W przyszłym roku powstanie Fundacja Zielone Płuca Polski
Dziś po południu w Ministerstwie Ochrony Środowiska w Warszawie zostanie podpisane Porozumienie Zielone Płuca Polski. Uroczystość jest uhonorowaniem ważnych działań na rzecz ochrony środowiska w Polsce. Godny podkreślenia jest fakt, iż inicjatorem tego przedsięwzięcia było województwo podlaskie. Także na terenie naszego województwa, w Białymstoku, będzie się mieścić siedziba Fundacji Zielone Płuca Polski, jej powstanie jest planowane na przyszły rok. Wprowadzenie w życie idei Porozumienia Zielone Płuca Polski jest szansą na znaczący rozwój gospodarczo-społeczny naszego regionu. U podstaw idei Zielonych Płuc Polski leży zasada rozwoju zrównoważonego, rozwoju który nie zagraża środowisku naturalnemu, pozwala przyszłym pokoleniom czerpać z zasobów Ziemi tyle samo ile nam się udaje.
Łomżyński browar straci laleczki?
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę łomżyńskiego browaru na Urząd Patentowy. Urząd ten zarejestrował kilka lat temu, a teraz odmówił wykreślenia z rejestru zastrzeżenia znaku towarowego wykorzystanego przez browar Brok- Strzelec. Małopolski producent piwa wypuścił na rynek wyrób na etykiecie którego umieścił nazwę "Kurpie" i parę w strojach ludowych od kilkudziesięciu lat wykorzystywane przez browar w Łomży. Okazało się, że władze :"Strzelca" wykorzystały fakt, że łomżyńska firma nie zastrzegła swego projektu i opatentował go na własną korzyść.
Nominacje sędziowskie
5 osób z naszego regionu otrzymało dziś od praezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego nominacje sędziowskie. Sędziami sądu okręgowego w Białymstoku zostały Barbara Puchalska i Marzanna Rogowska. Wioletta Agnieszka Jurgielewicz i Edyta Dorota Piorunek zostały sędziami sądu rejonowego w Łomży, a Katarzyna Kochan w Ostrołęce.
Prezes Mlekovity Menedżerem Roku
Dariusz Sapiński z Wysokiego Mazowieckiego został Menedżerem Roku w konkursie redakcji "Rynków Zagranicznych"- pisma Krajowej Izby Gospodarczej. Prezes "Mlekovity" został wyróżniony za osiągnięcia w tworzeniu nowoczesnego przedsiębiorstwa na światowym poziomie. Podczas dwudziestu lat, kiedy Dariusz Sapiński kieuje zarządem spółdzielni z Wysokiego zmieniła sie ona z jednego z wielu zakładów mleczarskich w nowoczesny holding skupiający 11 zakładów w całej Polsce.
IPN składa doniesienie o popełnieniu pprzestepstwa przez suwalczanina
IPN w Białymstoku złożył doniesienie do prokuratury na autora książki "Prawdy nie można ominąć, od zbrodni nie można uciec". Według prokuratora Dariusza Olszewskiego autor - mieszkaniec Suwałk - w swojej publikacji dopuścił się popełnienia szeregu czynów karalnych, między innymi dokonał publicznego zaprzeczenia zbrodni komunistycznej i znieważył naród polski. Zawiadomienie o przestępstwie skierowano do Prokuratury Rejonowej w Suwałkach, ponieważ IPN nie zajmuje się przestępstwami popełnionymi współcześnie, a jedynie zbrodniami między 1939 rokiem a 89.
400 porcji marihuany miało trafić na rynek -sprzedaż udaremnili policjanci z Wysokiego Mazowieckiego
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Policji w Wysokiem Mazowieckiem podczas rutynowej kontroli samochodu osobowego, znaleźli w nim prawie 400 porcji amfetaminy - poinformował oficer prasowy Komendy Sławomir Murawski. Autem jechali dwaj nastolatkowie: 17- letni mieszkaniec Wysokiego Mazowieckiego i 19-latek z gminy Kobylin Borzymy. Pierwszy z nich był już w tym roku skierowany pod kuratelę sądową za rozprowadzanie środków odurzających. Obaj zatrzymani oczekują na decyzję sądu, w sprawie ich ewentualnego aresztowania. Wniosek o tymczasowy areszt złożyła policja.
Areszt dla wdowy po mężczyźnie zamordowanym w sierpniu tego roku wydał łomżyński sąd
Sąd Rejonowy w Łomży wydał decycje o areszcie tymczasowym dla wdowy po mężczyźnie zamordowanym w sierpniu tego roku, którego zwłoki znaleziono w okolicach Szumowa. Ciało 31-letniego zastrzelonego Adama Ch. zostało oblane łatwopalną cieczą i podpalone. Płomienie utrudniłu identyfikację, jednak od razu stwierdzono, że przyczyną śmierci były rany postrzałowe w głowę. Ten sposób zabójstwa od razu nasunął podejrzenie o gangsterskich porachunkach, jednak prokuratura do tej pory nie potwierdziła tych pogłosek. Dotychczas aresztowano dwóch mężczyzn i kobietę - mieszkańców Warszawy, którzy mieli kontakt z Adamem Ch. Najnowsze aresztowanie wdowy po nim - Agnieszki R. nie wiąże się z jego śmiercią bezpośrednio - postawiono jej zarzut handlu narkotykami.
Archeolodzy na pograniczu Porytego Jabłoni i Cieciork
Czas powstania grodziska na pograniczu Porytego Jabłoni i Cieciork mają pozwolić ustalić badania archeologiczne rozpoczęte dziś przez ekipę archeologów i historyków. W ubiegłym roku sposobem odkrywkowym zbadano pozostałości okolicznych osad datowanych na XI wiek. Rozpoczynane właśnie prace mają ustytuować chronologiczne względem nich grodzisko - powiedział nam Bogdan WETOSZKA - kierujący pracami archeolog z Bielska Podlaskiego: Zakres prac nie będzie zbyt duży i ze wzgledu na porę roku i dlatego, że mają one stanowić zaledwie przygotowanie do planowanych w przyszłości poważniejszych prac archeologicznych: Humor archeologom zepsuli nieproszeni goście, którzy wykorzystali roczną przerwę w ich pracach, żeby zająć się poszukiwaniem skarbów. O ich tu obecności świadczą liczne - czasem nawet głębokie - ślady po kopaniu.
Łomżyńska policja odsłania ponure okoliczności morderstwa
Wszystko wskazuje na to, że mieszkaniec podszczuczyńskiej wsi, którego zwłoki znaleziono we wtorek w Lesie Jednaczewskim koło Łomży został zamordowany przez dwóch a nie czterech - jak wcześniej sądzono - mężczyzn. Obaj już wcześniej byli notowani w policyjnych kronikach. Dotychczas sąd aresztował w tej sprawie trzech mężczyzn, w tym jeden odpowiadać będzie za paserstwo. Wiadomo, że jednym z motywów zbrodni był rabunek. Nie wyklucza się wątku seksualnego. Mieszkaniec gminy Szczuczyn zaginął 24 września. Wcześniej znany był z dość częstych wyjazdów do pracy za granicę, ale za majętnego raczej nie uchodził.
Trzynastolatek spod Kolna znaleziony.
Znalazł sie 13-letni chłopiec z okolic Kolna. Od wczoraj szukali go policjanci, strażacy i mieszkańcy wsi - w sumie około 200 osób. Znaleźli go strażacy w lasach w okolicach Małego Płocka. Był wycieńczony, zmarznięty i wygłodzony, ale jego ogólny stan określono jako niezły. Chłopak nie wrócił do domu ze szkoły.
Zaginął 13 letni chłopiec z miejscowości Kąty w powiecie koleńskim
Od wczoraj nastolatka szuka policja i strażacy. Chłopak - jak powiedziała nam rzecznik kolneńskiej policji Joanna Makarewicz nie wrócił do domu po lekcjach. Jak się dowiedzieliśmy, wczoraj w czasie zajęć, nauczycielka znalazła w plecaku chłopca alkohol, i kazała mu się zgłosić w tej sprawie do dyrektora szkoły.
Łomża bliżej ugody w sprawie mienia pożydowskiego
Łomża za 98 tysięcy złotych może odzyskać prawa do dwóch pożydowskich budynków, w których są obecnie mieszkania komunalne. Propozycje taką złożyła Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego i zdaniem prezydenta Jerzego Brzezińskiego, który negocjował w tej sprawie, jest ona korzystna dla miasta. Owe budynki to odzyskana przez żydów na początku tego roku kamienica przy ulicy Senatorskiej i były dom przedpogrzebowy przy Wąskiej, w którym mieszkają obecnie cztery rodziny. Początkowa propozycja fundacji czyli ponad 300 tysięcy złotych tylko za budynek przy Senatorskiej była nierealna, jednak niespełna 100 tysięcy za gwarancję mieszkań komunalnych dla kilkunastu rodzin jest zdaniem prezydenta rozwiązaniem korzystnym dla budżetu Łomży.
Podlaskie spółdzielnie mleczarskie w czołówce
Dwie spółdzielnie mleczarskie z województwa podlaskiego usytuowały się wpierwszej trójce w rankingu zakładów tej branży za 2003 rok sporządzonym przez dwutygodnik Agro Trendy. Tuż za wywodzącym się z Francji międzynarodowym koncernem Danone w zestawieniu 54 firm z całej Polski uplasował się grajewski "Mlekpol", trzecie miejsce zajęła wysokomazowiecka "Mlekovita". O liczbie zdobytych punktów decydowało kilka czynników: m.in. przychody ze sprzedaży, zyski firmy i intensywność inwestycji. Podlaskie spółdzielnie były także liderami w poszczególnych kategoriach- "Mlekpol" skupując 595 mln litrów mleka zajął pierwsze miejsce w Polsce pod tym względem, "Mlekovita" osiągając ponad 36 procent przychodów ze sprzedaży za granicą zyskała tytuł największego eksportera w branży mleczarskiej.
Łomżyński Fundusz Poręczeń Kredytowych poręczył pierwszy kredyt.
Przedsiębiorca z branży gastronomicznej został pierwszym beneficjentem zarejestrowanego przed niespełna dwoma miesiącami Łomżyńskiego Funduszu Poręczeń Kredytowych. Dzięki poręczeniu wynoszącego kilkanaście tysięcy złotych kredytu w jednym z banków spółdzielczych, mógł on dokończyć inwestycję, na którą zabrakło mu pieniedzy. Trwają już także rozmowy z nastepnymi podmiotami zainteresowanymi poręczeniem przez łomzyńską spółkę - poinformował jej prezes Zbigniew Piotrowski.
Więżniowie uczą się zawodu
Kilkudziesięciu osadzonych w zakładzie karnym w Grądach Woniecko zdobyło zawód podczas odbywania kary pozbawienia wolności. Po grupach kucharzy i budowlańców dziś kolejna grupa więźniów zyskała kwalifikacje do wykonywania zawodu fryzjera. Kursy zawodowe w zakładzie w Grądach prowadzą Stowarzyszenia - wcześniej "Edukator", ostatnio - Wspierania Edukacji i Rynku Pracy. Podczas kilkudziesięciogodzinnych szkoleń więźniowie zdobywają wiedzę teoretyczną, całość kursu uzupełniają praktyki gotując dla współosadzonych i strzygąc ich oraz remontując komunalne obiekty.
Ligawki, trombity i inne instrumenty pasterskie zagrały w ciechanowieckim Muzeum Wsi
Teodor Niemyjski i Andrzej Klejzerowicz z Ciechanowca zdobyli dwie pierwsze nagrody za grę na ligawkach w 24. Konkursie Gry na Instrumentach Pasterskich, który rozegrany został w ciechanowieckim Muzeum Rolnictwa. Jury przyznało także dwie drugie nagrody - Antoniemu Wojno z Trojanówka i Radosławowi Pełszykowi z Ciechanowca. Trzy trzecie miejsca wśród ligawkarzy zdobyli Krzysztof Skowera z Trojanówka, Paweł Głuchowski z Ciechanowca i Edmundas Szirmulis z Wilna.
Pierwsi laureaci "Ligawek" są już wyłonieni.
Philip Conyngham z Australii grający na digiredoo i Zbigniew Wałach z Istebnej z grę na gajdach i skrzypkach zdobyli pierwsze nagrody w Konkursie Gry na Instrumentach Pasterskich w kategorii: Inne Instrumenty. Drugie miejsca jury przyznało Janowi Kaczmarzykowi z Istebnej i Bartłomiejowi Rybce z Koniakowa, zaś trzecie - Marcinowi Zazięble z Bukowiny Tatrzańskiej i Janowi Kubikowi z Krościenka. Konkurs ten od dwóch lat stanowi pierwszą część Konkursu Gry na Instrumentach Pasterskich "Ligawki", który po raz 24 jest już rozgrywany w ciechanowieckim Muzeum Rolnictwa im.Krzysztofa Kluka.
Kolejna rodzina repatriantów osiedli się na Podlasiu
Czteroosobowa rodzina Wiśniewskich przyjeżdża dziś z Uzbekistanu, aby osiedlić się w Wysokiem Mazowieckiem. Posiadający polskie obywatelstwo 46-letni Siergiej i jego żona Marina zamieszkają w 72-metrowym mieszkaniu przygotowanym i wyposażonym dla nich przez władze miasta. Dwoje ich dzieci przebywa już w Polsce na studiach - syn w Warszawie, córka w Rzeszowie. Dziś razem z burmistrzem Wysokiego i przewodniczącym rady miejskiej przywitaja swoich rodziców na Okęciu. Poza mieszkaniem, Siergiej Wiśniewski, otrzymał także propozycje zatrudnienia w jednej z komunalnych firm.
Ligawki i trombity zabrzmią w Ciechanowcu
Ponad setka uczestników oczekiwana jest na 24. Konkursie Gry na Instrumentach Pasterskich "Ligawki 2004", który rozpocznie się dziś o godz.15 w ciechanowieckim Muzeum Rolnictwa. Dziś, w pierwszym dniu festiwalu, zaprezentują się muzycy w kategorii "Inne instrumenty pasterskie", zaś wieczorem wystąpi huculski zespół z Czerniowców oraz Dyjuta z Wilna. Zasadnicza cześć konkursu zostanie rozegrana w niedzielę.
Czy niektóre gminy odejdą z Podlasia i przejdą do Mazowsza?
Pomysły na wystąpienie z Podlasia, i przeniesienie się na Mazowsze pojawiły się w zachodnich samorządach naszego województwa. Temat powstał po protestach samorządu Zambrowa na decyzję władz wojewódzkich w sprawie podziału pieniędzy w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego, i dotyczy gmin powiatu zambrowskiego. Jako pierwszy kwestię poruszył zastępca wójta gminy Szumowo. Przypomniał on, że w gminie nadal obowiązuje stanowisko rady sprzed kilku lat, w którym samorządowcy z Szumowa jednoznacznie twierdzą, że bardziej czują się związani z Mazowszem i w jego granicach administracyjnych widzą swoje miejsce. "Nie jest to jednak przypadek odosobniony" - twierdzi starosta zambrowski Stanisław Krajewski. Także do powiatu docierają głosy z terenu, że ostatnie działania władz wojewódzkich przepełniają czarę goryczy.
