Znikający list
„Nie mogłem udostępnić listu ks. Krzysztofa Jurczaka, bo go nie miałem – tłumaczy nieporozumienie Wiesław Grzymała, przewodniczący Rady Miejskiej Łomży. - Gdybym otrzymał takie pismo w formie pisemnej, trafiłoby do radnych”.
Radni miejscy na środowej sesji przyjęli stanowisko, w którym jednogłośnie sprzeciwili się działaniom zmierzających do utworzenia w Łomży Centrum Integracji Cudzoziemców. Zanim radni zajęli się tematem, prezes Fundacji Vita Familiae ks. Krzysztof Jurczak informował w mediach o nieaktualności tematu.
Z prywatnej skrzynki przyszło do niego zaproszenie na środową sesję, ale z uwagi na wcześniejsze zobowiązania, nie mógł przyjechać. Przesłał list, w którym tłumaczy wiele kwestii z nadzieją, że z treścią zapoznają się radni i mieszkańcy.
„Nie posługuję się prywatną skrzynką w służbowych sprawach - wyjaśnia Wiesław Grzymała. - Gdybym otrzymał w list formie pisemnej, trafiłby on do wszystkich radnych”. Przewodniczący Rady Miejskiej nie był pewien, czy ze względu na jego obszerność, list w całości byłby odczytany na sesji RM.
Zaproszenie na sesję z prywatnej skrzynki do księdza Krzysztofa Jurczaka wysłał w piątek (21.02) przewodniczący Klubu Radnych Mariusza Chrzanowskiego – radny Andrzej Grzymała. Z przekazanych informacji wynika, że we wtorek (25.02) o godzinie 14:49 ksiądz odesłał swój list na adres z którego otrzymał zaproszenie i na adres mailowy Kierownika Biura Rady, czyli urzędowy dostępny na stronie internetowej ratusza. Z treści maila wynika, że zawarte w liście wyjaśnienia miałyby być odczytanie w trakcie sesji. Była też wola by trafiły w ręce wszystkich radnych.
Tak się nie stało.
W czwartek (27.02) Przewodniczący Rady Miejskiej potwierdza wpłynięcie na skrzynkę wspomnianego maila, który do jego rąk nie trafił. Trafił tylko do radnego Andrzeja Grzymały, który na sesji wspominał, że ksiądz Jurczak wycofał się z CIC, ale listu nie odczytywał. Nie przekazał też jego kopii innym radnym.
By treść listu poznali mieszkańcy i radni, jego treść ksiądz Krzysztof przesłał do redakcji 4lomza.pl, którą niezwłocznie opublikowaliśmy.