Dyrektor podwyższa ofertę... i ogłasza konkursy
Podwyżka po 500 zł netto (a nie brutto), a także wykreślenie z tekstu proponowanego porozumienia zapisu, że przez kolejne 15 miesięcy nie można zorganizować strajku - to nowe propozycje Mariana Jaszewskiego dla lekarzy łomżyńskiego szpitala. W zamian dyrektor chce aby lekarze wycofali złożone wcześniej wypowiedzenia z pracy. - Dwóch z ok. 80 dziś już to uczyniło – podkreśla Jaszewski.
Szpitalowi w Łomży grozi ewakuacja?
Tylko tydzień ma dyrekcja szpitala w Łomży na porozumienie z lekarzami. Jeśli nie uda się go osiągnąć do przyszłego piątku trzeba będzie ewakuować szpital. Pacjenci z Łomży mogliby trafić wówczas do Kolna, Zambrowa, a nawet Białegostoku. O takiej ewentualności rozmawiano wczoraj ze starostami okolicznych powiatów – mówił na antenie Radia Nadzieja Marek Olbryś wicemarszałek województwa podlaskiego odpowiedzialny za opiekę zdrowotną.
Ponad 50 lekarzy z Łomży wypowiedziało kontrakty na dyżury.
Rezygnujemy z dyżurów bo nie chcemy mieć nic wspólnego z tym szpitalem - mówi część lekarzy, którzy złożyli w lipcu wypowiedzenia z pracy. Był to kolejny etap trwającego ponad miesiąc strajku w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży. Dyrektor szpitala ma czas do końca miesiąca na osiągnięcie porozumienia w sprawie nowych warunków zatrudnienia. Jeżeli się to nie uda - 1 października ze szpitala odejdzie ponad stu lekarzy.
Sprawdź za darmo swoje zęby
Ruszyła kolejna edycja programu edukacyjnego Colgate i Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego pod hasłem Program Totalnej Ochrony Jamy Ustnej. We wrześniu w wybranych gabinetach stomatologicznych w całym kraju można skorzystać z bezpłatnych przeglądów dentystycznych. W Łomży do akcji przyłączyło się blisko 20 gabinetów stomatologicznych.
„Fajnie komuś uratować życie...”
W trzecim dniu zaplanowanej na tydzień akcji „Oddając krew ratujesz życie”, podczas której w ambulansie można podzielić się z bliźnimi bezcennym lekiem, dzisiaj w Łomży na Starym Rynku przyjęto 56, a od 50 osób pobrano krew. Jedna donacja to 450 ml szansy na zdrowie, często i przeżycie, dla jej potrzebujących. - Łomżyniacy spisali się na medal – ocenia Anna Ogrodnik-Wycik, kierowniczka łomżyńskiego oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstawa i Krwiolecznictwa. Na jaki medal już nie pytałem, bo w ponad dwa razy mniejszym Grajewie do krwiobusu zgłosiło się w poniedziałek 55 odważnych osób (oddało 49). W pięć razy mniejszym od Łomży Kolnie było 51 ludzi, z których 46 oddało „dar życia”...
Grajewianie oddali krew
24 litry krwi pozyskało wczoraj łomżyńskie Centrum Krwiodastawa i Krwiolecznictwa. Krwiobus – czyli specjalny ambulans do poboru krwi wyjechał do Grajewa. Akcję pod hasłem „Ognisty ratownik, gorąca krew” zorganizowali miejscowi strażacy. Przez blisko sześć godzin krwiobus był zaparkowany przy kościele Św. Trójcy. Chętnych do podzielenia się najcenniejszym darem było wielu. Oddało ją 55 osób z czego 20 po raz pierwszy.
Krwiobus dla życia
- Ambulans krwiodawczy, który od dzisiaj przez tydzień będzie kursować w Łomżyńskiem, to ogromna szansa, żeby pozyskać nowych dawców - mówi Anna Ogrodnik-Wycik, kierowniczka stacji krwiodawstwa przy szpitalu wojewódzkim w Łomży. - Krwi brakuje, bo młodzież, która w roku szkolnym regularnie dzieli się krwią z potrzebującymi, wyjeżdża na wakacje, a stali krwiodawcy korzystają z urlopów lub wyjeżdżają do pracy za granicę. Ponadto w sezonie letnim rośnie liczba wypadków, często tragicznych, kiedy wzrasta zapotrzebowanie na ten bezcenny lek.
Nowy sprzęt w grajewskim szpitalu
Sprzęt medyczny za ponad 20 tys. zł trafił właśnie do szpitala w Grajewie. Kwota nie jest może oszałamiająca, ale warta dostrzeżenia, bo pochodzi z kwest ulicznych. I jest to kolejny dowód na to, że wiele można zdziałać dzięki zapałowi społeczników i zrozumieniu mieszkańców.
Dziecko mogło przeżyć
Zarzuty nieumyślnego narażenia życia i zdrowia noworodka ostawiła łomżyńska prokuratura Anicie D., lekarce łomżyńskiego pogotowia i Teresie R., pielęgniarce ze Szpitala Wojewódzkiego w Łomży – podała gazeta Współczesna. Sprawa dotyczy nagłej śmierci noworodka, który przyszedł na świat w lipcu ubiegłego roku. Prokuratura powołując się na opinie biegłych twierdzi, że dziecko mogło przeżyć, ale zarówno lekarka jak i pielęgniarka nie zrobiły tego co mogły i w tej sytuacji powinny...
W szpitalu przyspieszą...
Zwiększenie liczby przyjmowanych dziennie pacjentów to pomysł ordynatorów i kierowników przyszpitalnych poradni specjalistycznych na zlikwidowanie kolejek, które znacznie się wydłużył przez niemal 40 dni strajku lekarzy Wojewódzkiego Szpitala w Łomży. Marian Jaszewski – dyrektor szpitala - ma nadzieję, że nabrzmiałe kolejki uda się rozładować w ciągu 5 – 6 tygodni. Tymczasem pacjenci, którzy mieli trafić do szpitala w okresie strajku, proszeni są o kontakt ze recepcją, aby ustalić nowy termin wizyty.
Koniec strajku w łomżyńskim szpitalu
Po 38 dniach kończy się strajk w Łomżyńsim szpitalu. W czwartek wieczorem porozumienie o przerwaniu strajku podpisali lekarze, dyrekcja szpitala i jako gwarant marszałek województwa podlaskiego. Od piątku lekarze mają powrócić do pracy. Będą leczyć pacjentów i wypełniać dokumentację niezbędna do rozliczeń szpitala z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Strajk lekarzy będzie trwał nadal...
Lekarze z łomżyńskiego szpitala nie przerwą strajku... Jak twierdzą dyrektor szpitala nie zagwarantował im, że wszyscy strajkujący będą mogli podpisać kontrakty, które mają zastąpić umowy o pracę. Strajkujący nie wykluczają, że w przyszłym tygodniu możne nastąpić zmiana formy protestu, ale na razie nie wiadomo w którą stronę to mogłoby pójść...
Szpitalowi potrzebne są pieniądze...
Strajk lekarzy kosztował już łomżyński szpital około 3,5 mln zł. Sytuacja finansowa placówki pogarsza się. Aby zapewnić pieniądze na bieżące wydatki dyrektor szpitala chce zaciągnąć kredyt. Szpitalowi potrzebny jest co najmniej 1 mln zł. Na jego wzięcie musi jednak zgodzić się samorząd województwa podlaskiego, który pełni funkcję organu prowadzącego szpitala. Jak podkreśla Marian Jaszewski – dyrektor szpitala – odpowiedni wniosek o zgodę na zaciągnięcie kredytu został wysłany do Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku.
Laryngologia pracuje
Pięć zabiegów planowych zostanie wykonanych dziś na oddziale laryngologii Szpitala Wojewódzkiego w Łomży. To na tym oddziale jako pierwsi, lekarze przerwali trwający już od ponad miesiąca strajk. Jak podkreśla Marian Jaszewski dyrektor szpitala obsada lekarska na laryngologii nie jest pełna, ale pozwala na funkcjonowanie oddziału.
Dyrektor szpitala zawieszając oddziały mógł popełnić przestępstwo - twierdzą strajkujący lekarze
W piątek do Prokuratury Rejonowej w Łomży miało wpłynąć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dyrektora łomżyńskiego szpitala. Zawiadomienie wysłał Zakładowy Komitet Strajkowy OZZL przy Szpitalu Wojewódzkim w Łomży, który twierdzi, ze decyzja o zawieszeniu funkcjonowania oddziałów okulistyki i laryngologii stwarza zagrożenie zdrowotne dla mieszkańców Łomży i okolic, „ponieważ całkowicie pozbawia chorych dostępu do świadczeń medycznych z zakresu okulistyki i laryngologii w godzinach popołudniowych i nocnych”.
Laryngolodzy ze szpitala w Łomży wracają do pracy
Strajkujący lekarze oddziału laryngologicznego zdecydowali się wrócić do pracy – twierdzi dyrektor szpitala Marian Jaszewski. W poniedziałek ponownie oddział ma zacząć przyjmować pacjentów. - Są ludzie myślący, wiedzą jaka jest kondycja finansowa szpitala i wiedzą czym to grozi. Oni przystępują do pracy, ale w dalszym ciągu popierają żądania pracowników ochrony zdrowia dotyczące reformy i podwyżek – mówi Marian Jaszewski. Dyrektor zapowiada, że jeśli inni strajkujący lekarze nie będą chcieli wrócić do pracy i podpisać umów kontraktowych, w przyszłym tygodniu zostanie rozpisany otwarty konkurs ofert dla lekarzy.
Nie jesteśmy terrorystami - lekarze napisali list do biskupa
Nie jesteśmy terrorystami – tak piszą w liście otwartym do biskupa łomżyńskiego strajkujący lekarze z łomżyńskiego szpitala. To ich reakcja na słowa bp. Stanisława Stefanka wypowiedziane pod adresem lekarzy na zakończenie procesji Bożego Ciała. Biskup strajki nazwał „znęcaniem się nad zakładnikami na oczach władcy” i powiedział, że to „klasyka terrorystycznej metody”.
Niech dyrektor nas nie zmusza do pracy... bo szpital upadnie
„Lepiej niech pan dyrektor nie zmusza nas żebyśmy zaczęli pracować, bo(...) może to przyspieszyć koniec szpitala...” - tak dr Leszek Kołakowski szef komitetu strajkowego lekarzy z łomżyńskiego szpitala, komentując wypowiedź dyrektora szpitala Mariana Jaszewskiego, że od 2 lipca lekarze, którzy złożyli wypowiedzenia będą musieli wrócić do pracy. Dziś rozpoczął się czwarty tydzień strajku lekarzy ze szpitala w Łomży. Od 21 maja szpital pracują jak na ostrym dyżurze. Na specjalistyczną pomoc medyczną mogą liczyć tylko ci pacjenci, którzy trafiają tu w stanie zagrożenia życia. Nie są natomiast wykonywane planowe zabiegi i operacje, zamknięte są pracownie diagnostyczne i poradnie specjalistyczne... i nikt nie wie jak długo to może jeszcze potrwać.
Nie traktujcie pacjentów jak zakładników! - wołał biskup Stefanek w Łomży
Dzisiejsze strajki – to klasyka terrorystycznej metody – powiedział na zakończenie procesji Bożego Ciała biskup Stanisław Stefanek. - Znęcanie się nad zakładnikami na oczach władcy traktuje się jako element wymuszenia na władcy określonych gestów. Coś nam się tu pomyliło! - podnosił głos biskup. Pasterz łomżyński przewodniczył dzisiejszym uroczystościom Bożego Ciała w katedrze. Wzięło w nich udział kilka tysięcy wiernych, którzy po Mszy Świętej przeszli w procesji ulicami Łomży.
Lekarze złożyli wypowiedzenia
Blisko 70% lekarzy łomżyńskiego szpitala złożyło wypowiedzenia z pracy. To kolejny element protestu zorganizowanego przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Od ponad dwóch tygodni w łomżyńskim szpitalu trwa strajk ostrodyżurowy, ale jak dotychczas nie przyniósł on oczekiwanych przez protestujących rezultatów. W ramach zaostrzenia protestu 112 ze 170 lekarzy zatrudnionych w Wojewódzkim Szpitalu w Łomży chce odejść z pracy. Lekarzy, którzy złożyli wypowiedzenia z pracy nie przerywają strajku.