ŁKS nie zapłacił zawodnikom
ŁKS Łomża ma względem piłkarzy zaległości finansowe – napisały transfery.info. Przynajmniej w kilku przypadkach brak wypłat ma dotyczyć jeszcze nie pełnych dwóch miesięcy, a jeśli taka sytuacja potrwa do grudnia, to mogą być odejścia z klubu.
Jako pierwszy sprawę zaległości w łomżyńskim ŁKS nagłośnił Marcin Stus z Kanału Sportowego. Z publikacji na transfery.info wynika, że niektórzy zawodnicy Łomżyńskiego Klubu Sportowego anonimowo poinformowali dziennikarza o braku wypłat za wrzesień, ale nie mają też nadziei na wypłatę za październik. Brak jest także terminu kiedy miałyby być te zobowiązania uregulowane. Grożą, że jeśli sytuacja potrwa do grudnia, to będą odejścia z klubu.
ŁKS w sporej części żyje od dotacji do dotacji. Przed rokiem także była podobna sytuacja, wtedy przesunęła się dotacja. Dziś w otoczeniu klubu słyszymy podobną historię.
Zaległość jest, ale ma dotyczyć kilku zawodników i dotyczy tylko września. Wypłaty robione są około 20 dnia miesiąca i tego dnia około 8 zawodników nie otrzymało pełnej kwoty. Jak słyszymy wartość, zadłużenia ma wynosić około 50 tys. zł.
Z kolei brak pieniędzy ma być wynikiem przesuwającej się wypłaty kolejnej dotacji, a opóźnienie wynika z zakończenia rozliczenia innej, prawie milionowej dotacji. Duża kwota wymaga wielu dokumentów i faktur, a klub na ten czas nie zwiększa zatrudnienia, dlatego zdaniem rozmówcy wyszedł poślizg.
Prezes ŁKS-u Łomża Tomasz Bałdyga wyjaśnia, że zaległości mają być spłacone w ciągu 1-2 tygodni. Jak tłumaczy, klub czeka na zwrot refundacji ze zrealizowanego pojektu na cyfryzację (150 tys. zł) oraz nieco mniej z faktur wystawionych sponsorom.
