Abonament polityczny
Polacy oddali już wiele tak nielicznym.... ale wtrącać się w relacje: naród – telewizor, to tak jakby wchodzić między młot a kowadło
Wyposażenie
Urządzenia hydrauliczne do wyważania drzwi, wykrywacze i nożyce do cięcia metalu, toporki i młoty wielozadaniowe. Dynamiczne i statyczne liny alpinistyczne, te desantowe do śmigłowca też. Uprząż ewakuacyjna i alpinistyczna, przy tym karabinki: alpinistyczny i strażacki, rolka Petzla, ósemka Fischera, kroll, dreksler, płania, szunt, Bloczki P50 i P05, zestaw linek do oporządzenia alpinistycznego, repsznur czy kusza do lin. To nie jest drodzy Państwo wyposażenie połączonych jednostek Gromu i komanda Foki. To jest skrócona przez tygodnik Wprost, lista tego co szanujący się inspektor skarbowy powinien posiadać.
Słownik branżowy
Na pytanie: Kto tak naprawdę rządzi Polską?, 44% ankietowanych odpowiada: klika, złodzieje, oszuści, sitwa, czerwoni.
Polacy - Łomżyniacy
“Życie Warszawy" - nieco żartobliwie - porusza temat polskich rewersów na monetach euro, który już niedługo może wywołać ogólnonarodową dyskusję. "Irlandczycy wybili harfę, Niemcy orła (niemieckiego), Włosi mieli jeszcze łatwiej - chwalą się Colosseum, gdzie ginęli chrześcijanie, Leonardem da Vinci, też takim sobie ortodoksem. A co zrobimy my, czyli Narodowy Bank Polski?" - zastanawia się dziennik.
Jeden za wszystkich, wszyscy za Gabora
W środowym wydaniu Kuriera Porannego napisano felieton za mnie. Chciałem zorganizować przedruk ale nie mogę pójść ot tak sobie na łatwiznę. Wszystko zaczęło się w zeszły piątek, kiedy to wpadłem na pomysł by przybliżyć Państwu, jak prawdopodobnie, zgodnie z planami Europy, zarządu i miejskich radnych będzie żyło się w Łomży za 50, 100 i 150 lat. I wszystko toczyło by się swoim torem, bo wypełniając codzienne obowiązki, w przeciągu kilku następnych dni dostawałem niebywale silnych wizji przyszłości, aż tu we wtorek całkowicie przyćmił mnie Gabor Lörinczy, który dostał w gębę od Edyty Górniak.
niePrzeminęło z wiatrem
Preambuła (zgodna z nową doktryną Europy) "Przeminęło z wiatrem" to romantyczna historia osadzona w burzliwych czasach amerykańskiej wojny secesyjnej. Czasach, niekiedy tak trudnych, że jedyną nadzieją i czarnych i białych była wiara w ... . Margaret Mitchell ukazuje nostalgiczny, owiany nutą sentymentu obraz amerykańskiego Południa, którego świetność na zawsze pogrzebała wojna domowa. Scarlett O`Hara, dumna piękność z Tary, nie zawaha się przed niczym, aby zachować dawny splendor rodzinnej plantacji. Idealistycznie zakochana w nieosiągalnym Ashleyu Wilkesie, za późno zrozumie, kto jest jej prawdziwą miłością.
Społeczeństwo prezydenta
Wyszło szydło z worka tuż po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Społeczeństwo wytypowało, niczym na roboty do Niemiec, tylko co piątego swojego przedstawiciela, który poszedł i zagłosował. Nie spodobało się to Prezydentowi Całego Społeczeństwa, który grzmiał zaraz w poniedziałek z rana za pomocą Sygnałów Dnia: "niska frekwencja we wczorajszych wyborach może świadczyć o braku dojrzałości politycznej polskiego społeczeństwa".
Reformujemy Służbę Zdrowia
Góra z górą się nie zejdzie, a pomysł z ministrem?! A jakże! Niejaki Hausner wpadł nawet na genialny. Za wizyty u lekarzy będziemy płacić. W pierwszym projekcie mowa była o odpłatności 2 do 5 zł za samą wizytę. Wprawdzie zaraz potem niejaki Janik powiedział wszystkim, że pomysł jest do bani ale i tak podniósł się rwetes. W sumie wszystko spaliło na panewce. Ze wstydu spalił się też Hausner. Wszystko jest więc po staremu przynajmniej jeszcze dzisiaj rano (niezależnie, które to jest rano). Jedynie ministrowie mieli pretensje do Janika że ten mógłby im mówić przynajmniej pół godziny wcześniej co oni myślą na dany temat, żeby pół godziny później nie musieli się z tego tłumaczyć.
Baśń o Czerwonym Kapturku
Za górami (Tatry i inne) za lasami (Białowieża i inne), jedno z wiodących królestw telekomunikacyjnych postanowiło zmienić swój wizerunek. Niestety ma być to tylko wizerunek zewnętrzny. Dopóki tego nie zrobi nie podamy nazwy królestwa. Przedstawiciele monarchii teleinformatycznej mówią, że abonenci (nazwa korzystających z dobrodziejstw królestwa) nie wydadzą na nowy image, kilkudziesięciu milionów złotych. Jak im jednak wierzyć, skoro tam się nie da mówić. Człowiek się raz odezwie a na fakturze uwzględnione jest również mycie samochodu, rachunek od szewca i opłata za rzucanie bumerangiem na Grenlandii. W królestwie jest dwie koronowane głowy. Niejaki Holding i jakaś franca Telecom.
Znaki społeczne.
Bracia Mazurzy w jednej z wsi pod Olsztynem zażyczyli sobie dodatkowych znaków drogowych . Oficjalnym powodem – jak powiedział sołtys jest to, że przez tą miejscowość biegnie droga krajowa. Nieoficjalnie mówi się, że chłopy straciły orientację w terenie.
Cenna przyszłość
Nie sprawdziły się obawy eurosceptyków! To co miało podrożeć po wejściu Unii Europejskiej, podrożało. Co miało stanieć, jeszcze nie podrożało.
Jarmark polityczny
W polityce trzeba być lwem i lisem – mawiał przed wiekami Nicollo Macciavelli. O małpach nawet się nie zająknął. Tymczasem... przyszedł rok 2004. Zbliżają się wybory do europarlamentu. Niewdzięczne społeczeństwo w ogóle nie kojarzy swoich dobrodziejów, którzy od świtu do nocy walczą o Nasze i Wasze powodzenie w życiu. A noc też jest nierzadko długa i wszystko idzie jak po grudzie.
Z kanonów światowego kina: Wodny Świat
Jolanta Kwaśniewska oświadczyła, że nie będzie kandydować w najbliższych wyborach na fotel prezydenta RP, w podobnym tonie wypowiadał się też Leszek Miller, sołtys z Bronowa na razie nie zajął stanowiska w tej sprawie...
Euroregion Łomża
Łomża i region, w którym żyjemy od dawna był już przygotowany do Unii Europejskiej. W czasach kiedy Unia nie była jeszcze europejska a europejskość nie była tak bez pardonu unifikowana ze wszystkim, nasze miasto było gotowe. Na poparcie tej tezy polecam Państwu lekturę “Ziemi Łomżyńskiej“. Konkretnie 6 tomu zeszytów o mieście i regionie wydanych przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej. Niektóre fragmenty z tej książki, jako wycinki prasowe z dziennika Gazeta Współczesna i tygodnika Kontakty, pozwolę sobie przytoczyć jako przykład. Oto sukcesy dawne i obecne świadczące o potędze regionu i niekiedy wizjonerskich zdolnościach jego władz.
Eurozakazy
Korzystając z okazji że Polska wysłała swoich najlepszych żołnierzy do Iraku. Unia Europejska wprowadza zakaz przyrządzania bigosu.
Alfabet Łomżyński
(na dwa tygodnie przed wstąpieniem do Unii Europejskiej) wyd.1, wybiórcze i niepoprawione
Jajko z niespodzianką
Może warto w wielkanocny poranek, pożyczyć sobie też bezpiecznego jajka. Służby czuwające nad bezpieczeństwem narodu są żwawe jak Komisja Kontroli Gier i Zakładów w wieczornych losowaniach lotto w Polsacie. Oczekiwania na twój szczęśliwy numerek może jednak okazać się zgubne. Media państwowe cedzą wszelkie informacje przez szczelne sito politycznej poprawności a władza w naszym kraju potwierdza ciągle ze szklanego ekranu, że jesteśmy bezpieczni jak u Najwyższego za piecem, tyle tylko że rolę najważniejszego bezpiecznika naszej sytuacji odgrywa niejaki Sam... Wujek Sam. Nawet odrobinę religijnych wzruszeń musieliśmy sprowadzać sobie zza oceanu. Czujemy się tak niebywale bezpieczni, że czasami zepsuty gaźnik w maluchu nie pozwala się długo zastanawiać czy raczej wracać do pracy i tam skorzystać z toalety czy zdążymy jednak do domu. W świetle niebywałego błogostanu narodowego wywołanego nadejściem wiosny i bezpieczeństwem obywateli, panikarskimi określa się doniesienia prasowe w stylu wtorkowego artykułu “Życia Warszawy “, o tym jak to stołeczni policjanci z rąk terrorystów Pałac Kultury i Nauki odbijali.
Śmieciowo
Co łączy nowiuteńkie Hunkery z lubelskiej fabryki samochodów z łomżyńskimi trawnikami i często chodnikami? Jedne i drugie są zakupione.
Powtórka z historii
Polityka nigdy nie będzie służyć tylko szaremu obywatelowi, jeżeli grube ryby biznesu będą w niej maczać palce zawinięte w banknoty. Tak było za Tymińskiego, tak będzie za Leppera.
Polityka jest jak chlewik... trzeba tylko znaleźć swoje koryto
...Lecz uśmiechnięte świnie były bardzo grzeczne. Największa świnia rzekła głośno i serdecznie, trącając pieska nosem: - nie martw się Fafiku, już wszędzie masz przyjaciół. Nawet tu w chlewiku.