Strefa Płatnego Parkowania do przemyślenia i do zmiany
Projekt wprowadzenia Strefy Płatnego Parkowania w obecnym kształcie wymaga gruntownego przemyślenia, dopracowania i ponownego przedstawienia mieszkańcom wraz z pełną analizą finansową, uzasadnieniem merytorycznym granic strefy, uwzględnieniem interesu lokalnych przedsiębiorców, urzędów oraz mieszkańców. Zbyt wiele aspektów jest obecnie niejasnych, nieprzemyślanych lub wzbudzających uzasadnione obawy – pisze Czytelnik w liście do redakcji. Sposób konsultacji nazwał archaicznym, nieprzystającym do XXI wieku.
Konsultacje społeczne w sprawie wprowadzenia w mieście Strefy Płatnego Parkowania trwają. Każdy mieszkaniec Łomży czy też przedsiębiorca może na adres podany w załączeniu przesłać swoją opinie i swoje propozycje co do przygotowywanych zmian. „Celem konsultacji – pisze prezydent Łomży w materiałach - jest zapoznanie mieszkańców z założeniami SPP, zakresem ulic i parkingów wchodzących w zakres planowanej SPP, planowaną taryfą opłat oraz zebranie opinii i konstruktywnych propozycji dotyczących SPP”. Części łomżyniakom może wydać się niezrozumiałe pytanie o szczegóły (ceny, zakres) w sytuacji, gdy nie pytano ich czy w ogóle to realizować. Strefa będzie, bo wpisano ją do projektu, z którego wzięliśmy już pieniądze. Planowane jest wytyczenie 1000 miejsc płatnego parkowania, nie mniej mieszkańcy mogą i powinni zgłaszać swoje postulaty co do cen, ulic objętych strefą czy godzin funkcjonowania. Można to zrobić na piśmie, mailem (dziwnie to wymyślono) czy też osobiście na spotkaniu z wiceprezydentem (bo prezydent prawdopodobnie nie przyjdzie).
Płatne strefy parkingowe polskie miasta wprowadzają z różnych powodów. Może chodzić o rotację wolnych miejsc w centrach miast, zachęcenie do komunikacji miejskiej, czy zwiększenie dochodów. W przypadku Łomży dochodzi kolejny, dopisanie do programu zrównoważonej mobilności, co mogło dać dodatkowe punkty. Dziś wiemy, że wprowadzenie Strefy Płatnego Parkowania poza wytyczeniem płatnych miejsc, zawiera także na niektórych ulicach zmianę organizacji ruchu.
Starówka i centrum
Wraz ze wprowadzeniem SPP parkowanie w centrum Łomży będzie wiązało się z odpłatnością. Jeszcze nie wiadomo w jakich godzinach, z zapowiedzi jednak wynika, że strefa ma funkcjonować w dni robocze przez 8 godzin. Dotyczy to: Starego Rynku, Dwornej od Legionów do Zielonej, Giełczyńskiej wraz z parkingiem na Pl. Niepodległości, Sadowej, Sienkiewicza, Długiej, Rządowej, Krzywego Koła wraz z istniejącymi parkingami, Szkolnej, Woziwodzkiej do ul. Zielonej, Senatorskiej, Jana z Kolna.
Z uruchomieniem SPP Ratusz planuje zmianę organizacji ruchu i w jej wyniku ulice: Jana z Kolna, Senatorska, Szkolna i Woziwodzka mają być ulicami jednokierunkowymi. Nie znany jest jeszcze kierunek poruszania się pojazdów.
Płatne pod pocztą
Plany płatnego parkowania objęły także tereny przy Urzędzie Skarbowym i Policji. Chodzi o Aleję Legionów od Dwornej do Polowej z parkingiem, Polową od Legionów do Wojska Polskiego, Wojska Polskiego od Polowej do Pl. Kościuszki, cały Plac Pocztowy, 3-go Maja oraz Wiejska z parkingiem przy skrzyżowaniu z Nowogrodzką.
Punktowa strefa
Trzecią grupę stanowią miejsca punktowe, w części opinii przypadkowe. Chodzi o ulice: M. Skłodowskiej-Curie ze znajdującymi się tam parkingami, Dmowskiego od Legionów do bloku 2C, Kopernika od Legionów do wjazdu do Sądu, Bema od parkingu przy blaszaku (włącznie) do Chopina, parkingu przy Piłsudskiego między torami a Legionów i Piłsudskiego przy pawilonach handlowych 59-95.
Z informacji magistratu wynika, że przy ulicy Kopernika i Dmowskiego płatne mają być stanowiska przy wspomnianych ulicach, a nie głębiej tj. nie między blokami. Na Kopernika zakaz wjazdu (z wyłączeniem mieszkańców i bursy) ma stanąć przy zjeździe do Sądu Rejonowego.
Ceny
Spore poruszenie wywołał cennik, szczególnie w części dotyczącej abonamentów. Mieszkańcy ulic, które mają pecha znaleźć się w strefie, zarzucają nierealność proponowanych stawek. 900 zł miałby kosztować roczny abonament mieszkańca mającego pecha mieszkać w centrum Łomży lub przy wskazanych lokalizacjach. Utrzymanie takiej logiki może wpłynąć na pogłębienie się procesu wyludniania centrum. Łomżyńska starówka i tak ma obraz wyludnionej, więc taka polityka tylko wzmocni ten proces. Duże miasta (Warszawa) wprowadzając takie strefy, udostępniają mieszkańcom abonament roczny za symboliczne kwoty, np. za 30 zł. Może władze Łomży wezmą ten aspekt pod uwagę?
Koszt pierwszej godziny parkowania w Łomży miałby wynosić 2,8 zł, drugiej 3,30 zł, trzeciej 3,90zł, czwartej i kolejnej 2,80 zł. Po wprowadzeniu strefy, 8 godzin parkowania na Starym Rynku może kosztować 24 zł.
Głos mieszkańców
W sprawie propozycji Ratusza zwój głos do redakcji przysłał Czytelnik. Pisze w nim o „braku szacunków dochodów z tytułu wprowadzenia SPP oraz niejasnych zasadach rozliczeń z operatorem” Jego zdaniem „mieszkańcy mają prawo wiedzieć, jaka część wpływów pozostanie w budżecie miasta, a jaka trafi do firmy zewnętrznej”. Zastrzeżenia Czytelnika budzi brak uzasadnienia dla granic SPP, w tym wiele lokalizacji, gdzie nie występuje problem braku miejsc parkingowych. „Brak logicznego uzasadnienia doboru tych konkretnych lokalizacji może sugerować arbitralność decyzji i rodzi podejrzenia o możliwość nierównego traktowania różnych części miasta”. Pan Adam (imię znane redakcji) zarzuca magistratowi brak jasnego uzasadnienia proponowanych stawek. „W interesie mieszkańców leży pełna transparentność i uczciwe podejście do ustalania opłat”. Niepokoi go, że osoby załatwiające sprawy w Ratuszu, będą musieli uiszczać opłaty parkingowe od pierwszej minuty. Jego zdaniem ogranicza to dostęp do urzędów. Proponuje, aby ulicę Giełczyńską wraz z parkingiem wyłączyć z SPP: „W interesie zachowania funkcjonalności starówki oraz wspierania aktywności społecznej i gospodarczej w tym rejonie, Giełczyńska powinna zostać wyłączona z SPP. Utrzymanie tam bezpłatnego parkowania zwiększy rotację pojazdów i jednocześnie zapewni mieszkańcom oraz petentom urzędów możliwość łatwego, nieskrępowanego dostępu do tej części miasta.
Pan Adam także pyta prezydenta o powody zmiany decyzji. „W przeszłości Prezydent Łomży deklarował brak potrzeby wprowadzania SPP. Obecna zmiana stanowiska, bez jakiegokolwiek merytorycznego uzasadnienia, budzi wątpliwości co do motywacji stojących za projektem. Społeczność lokalna zasługuje na jasne i rzetelne wyjaśnienie, co się zmieniło w sytuacji miasta lub polityce transportowej, że Prezydent zrezygnował ze swojego wcześniejszego stanowiska”.
Wisienką na torcie trwających konsultacji jest sposób ich przeprowadzania. Od mieszkańca wymaga się wydrukowania formularza, następnie wypełnienia go i po zeskanowaniu przesłanie ponownie do Ratusza. „Mamy XXI wiek” - pisze Czytelnik. „Wystarczy zrobić prosty zgłoszeniowy formularz internetowy”.
Czy w związku z tym głos mieszkańców ma znaczenie? Urzędnicy odpowiadają, że ma. Ich zdaniem pod wpływem opinii wiele w ostatecznym kształcie SPP może się zmienić. Dotyczy to zarówno ulic, cen i godzin. Zatem zachęcamy Państwa do zajmowania w tej kwestii stanowiska. Być może najlepszym sposobem wyrażenia swojej opinii będzie udział w otwartym spotkaniu konsultacyjnym z udziałem Prezydenta lub Zastępcy Prezydenta Miasta Łomża, które odbędzie się 29 lipca 2025 r., w godzinach 16:00-18:00, w Hali Kultury, pl. Stary Rynek 6 w Łomży.
Link do materiałów konsultacyjnych na stronie Urzędu Miejskiego w Łomży
