Walka o dzieci
Pierwsze podlaskie wyprawki „Pompik” trafiły już do mam dzieci, które od września urodziły się w łomżyńskim szpitalu. Ten miły i pożyteczny gest jest swoistą oznaką walki, walki o dzieci.
Pieniądze idą za pacjentem, więc im więcej porodów, porad, zabiegów itd. będzie świadczył szpital, tym więcej pieniędzy wpłynie do jego kasy. Szczególnie ma to znaczenie w przypadku usług nielimitowanych, do których należą porody. Kolejną okolicznością decydująca o ofercie jest próg dochodowości, który pozwala oddziałowi i dalej szpitalowi funkcjonować. Stąd też próby podejmowane przez szpital pod dyrekcją Dariusza Domasiewiczay zmierzające do przyrostu pacjentów. Przy spadku urodzeń, z którym mamy do czynienia od lat, zaostrza to walkę szpitali, w tym prywatnych, o młode mamy.
W poniedziałek ruszył program wyprawek ufundowanych przez Województwo Podlaskie. Wartość „Pompika”, bo tak nazywa się ta wyprawka, wynosi około 500 zł, a składa się na niego torba przydatnych w pierwszych dniach życia dziecka rzeczy. Otrzymają go rodzice dzieci urodzonych w jednym ze szpitali wojewódzkich, czyli podlegających marszałkowi tj. w Łomży, w Suwałkach i w Białymstoku.
- Zdajemy sobie sprawę, że samym „Pompikiem” nie przywrócimy dobrej liczby urodzin w naszych szpitalach, ale na pewno będzie to jakiś element zachęcający” - przyznaje Jacek Piorunek, członek zarządu województwa podlaskiego. Kolejnym argumentem, który ma zachęcić do rodzenia w Łomży, ma być standardowo stosowane znieczulenie okołoporodowe. Program startuje już 1 października 2025 roku, czyli w środę i potrwa do końca grudnia. Jeśli znacząco wzrośnie liczba porodów, znieczulenia zostaną.
Wybrałam Łomżę
- Przed podjęciem decyzji o porodzie w Łomży zorientowałam się, że jest tutaj trzeci stopień referencyjności dla oddziału noworodkowego i to miało duże znaczenie, żeby zapewnić jak najlepszą opiekę medyczną mojemu dziecku – mówi Pani Aleksandra, która znalazła się w gronie pierwszych mam z „Pompikiem” pod pachą. Dla mieszkanki gminy Radziłów znaczenie miała jakość, ponieważ specyfika jej ciąży, kazała szukać specjalistów, a tych znalazła w Łomży.
Trzecim, i chyba najważniejszym argumentem, który w ocenie wicemarsząłak Piorunka i dyrektora Domasiewicza ma skłonić przyszłe mamy do rodzenia w Łomży jest jakość. Obaj podkreślali, że oddział noworodków w łomżyńskim szpitalu ma trzeci, najwyższy stopień referencyjności.
- Mamy pełne zaplecze, także na intensywnej terapii patologii noworodka. W sytuacji, kiedy się coś dzieje, kiedy są jakieś problemy, dziecko rodzi się przedwcześnie, mamy tutaj takie możliwości, że te wszystkie dzieciaki możemy prowadzić. Mamy są razem z dziećmi na miejscu i jeśli sobie tego życzą, nie muszą opuszczać oddziału. Wszystkie dzieci i mamy są pod opieką wykwalifikowanego personelu szpitala - tłumaczyła lekarz Marta Jałbrzykowska, koordynator oddziału.
Jakość oddziału, znieczulenia okołoporodowe i „Pompik” mają dać impuls do przyrostu urodzeń. Z danych przedstawionych przez dyrektora szpitala wynika, że jeszcze przed uruchomieniem programów liczba urodzeń wzrosła. We wrześniu 2024 roku na świat w łomżyńskim szpitalu przyszło 54 dzieci, w bieżącym 2025 roku było ich o 35% więcej – 72. Limit opłacalności znieczuleń znajduje się gdzieś przy 1000 urodzeń rocznie.
- Mamy nadzieję że osiągniemy - deklaruje Dariusz Domasiewicz. Pomóc w tym mają warunki, które zdaniem dyrektora są porównywalne, a nawet lepsze od tych w prywatnych ośrodkach.
Wzrostowi może pomóc także zamknięta niedawno porodówka w Kolnie. Wyliczając skąd najczęściej pochodzą pacjentki oddziału, Pani koordynator wskazuje na Łomżę i powiat łomżyński, a od niedawna także powiat kolneński. Są też pacjentki z okolic Zambrowa, Grajewa, a także z Warszawy czy trójmiasta. Dzieje się tak, gdy młode mamy mają w Łomży bliską rodzinę.
By przekonać młode mamy do siebie, już od października łomżyński szpital w pierwszy i trzeci poniedziałek miesiąca zaprasza ciężarne kobiety do zwiedzania oddziału. Po wcześniejszym skontaktowaniu się można zobaczyć trakt porodowy, sale i w ogóle warunki pobytu.
„My jako szpital wojewódzki wydaje się, że sprostaliśmy tym oczekiwaniom – podsumowuje Jacek Piorunek, z zarządu województwa, któremu podlega szpital. - Zapraszamy wszystkie mamy z całego województwa, z całej Polski do rodzenia w łomżyńskim szpitalu. Tutaj Państwo będą mieli fachową opiekę, i znieczulenie około porodowe, i dodatkowe rzeczy jak „Pompik”.


