Pływali przez 24 godziny...
Bartosz Kutny przepłynął 45 km i 200 metrów i zapewnił zwycięstwo rodzinie. Nastoletnie Aleksandry: Klemczak i Korytkowska przepłynęły razem po 28 km i 500 metrów, a niespełna 6-letni Jakub Kawęcki w wodzie pokonał około 2 km. W Łomży zakończył się czwarty 24-godzinny maraton pływacki. Kilkaset osób płynąc zgodnie ze swoimi umiejętnościami i wytrzymałością przepłynęło w sumie 1257 kilometrów. Rekordu ustanowionego przed dwoma laty nie udało się pobić, ale nie tylko pływacy byli zadowoleni i dumni.
24-godzinny maraton pływacki w Łomży organizuje Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. W tym roku dobyła się czwarta edycja przedsięwzięcia, która do Parku Wodnego przy u. Kardynała Stefana Wyszyńskiego przyciągnęła kilkuset pływaków w różnym wieku. Niektórzy pływali szybko i perfekcyjnie kraulem, inni rekreacyjnie i powoli „pieskiem”, albo na plecach...
- Najbardziej lubię wskakiwać do wody i nurkować – mówi Jakub Kawęcki, który w maju będzie świętował 6 urodziny. Chłopiec dumnie prezentował puchar, jaki otrzymał dla najmłodszego zawodnika maratonu pływackiego. Dumy z osiągnięcia syna nie kryła mama. - Kuba pływa od października. W sobotę pływał ma małym basenie dla dzieci przez około półtorej godziny i przepłynął blisko dwa kilometry – opowiada.
Puchar dla najstarszego zawodnika zdobył emeryt Henryk Trojanowski, a wśród pań Ewa Kutny. Oboje stanęli na podium także w rywalizacji rodzin, przy czym wygrała rodzina państwa Kutny, której zawodnicy przepłynęli łącznie 76 km i 950 metrów. W kategorii drużyn maraton wygrała 22-osobowa reprezentacja Łomżyńskiej Szkoły Pływania "Pływak" Wojciecha Błachnio, która przepłynęła w sumie 128 km i 600 metrów.
Indywidualnie najlepsze wyniki wśród pań zajęli Iza Konopka (trzecie miejsce), Justyna Piątek (drugie miejsce) i dwie Aleksandry Klemczak i Korytkowska (pierwsze miejsce). Zwyciężczynie to 15-letnie przyjaciółki. Razem pływają nie tylko w maratonie, ale i na treningach w poniedziałki i piątki. W trakcie maratonu każda z nich przepłynęła po 28,5 km.
- Nie rywalizowałyśmy która z nasz przepłynie więcej, płynęłyśmy razem. W wodzie z przerwami spędziłyśmy po około 12 godziny – mówi Ola Klemczak zaznaczając, że w nocy spała tylko dwie godziny, po czym z koleżanką wróciły do basenu.
Wśród mężczyzn najdłuższy dystans 45 km i 200 m pokonał Bartosz Kutny. Drugie miejsce zajął Mirosław Tyszka (37,35 km) a trzecie Daniel Pupek (33,3 km).
I choć wyniki najlepszych zawodników robią wrażanie, to jednak tym razem także nie udało się pobić ustanowionego w 2015 roku rekordu 1705 kilometrów i 740 metrów. Tym razem wszyscy uczestnicy maratonu przepłynęli „tylko” 1257 kilometrów.
- Podstawowym celem maratonu pływackiego była integracja mieszkańców Łomży i to znowu udało nam się osiągnąć – podsumowuje Andrzej Modzelewski, dyrektor MOSiR.