Lekarze odeszli od łóżek, teraz chcą odejść ze szpitala
Rozpoczyna sie drugi tydzien strajku lekarzy Szpitala Wojewódzkiego w Łomży. Od ubiegłego poniedziałku szpital pracuje jak na ostrym dyżurze. Na specjalistyczną pomoc medyczną mogą liczyć tylko ci pacjenci, którzy trafiają tu w stanie zagrożenia życia. Jak zapowiada dr Leszek Kołakowski szef komitetu strajkującego tutejszych lekarzy na razie technicznie nic się nie zmienia, przy czym lekarze przymierzają się do składania masowych wypowiedzeń z pracy.
Strajk lekarzy
Strajk będzie trwał dopóki, dopóty nie będzie porozumienia na szczeblu centralnym – mówią lekarze z łomżyńskiego szpitala, którzy podobnie jak ich koledzy z około 200. placówek w całym kraju organizują protest. Szpital za wyjątkiem oddziału ratunkowego, stacji dializ, pododdział onkologii (w zakresie planowych zabiegów chemioterapii), OIOM i sali porodowej pracuje jak na ostrym dyżurze.
Lekarze ciągle strajkują
Wtorek jest drugim dniem strajku lekarzy z łomżyńskiego szpitala. Strajk jest prowadzony w ramach protestu, organizowanego przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy (OZZL). Lekarze z Łomży, tak jak i ich koledzy w ponad 200 szpitalach w kraju, chcą podwyżek. Szpital za wyjątkiem oddziału ratunkowego, stacji dializ, pododdział onkologii (w zakresie planowych zabiegów chemioterapii), OIOM i sali porodowej pracuje jak na ostrym dyżurze.
Strajk ciągły lekarzy
Wszyscy lekarze, którzy mogli, przystąpili do strajku. Od rana szpital w Łomży pracuje jak na ostrym dyżurze.Wstrzymano pracę na wiekszości szpitalnych ddziałów i w pracowniach diagnostycznych. Zamknięte są poradnie specjalistyczne, nie będą też wykonywane planowe zabiegi operacyjne. Udzielana jest jedynie pomoc w nagłych zachorowaniach oraz w sytuacji zagrożenia życia pacjentów. Tak będzie do... skutku, czyli do czasu gdy rząd podejmie realne romzowy ze strajkującymi lekarzami.
Od poniedziałku w szpitalu strajk ciągły
Strajkowali przez dwie godziny w miniony czwartek. Strajkowali przez cały dzień we wtorek. W najbliższy poniedziałek lekarze z łomżyńskiego szpitala mają rozpocząć strajk ciągły. Jak podkreśla dr Leszek Kołakowski, przewodniczący Zakładowego Komitetu Strajkowego OZZL przy Szpitalu Wojewódzkim w Łomży „jeszcze nigdy solidarność lekarska nie była tu tak wielka. Strajkować gotowa jest zdecydowana większość lekarzy pracujących w szpitalu.” Strajk w łomżyńskim szpitalu w tej chwili mogą zatrzymać tylko władze krajowe Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, jeśli strona rządowa wreszcie podejmie z nimi rzeczowe rozmowy.
Lekarze strajkują, szpital stoi
Niewykonywane planowe zabiegi operacyjne, nieczynne poradnie specjalistyczne, wstrzymana praca we wszystkich oddziałach szpitalnych i pracowniach diagnostycznych – tak dziś jest w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży. Około 100 lekarzy łomżyńskiego szpitala strajkuje. Do strajku przyłączyli się także lekarze ze szpitala w Grajewie. Medycy z Łomży, Grajewa - podobnie jak ich koledzy w kraju - domagają się podwyżek płac.
Oświadczenie strajkujących lekarzy
Zakładowy Komitet Strajkowy OZZL przy Szpitalu Wojewódzkim w Łomży informuje, że na terenie Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Łomży w dniu 15/05/2007 odbędzie się strajk jednodniowy. Strajk będzie miał formę ostrego dyżuru. W związku z powyższym wydarzeniem w tym dniu wstrzymana zostanie praca we wszystkich oddziałach szpitalnych i pracowniach diagnostycznych (RTG, USG, Pracownia endoskopowa) Nie będą też wykonywane planowe zabiegi operacyjne. Nieczynne będą również poradnie specjalistyczne. W okresie strajku jednodniowego udzielana będzie jedynie pomoc w nagłych zachorowaniach oraz w sytuacji zagrożenia życia pacjentów.
Strajk... na razie tylko ostrzegawczy
Przez dwie godziny od 11.00 do 13:00 w łomżyńskim szpitalu trwał strajk ostrzegawczy lekarzy. Łomżyński szpital był jednym z dwóch w województwie podlaskim w których przeprowadzono takie akcje. Przez dwie godziny nie były wykonywane planowane zabiegi w oddziałach zabiegowych, specjalistyczne zabiegi w pracowniach diagnostycznych, a także przyjęcia w poradniach specjalistycznych. Lekarze w tym czasie ograniczyli się do działań ratujących życie ludzi...
Strajk w szpitalu
Lekarze łomżyńskiego szpitala szykują się do strajku ostrzegawczego. Ma on odbyć się w czwartek w godzinach od 11 do 13. W związku z tym przez dwie godziny nie będą wykonywane planowane zabiegi w oddziałach zabiegowych, specjalistyczne zabiegi w pracowniach diagnostycznych, a także wstrzymane zostaną przyjęcia w poradniach specjalistycznych.
Wojewódzki konsultant ds. uzdrowisk z Łomży
Joanna Eliasz-Kosińska z Łomży została powołana na stanowisko konsultanta wojewódzkiego w zakresie balneoklimatologii i medycyny fizykalnej czyli lecznictwa uzdrowiskowego. W tej chwili na terenie województwa podlaskiego są dwa uzdrowiska w Augustowie i Supraślu, ale jak twierdzi nowy konsultant wojewódzki jej głównym celem będzie działanie zmierzające do otwarcia drzwi województwa na szukanie źródeł naturalnych, które mogą być wykorzystane w lecznictwie uzdrowiskowym.
Chore na sepsę dziecko jest bezpieczne
Nie ma zagrożenia życia dziecka chorego na sepsę, które przebywa w łomżyńskim szpitalu. Jak twierdzi dr. Zofia Skorupska zastępca ordynatora, która prowadzi pododdział dzieci zakaźnych Szpitala Wojewódzkiego w Łomży i bezpośrednio opiekuje się chorym 11-miesięcznym dzieckiem „szybko wraca (dziecko) do zdrowia”. - Nie wiem czy na święta wróci do domu, ale zaraz po świętach na pewno – mówił dr Skorupska.
Sepsa w Łomży
Pierwszy w tym roku przypadek sepsy (ogólne zakażenie organizmu) wykryto w województwie podlaskim. Jak poinformował telewizyjny „Obiektyw” powołując się na białostocki sanepid sepsę wykryli łomżyńscy lekarze. Zachorowało roczne dziecko. Dzięki szybkiej pomocy lekarskiej wraca już do zdrowia. Choć przedstawiciele sanepidu uspokajają, że epidemia sepsy w żadnym razie nam nie grozi, to strach przed zachorowaniem sprawił, że z aptek zniknęły już szczepionki.
To jeszcze nie epidemia
Długie kolejki pacjentów ustawiają się przed gabinetami lekarzy rodzinnych. W większości przypadków chorzy uskarżają się na bóle głowy i mięśni, mają wysokie gorączki, a czasami także wymioty. Choć objawy przypominają te charakterystyczne dla grypy za zwyczaj są to choroby odwirusowe. Artur Wnuk z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Białymstoku podkreśla, że co prawda stwierdzono znaczny wzrost zachorowań na grypę - w ostatnim tygodniu lutego było takich przypadków ponad 300 – ale o epidemii grypy jeszcze mówić o epidemii.
Grypa zaczyna atakować
W ubiegłym tygodniu na terenie województwa podlaskiego odnotowano 129 przypadków zachorowań na grypę. Najwięcej zachorowań było w powiatach grajewskim i wysokomazowieckim. W Łomży i najbliższej okolicy odnotowano 6 przypadków grypy.
Nowe/stare pogotowie
Sanitariusz jest dziś ratownikiem, nie w każdej karetce pogotowia obecny musi być lekarz, nie ma już karetek reanimacyjnych (R) i wypadkowych (W), są karetki specjalistyczne i te o podstawowym standardzie usług. Wszystkie te zmiany to efekt obowiązywania nowej ustawy o ratownictwie medycznym.
93 wadliwe pompy infuzyjne w Podlaskiem wycofane
Ze szpitali województwa podlaskiego wycofano już wszystkie wadliwe pompy infuzyjne. Ich użytkowania zakazał kilka dni temu Urząd Rejestracji Produktów Medycznych oraz Główny Inspektorat Farmaceutyczny. Sprawa dotyczyła kilku modeli urządzeń, produkowanych przed 2004 rokiem. Na szczęście nie wszystkie oddziały szpitalne z wadliwych pomp korzystały, nie było więc problemu z ich wycofaniem.
Nieudacznicy zarządzają pieniędzmi na nasze leczenie
Dramat, tragedia, bzdura – takich słów używa Marian Jaszewski dyrektor szpitala wojewódzkiego w Łomży w komentarzu do informacji o tym, że podlaskiemu oddziałowi NFZ na koniec roiku na koncie zostaje 28 mln zł. Pieniądze te zamiast przeznaczyć na leczenie mieszkańców regionu Fundusz będzie musiał oddać do centrali. - Coś jest nie tak. Ktoś jest nieudacznikiem – trzeba to wyraźnie powiedzieć – podkreśla Marian Jaszewski.
Podlaskie: 28 mln zł NFZ nie wykorzysta w tym roku na świadczenia
28 mln zł nie wykorzysta w tym roku na świadczenia medyczne podlaski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia - poinformował na konferencji prasowej w Białymstoku nowy dyrektor oddziału Jacek Roleder. Powodem są dotychczasowe "nieelastyczne" zasady kontraktowania świadczeń - dodał Roleder.
Szpital dostanie więcej, ale za mało...
Zapewniają, że będzie lepiej, ale na razie tego nie widać. Podlaski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia zakończył właśnie kontraktowanie tych świadczeń na rok 2007. W przyszłym roku Oddział będzie dysponował kwotą miliarda 200 milionów złotych, o 100 milionów więcej niż w tym roku. Jednak większy budżet Funduszu nie oznacza, że automatycznie szpitale dostaną więcej pieniędzy. Jan Bajno – wicedyrektor szpitala wojewódzkiego w Łomży po uzgodnieniu warunków przyszłorocznego kontraktu wielu powodów do zadowolenia nie ma.
List otwarty do mieszkańców Łomży
W jednym z łomżyńskich tygodników autorka artykułu, wykorzystując sytuację związaną z tragiczną pomyłką jednego z leków, znanej farmaceutycznej firmy, stwierdziła w końcowym fragmencie, że łomżyńskie apteki prowadza sprzedaż wycofanych z obrotu, z różnych powodów produktów leczniczych. Na „dowód” tego załączyła zdjęcia kilku leków, wymieniając je z nazwy, które kupiła w trzech łomżyńskich aptekach.