosła prawie 2,3 mln zł. To mniej więcej trzykrotna wartość zarezerwowanych środków (około 1,5 mln zł).
Entuzjazm do tężni mogą studzić wyniki badań Uniwersytetu Rolniczego im. Hugona Kołłątaja z Krakowa. Naukowcy ze sceptycyzmem podeszli do skuteczności absorpcji jodu, ale nie w tym znaleźli największy problem. Ich troskę wzbudziła czystość mikrobiologiczna krążącej w nich wody solankowej oraz wytwarzającej się z niej mgiełki.
Prof. dr hab. inż. Katarzyna Wolny-Koładka wraz z Stanisławem Bodziackim wzięli pod lupę tężnię miejską w Nowej Hucie. Instalację otwarto w 2020 roku, a badania prowadzono w latach 2021 i 2022. W wodzie stosowanej do inhalacji znaleziono groźne bakterie E. coli, E. faecalis i C. perfringens. Ich stężenia przekraczały normy z rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie wymagań, jakim powinna odpowiadać woda lecznicza stosowana do inhalacji. W samej mgiełce, którą osoby tam wdychają, stężenie bakterii i pleśni było w normie.
Szerzej o wynikach można przeczytać na infor.pl, także jakie choroby wiążą się z tymi bakteriami.
Naukowcy zwracają uwagę na kilka kwestii, m.in. brak norm w zakresie oceny mikrobiologicznego skażenia powietrza atmosferycznego oraz braku obowiązku kontroli sanepidów takich instalacji. Wśród zaleceń znalazło się edukowanie społeczeństwa by nie myć tam rąk i nie dopuszczać zwierząt, codzienne mierzyć stężenie solanki, częstsza ją wymieniać, monitorować skład mikrobiologiczny i w ogóle dbać o czystość całego systemu. To z kolei ma wpływ na koszty eksploatacji.
-
Cicha demonstracja w obronie lasku w Parku JP II -
Prezydent Łomży może zatrzymać wycinkę drzew -
Fontanna i tężnia znowu droższe -
Czy budową tężni muszą zniszczyć 31 drzew z lasku? -
Władza nie chce już rozmawiać o tężni -
Fontanna i tężnia za rok (może?) -
Tężni w Parku Jana Pawła II nie będzie (na razie) -
Zwolennicy budowy tężni pragną także ocalenia drzew -
Tężnia droższa niż się spodziewano
