Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@

Lista lektur refundowanych

cz cz, 17 kwietnia 2008 11:20

Znów się zaczęło. Ponad dziewięćdziesiąt procent Polaków chce, by w kanonie lektur znalazły się "Potop" i "Quo Vadis" Henryka Sienkiewicza. W sondażu publikowanym w „Dzienniku” ankieterzy pytali o te lektury, które mają być skreślone z listy książek, które trzeba przeczytać w całości. Kto w ogóle wymyślił, żeby lektury czytać w całości?! O to już nie pytali. U takiego Kafki na przykład. Jest „Proces” i wszystko jasne. Występuje tu zapewne oskarżony, naprzeciwko prokurator a w środku sędzia. Może jest też adwokat przydzielony z urzędu, jak Kafki nie stać. O resztę się człowiek dopyta na przerwie. Albo się i nie dopyta, bo pozycja jeżeli jest, to jedynie w spisie lektur uzupełniających.

Widzenie

cz cz, 10 kwietnia 2008 11:10

Dobra służba nie jest zła. Wiadomo, że najlepsze ze służb to służbowe auto, telefon i mieszkanie czasami. Czasami też służby są niewidzialne. To na ogół służby specjalne. Większość to niestety służby specjalnej troski, które niewiele widzą. Jak już wreszcie przejrzą, robi się wielki raban. Dzięki temu co jakiś czas dają o sobie znać. Tak było między innymi niedawno w Gdańsku. Ogromnych gabarytów tramwaj, któremu przydzielono wdzięczną nazwę „Bombardier” został zatrzymany podczas transportu. Stoi teraz na lawecie na jednej z ulic, tej słynnej nadmorskiej miejscowości. Powód jest prosty. Pojazd przejechał na lawecie całą Polskę bez stosownego zezwolenia.

Zajęcie

cz cz, 03 kwietnia 2008 12:02

Dorobić rzecz święta. Prawo do zarobienia paru groszy zdaje się być dzisiaj równie ważne jak własność czy godność, a równość i braterstwo nawet nieco przewyższa. Biorą się za to nawet instytucje państwowe, co do których istnieje uzasadniona wątpliwość, czy oby na pewno mogą prowadzić działalność gospodarczą. Ale niech tam! W pewnym niewielkim mieście równie niewielka komenda policji otworzyła ogólnodostępną stację benzynową. Okazało się, że zawiść ludzka nie zna granic. Zamiast cieszyć się, że funkcjonariusze łamią skostniałe standardy i po raz pierwszy zachęcają do tankowania, rozgorzała dyskusja, pojawiły się wątpliwości i pytania.

Broń się kto może!

cz cz, 27 marca 2008 11:47

A mógłby każdy. Pojawił się ostatnio poselski pomysł liberalizacji rynku militarnego. Gotowy jest już ponoć projekt zmian w prawie, który umożliwi Polakom swobodny dostęp do broni palnej. W kraju zawrzało. Przejrzałem szybko fora internetowe. O zgrozo! Wrze na poważnie! Prawie żadnych ironicznych uwag. Żadnych dowcipów, że z Bronią to można chodzić dopiero jak stanie się pełnoletnia. Nawet marnych dykteryjek szukać próżno. Pochowali się wszyscy ci, którzy krzyczeli na łamach, że w tym kraju to tylko sobie w łeb palnąć. Kłamliwe mokasyny!

Święcone

cz cz, 20 marca 2008 11:21

Tradycja wielkanocnego jaja podobnie jak Cyklon B pochodzi z Niemiec. Ni mniej ni więcej tylko dowodzi to tego jak bardzo powinniśmy być ostrożni w ferowaniu wyroków i przypisywaniu narodowych stereotypów. Ziemia niby ta sama, a czasy czynią ludzi zupełnie innymi. Tymi samymi ścieżkami, raz idzie Bach czy Dostojewski innym razem Goebbels z Trockim. W tym samym koszyku na święconkę, dzisiaj jest już zupełnie inna zawartość niż to dawniej bywało.

Atak histerii

cz cz, 13 marca 2008 11:49

W środę rano doszło we Wrocławiu do napadu na bank. Precedensowego napadu. Wychodząc napastnicy zapomnieli bowiem zabrać ze sobą pieniądze. To najprawdziwsza prawda ale istnieje kilka wersji tych wydarzeń i opisów jak do tego doszło. Po pierwsze, napastnicy to ludzie wierzący. Ponoć uwierzyli kasjerce, że w banku nie ma pieniędzy. Zaufanie jest bardzo ważne w zachowaniu prawidłowych więzi społecznych. Okazali się więc wysoce humanitarnymi jednostkami, wprawdzie na urlopie od zachowywania zasad, ale swój honor i sumienie mają. Być może nie mieli też szczęścia.

Przednówek

cz cz, 06 marca 2008 11:31

- Marzec, wiosenny miesiąc. - szepnął z nostalgią emeryt, wycierając nos w szorstki rękaw pasiastej piżamy. Tempo wpatrzony w świat za szybą, widzi jak szybko przesuwają się cienie. Długie i niewyraźne. Znak, że jeszcze nie nadeszła wiosna. Dziadek przeżył już dobrych kilkadziesiąt wiosen i dobrze wie, kiedy przyjdzie ta właściwa. Żadne banialuki o ocieplającym się klimacie nie sprawią, że zmieni zdanie. Ma jeszcze trochę czasu. Ordynator powiedział, że wyjdzie dopiero za tydzień. Trzeba jeszcze zrobić jakieś badania, zostać na obserwacji. Jakie badania? Dokładnie nie wie. Nie ma do tego głowy, poza tym rodzina kontaktuje się z lekarzami. - Może się trochę zdrzemnę – myśli sobie i z lekkim grymasem twarzy kładzie głowę na poduszkę. Żeby przez cały dzień nie było komu zmienić wenflonu! Żyła się zatyka, piecze jak cholera!

Show

cz cz, 28 lutego 2008 10:53

Gwiazdy zawsze nas fascynowały. Tajemnicze konstelacje tworzą układy od miliardów lat świetlnych. Doskonały wzór. Zawsze kojąco działa na człowieka. No... prawie zawsze, nie licząc katastroficznych superprodukcji Hollywood. Ale i przy nich, niektórzy dostępują odprężenia. Taka już ludzka natura. Inni wolą wlec się za miasto, by w realu oglądać Drogę Mleczną, Oriona, o Wielkim czy Małym Wozie nie wspomnę. Chwila refleksji w takiej scenerii skłania do pytań. Filozoficznych, a jakże!

Złota Pała

cz cz, 21 lutego 2008 10:56

- Nie salutuje się do pustej głowy! upominał mnie wujek, kiedy jako dziecko bawiłem się w żołnierzy i próbowałem naśladować zwyczaje panujące w wojsku, podobnie zresztą jak cała masa małych chłopców niezależnie od pokoleń. Niektórym, tak jak rzeczonemu członkowi mojej rodziny, sama zabawa za młodu nie wystarczyła. Został żołnierzem. Człowiek bowiem ma ten feler, że dorasta. A kiedy już to nastąpi, trochę głupio wygląda, kiedy duży chłop biega ze sztachetą profilowaną na Winchestera lub rzuca kartoflami wołając „Padnij!".

Smutek

cz cz, 14 lutego 2008 11:12

Smutni wydają więcej pieniędzy uznali amerykańscy, a jakże, specjaliści. Po publikacji wyników badań o dziwo słońce nadal świeci, rzeki spływają z prądem, a drożdże rozmnażają się przez pączkowanie. Naukowcy wzięli się na sposób. Kazali oglądać wybranej, umytej i starannie wyselekcjonowanej grupie ludzi, podzielonej na dwa obozy, smutny i wesoły film. Kiedy już tak nastroili rzeczonych obywateli, ci ze smutnego seansu okazali się bardziej skłonni wydać więcej pieniędzy na napoje, solone orzeszki, paluszki z makiem, cukrową watę i z piernika chatę, wszystko w przerwie projekcji. Różnice były ogromne i sięgały nawet trzystu procent.

Na horyzoncie

cz cz, 07 lutego 2008 11:04

W środę jedna szósta ludzi na tym świecie obchodziła Nowy Rok. Nawet przypadająca w tym dniu Środa Popielcowa nie wywołała w skali globu tyle zamieszania. Chińczycy, bo o nich mowa, to społeczność stadna. Miliard trzysta tysięcy ludzi sprawia, że północna półkula na, której mamy okazję pomieszkiwać jest na pewno cięższa, mimo, że na południowej jest więcej wody. Niestety fizycy ciągle nie są jednomyślni co jest gęstsze.

Serek miejski*

cz śr, 30 stycznia 2008 19:35

Przykro mi, gnaty! - mówi w skeczu o wizycie profesora, jeden z aktorów Kabaretu Moralnego Niepokoju, kiedy nie może znaleźć odpowiedniego słowa. Przykro mi! Dzisiaj nie będzie o wyższości portalu Wielkie Żarcie nad nasza-klasa.pl. Zabrakło mi słów, nawet po to by zacząć. Wszystkiemu winni koledzy z redakcji, którzy dziwnym trafem wywołali temat planów poszerzenia granic miasta. Okazało się na przykład, że termin „Łomża od morza do morza” już nikogo nie śmieszy, a już dawno nie dziwi. Po pierwszym pomyśle i akceptacji rady miasta odnośnie poszerzenia granic, rządzący grodem wpadli na pomysł, że miastu przydałaby się Praga i postanowili włączyć Piątnicę.

Lotto czyli „każdy szczęściu dopomoże...”

cz śr, 23 stycznia 2008 19:24

Niedawno w Gdyni padła jedna z najwyższych wygranych w historii sportowego totalizatora. Ktoś przytulił 17 mln. złotych. Wieść rozniosła się lotem koszącym, mimo, że nie była najważniejsza tego dnia. Ale za to najbardziej działała na wyobraźnię. Tyle pieniędzy! Matko jedyna. Co można zrobić za taką forsę?! Ano, na samym początku to można zrobić sobie krzywdę. Później coś kupić, ufundować, podarować i spróbować wrócić do beztroskiego życia sprzed wygranej. Wszystko to oczywiście jeżeli starczy pieniędzy i kondycji szarym komórkom.

Łomży potrzebne są wybory

cz śr, 16 stycznia 2008 20:04

Kiedy premier Jarosław, kilka miesięcy temu wypowiedział zdanie o Polsce, której potrzebne są wybory, wszyscy zrozumieli, że nadejszła wiekopomna chwila... względnie nadejdzie. I tak się też stało. Premierem został Donald i wszystko wróciło do normy, no może poza programem TVN 24. Dziś znów wiemy to, o czym już wcześniej wiedzieliśmy. Rząd nie jest w stanie skutecznie rządzić. Kasa państwa świeci pustkami a trzeba jeszcze odprowadzić vat. Wprawdzie wiemy już gdzie powstanie stadion narodowy, ale nie wiadomo czy w ogóle powstanie. Nic się więc nie zmieniło. Tylko czekać, aż odżyją propozycje posła Misztala, by odsprzedać prawa do organizacji mistrzostw Europy na wolnym rynku lub chociażby w formie świątecznej licytacji w radiowej Trójce.

Ogłoszenie drobne

cz cz, 10 stycznia 2008 13:09

Internet wypiera wiele dziedzin tradycyjnych, do niedawna, obszarów funkcjonowania człowieka. Robimy zakupy, rozliczamy się z podatków, płacimy rachunki a nawet się modlimy. Ogłoszenia też dajemy i to jakie! Również takie, które wchodzą w skład szeroko pojętej rozrywki serwowanej rzeszy internautów. Dodatkowo dają ogromne pole do popisu dla socjologów, psychologów i innych logujących się specjalistów od badań opinii społecznej. A, że wiadomo, iż vox populi najlepiej wypada w kabaretowym wydaniu, to i takie przypadki znajdziemy wśród ogłoszeń. Przez kilka tygodni obserwowania ogłoszeniowych tekstów na 4lomza.pl, znalazłem kilka perełek. Wprawdzie subiektywnych, ale zawsze.

Horoskop 2008

cz cz, 03 stycznia 2008 11:57

Wszystkie noworoczne horoskopy są optymistyczne... Z tym - jest różnie.

Podsumowanki

cz pt, 28 grudnia 2007 10:55

Od jednego z doświadczonych redaktorów, doświadczonych mediów, dowiedziałem się niedawno, że tak naprawdę człowiek czeka na dwanaście informacji w ciągu roku. Reszta idzie w niepamięć, zgodnie ze starożytną zasadą o wpadaniu jednym i wypadaniu drugim uchem. Poświąteczne wrażenia jeszcze gdzieś tam pewnie telepią się nam w pamięci. Być może pamiętamy wyniki ostatnich wyborów, Dodę śpiewającą dla premiera, dwa miliony emigrantów wybierających się do domu na długi weekend. Dwanaście informacji to niewiele podług tego co działo się w mijającym roku. Ot, choćby w takiej niewielkiej stosunkowo Łomży.

Felieton tradycyjny

cz śr, 19 grudnia 2007 20:21

Pamiętajcie o ogrodach - apelował jednak Janusz Kofta, chociaż niektórym kojarzy się to bardziej z Agnieszką Osiecką. W ogóle dobrze jest mieć pamięć. Na pewno lepiej niż nie mieć. Warto pamiętać, ale nie być pamiętliwym. Trzeba pamięć kultywować, zachowywać od zapomnienia. Pamięć, to taka ludzka syndereza, ślad człowieka w człowieku. To taka pocztówka z przeszłości. Stara, pożółkła fotografia, która ciągle wywołuje wzruszenie.

Ateizm dostosowany

cz śr, 12 grudnia 2007 19:01

Odzyskałem wiarę w ludzi. Tak na prawdę nigdy jej do końca nie straciłem, ale dobrze wiemy, że w życiu spotykają człowieka różne okoliczności. Na onych podstawie wypracowujemy sobie zdanie na temat człowieka i po wszystkim. Taki na przykład polityk. Nie trzeba wytykać palcami. Wystarczy standardowy, pierwszy z brzegu. Na ogół mamy wyrobiony pogląd na temat delikwenta i jak wynika z badań opinii społecznej, większość ludzie nie chce, by małe dzieci brały z niego przykład.

Łomżyńskie niedowiarki

cz śr, 05 grudnia 2007 19:13

Jednakowoż ważną kwestią w życiu człowieka jest wiara. Wierzymy w Boga, idee, czasami w ludzi i ludziom, rzadziej . Zdań co do powodów istnienia wierzeń jest wiele. Wiarę wprowadzamy w swoim życiu żeby się nie bać (głęboka wiara) lub uniknąć stresu (taka niewielka wiareczka). Nawet, kiedy pozostawimy sumieniu każdego z nas kwestię absolutu, pozostaje ogromne pole do popisu w mniej głębokich, ale też istotnych, codziennych przejawach zaufania, które pozwalają nam funkcjonować we współczesnym świecie.

« · «« · 13 · 14 · 15 · 16 · 17 · 18 · 19 · 20 · 21 · 22 · »» · »
 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę