Bezdomni zmarli z zimna
Dwaj bezdomni mężczyźni zmarli w Łomży po pierwszym, jeszcze lekkim „ataku” zimy. Ciała mężczyzn znaleziono w ubiegły czwartek. Po godzinie 8. rano ciało jednego z nich leżało w rejonie torowiska przy ul. Kolejowej. Dwie godziny później znaleziono ciało drugiego mężczyzny w pustostanie przy alei Legionów, po drugiej stronie tego samego torowiska. Śledczy wyjaśniający sprawę ich śmierci podkreślają, że to są zupełnie dwa różne zdarzenia i nie łączą ich ze sobą. Według biegłych obaj mieli umrzeć w skutek wyniszczenia organizmu połączonego z wychłodzeniem. Pięć dni po zgonach bezdomnych w Łomży dwóch bezdomnych pięć instytucji podpisało porozumienie o współpracy w akcji „Nie bądźmy obojętni”.
Bez nowych długów Łomża już nie da rady?
Władze miasta zrezygnowały z zaciągania planowanego na ten rok kredytu w wysokości 10 milionów złotych. To pierwszy przypadek od 10 lat, gdy dług miasta spada, a nie rośnie. Na koniec roku zadłużenie budżetu Łomży ma wynieść 136 milionów 899 tysięcy 660 złotych i 75 groszy. Niestety, zaplanowany na przyszły rok przez prezydenta Mariusza Chrzanowskiego kredyt miasta ma wynieść 30 milionów złotych. W efekcie zmiany zadłużenie Łomży na koniec 2020 roku – po spłacie 10,8 mln zł rat kredytu - ma przekroczyć 156 milionów złotych. Władze miasta już teraz planują zaciągnięcie kolejnego kredytu w wysokości 20 milionów w 2021 roku. Okazuje się, że szybko zadłużają się także miejskie spółki. Dziś trzy największe mają zaciągnięte kredyty na ok. 22 miliony i zgody władz na zaciągnięcie kolejnych jeszcze większych pożyczek.
Nie tylko Piłsudski, Dmowski... Kaliwoda i Gibes
101 lat temu gdy Polska odzyskiwała niepodległość po ponad wieku zaborów, także w Łomży Polacy przelewali krew za wolność Ojczyzny. 11 listopada 1918 roku, w trakcie rozbrajania stacjonujących w mieście oddziałów niemieckich, zginęło pięciu Polaków. Najbardziej znanym z nich jest Leon Kaliwoda, komendant Polskiej Organizacji Wojskowej w Łomży. W miejscu gdzie zginął odbywają się miejskie uroczystości Święta Niepodległości. Jedną z tragicznych ofiar pamiętnego 11 listopada 1918 r. w Łomży były także Franciszek Gibes, który wraz z peowiakami atakował niemieckich żołnierzy na ul. Giełczyńskiej. Przez lata zatarła się pamięć o nim i napisy na jego grobie. W 101. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości jego nazwisko powtarzano wielokrotnie. Symboliczne odsłonięcie i poświęcenie odremontowanego nagrobka było jednym z pierwszych punktów oficjalnych uroczystości Święta Niepodległości w Łomży.
Szpital się chwieje
Szpital Wojewódzki w Łomży to największy pracodawca w mieście i regionie. Pracuje tu – na umowy o prace i kontrakty - ponad 1300 osób. Roczny budżet placówki wynosi około 150 milionów złotych, czyli ponad 1/3 budżetu całego miasta Łomża. Mimo to pieniędzy jest za mało. Wyniki finansowe szpitala są coraz gorsze, „a środki finansowe, którymi dysponuje jednostka, ograniczają możliwości motywowania płacą”. To sprawia, że szpital ma już permanentne braki kadrowe, zwłaszcza wśród lekarzy, i coraz większe niezadowolenie wśród innych pracowników z głodowych pensji i niezrealizowanych obietnic płacowych.
Zgwałcił małą dziewczynkę
Ta sprawa wstrząsnęła mieszkańcami Łomży. W nocy z soboty na niedzielę do łomżyńskiego szpitala rodzice przywieźli piętnastomiesięczną dziewczynkę z obrażeniami ciała. Lekarze uznali, że są zbyt poważne i skierowano ją do Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Mała dziewczynka miała obrażenia głowy, twarzoczaszki, kończyn górnych i dolnych, ale również okolic intymnych. Sprawcą tych obrażeń ma być 22-letni wujek dziewczynki, który miał nią się zaopiekować pod nieobecność rodziców. W chwili zatrzymania był pijany. Gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzutu okrutnego znęcania się i seksualnego wykorzystania małego dziecka. Sąd wsadził go na trzy miesiące do tymczasowego aresztu.
Bieg dla Justyny na milę zgromadził około 600 biegaczy
- Jest we mnie radość i wdzięczność ogromna, przeplatające się z wielkim wzruszeniem, że aż tyle osób zdecydowało się dla mnie wystartować, żeby mi pomóc... – mówiła Justyna Korytkowska, gdy w słoneczną niedzielę odbywała się I Łomżyńska Mila Charytatywna, w której wzięło udział ok. 600 zawodniczek i zawodników, mających od 4 miesięcy do lat 74. Dla chorej na nowotwór 33-letniej lekkoatletki, 14-krotnej medalistki Mistrzostw Polski, biegali z entuzjazmem lekarze, dziennikarze i dekarze, nastoletni harcerze i żołnierze OT, chłopcy z MŁKS i mężczyźni z MMA. Trudno wprost zliczyć zawody, tym bardziej, że panom starały się dorównać kroku panie i dziewczęta, a wszystko po to, ażeby I Bieg dla Justyny zaowocował funduszami na leczenie i rehabilitację dzielnej Kobiety.
Było dwoje, będzie jeden poseł z Łomży
5 706 głosów w Łomży, 4 148 głosów od mieszkańców Powiatu Łomżyńskiego sprawiło, że mieszkaniec Łomży będzie zasiadał w Sejmie. Lech Antoni Kołakowski w niedzielnych wyborach sporo zbierał także z powiatów zambrowskiego i kolneńskiego i zdobywając w sumie 16 138 głosów poparcia, jako jedyny z 18 łomżyńskich kandydatów, wygrał mandat poselski. Będzie to jego piąta kadencja w Sejmie RP. Kołakowski już pobił rekord zasiadania w Sejmie Mieczysława Czerniawskiego (SLD), który posłem był przez 14 lat, i ustanowi swój - nowy rekord Ziemi Łomżyńskiej. Największą niespodzianką niedzielnych wyborów jest przegrana poseł Bernadety Krynickiej. Startując z 8. miejsca listy PiS „zrobiła” 9. wynik, a partia zdobyła „tylko” 8 mandatów. Poseł Krynicka wybory przegrała w samej Łomży. Tu poparcie dla niej spadło z niemal 17% w 2015 roku do 9% teraz.
Kto posłem z Łomży? Lokalny patriotyzm zobowiązuje
W niedzielę wybory parlamentarne. Wybierać będziemy posłów i senatora. Teoretycznie z Łomży moglibyśmy mieć nawet 14 posłów, bo kandydatów z miasta jest jeszcze więcej. Tyle tylko, że swoich chcą mieć także mieszkańcy Białegostoku, Suwałk, Bielska Podlaskiego, Sokółki, Wysokiego Mazowieckiego czy Grajewa. Oni na tych z Łomży nie muszą głosować. Teoretycznie w Łomży jest wystarczająco dużo wyborców, aby wybrać dwóch, a nawet trzech naszych posłów. Możliwe jest jednak, że po najbliższych wyborach nie będziemy mieli żadnego posła jeśli głosy łomżyniaków zostaną skutecznie rozbite.
Bezpłatne przejazdy dla uczniów... nie wszystkich
Uczniowie spoza Łomży w mieście eMPeKami jadą za darmo, a z miasta poza Łomżą muszą płacić. Od wtorku uczniowie mogą bezpłatnie jeździć autobusami komunikacji miejskiej. Zwolnienie z konieczności kupowania biletów - na podstawie ważnej legitymacji szkolnej - dotyczy wszystkich uczniów łomżyńskich szkół – mieszkańców miasta, ale i okolicznych miejscowości do ukończenia 22 roku życia. Jest jedno ale... Zwolnienie obowiązuje tylko w granicach administracyjnych Łomży. W autobusach do Piątnicy, Kupisk, Konarzyc, czy Starej Łomży bilety są konieczne... zarówno dla mieszkańców tych miejscowości jak i dla wszystkich mieszkańców Łomży. To oznacza, np. że uczniowie z Łomży dojeżdżający do szkoły w Marianowie muszą kupować bilety, tak jak dotychczas. Bez nich tym uczniom grozi kara za jazdę bez biletu także po Łomży.
Wygląda jak... korupcja we władzach miasta
Jeszcze pół roku temu „po przeprowadzeniu analizy” uznano, że miejska działka nie może być wystawiona na sprzedaż i „postanowiono zostawić teren jako rezerwę, która w przyszłości może zostać wykorzystana przez Miasto Łomża”. Teraz ta sama działka jest już zbędna i ma być sprzedana. Zmieniło się to, że zainteresowany kupiec, który jest radnym miasta, zmienił „opcję”. Popierał Agnieszkę Muzyk, a teraz na sesjach głosuje tak, jak radni z klubu prezydenta Mariusza Chrzanowskiego. W środę podczas sesji Rady Miejskiej radny Mariusz Tarka był jednym z 10 radnych, którzy zagłosowali za wystawieniem na sprzedaż miejskiej działki, o której kupno zabiega. Nam, za opisanie sprawy, grozi sądami.
Wkurzająco drogie śmieci
- „Jestem emerytką i o zgrozo moje opłaty za wywóz nieczystości wynoszą 25,95 % struktury opłat miesięcznych. Czy to normalne?” - pyta jedna z mieszkanek Łomży oburzona miejską polityką śmieciową. Kobieta mieszka sama w mieszkaniu o powierzchni 37m2 i teraz za śmieci musi płacić 63 zł miesięcznie, bo choć zadeklarowała chęć segregacji odpadów, to jej wspólnota mieszkaniowa zdecydowała, że śmieci będą oddawane zmieszane. W takiej samej sytuacji, choć w innej wspólnocie, znalazła się wdowa mieszkająca samotnie w 45-metrowy mieszkaniu. Obie panie napisały listy do władz miasta domagając się zmiany niesprawiedliwej polityki śmieciowej Łomży. - Nie może być tak, że rodziny 4-5 osobowe płacą to samo co ja - napisała jedna z nich. - Uważam, że wybór metody określającej wysokość opłat za wywóz nieczystości jest niesprawiedliwy społecznie i uderza w starych, samotnych ludzi – uważa druga mieszkanka. Władze miasta pozostają głuche na te prośby.
Herb Łomży na sztandarze Żelaznej Dywizji
18. Dywizja Zmechanizowana im. gen. broni Tadeusza Buka ma swój sztandar. Tworzona od ubiegłego roku Żelazna Dywizja siedzibę dowództwa ma w Siedlcach, ale na jej sztandarze, obok herbu tego miasta, jest także herb Łomży. To nawiązanie do 18. Dywizji Piechoty, której dowództwo stacjonowało w Łomży, a tradycje dziedziczy nowa dywizja. W Łomży będzie także stacjonował wchodzący w skład Żelaznej Dywizji 18 Pułk Logistyczny. Dowódca 18. Dywizji Zmechanizowanej już dziś zaprasza na uroczysty apel z okazji rozpoczęcia formowania i funkcjonowania 18. Pułku Logistycznego w Łomży. W najbliższy wtorek, 17. września 2019 roku, w mieście ma odbyć się największa od lat impreza wojskowa, podczas której będzie uroczyste odczytanie rozkazu o sformowaniu pułku oraz powitanie jego dowódcy.
Rozkaz wydany: Wojsko Polskie wraca do Łomży
W Łomży będzie formowany 18. Pułk Logistyczny. Mówiło się o tym od kilku miesięcy, ale teraz jest już oficjalna decyzja i data od której jednostka zacznie funkcjonować. Wojsko Polskie przygotowuje uroczystości, podczas których nastąpi odczytanie „rozkazu/ Decyzji o sformowaniu 18. Pułku Logistycznego” i powitanie dowódcy. Odbędą się one 17. września na Starym Rynku w Łomży. Składający się z trzech batalionów: remontowego, transportowego i zabezpieczenia pułk powstanie na bazie Warsztatów Technicznych.
Pierwszy fragment ekspresówki do Łomży
- Trzy – cztery i do przodu – mówił Andrzej Adamczyk, Minister Infrastruktury dając sygnał 15 osobom do wbicia szpadli i przerzucenia piasku na niewielkiej hałdzie przygotowanej w wykopie którym w kierunku Łomży poprowadzi nowa droga ekspresowa S-61. W okolicach wsi Tyszki Nadbory, w środowy poranek, odbyła się uroczystość wbicia pierwszej łopaty pod budowę pierwszego z łomżyńskich odcinków Via Baltica. 17-kilometrowy odcinek ekspresówki do węzła „Łomża Południe” ma być gotowy w grudniu 2020 roku. - 2023 rok, to jest rok, w którym cała Via Baltica zostanie ukończona – mówił minister Adamczyk.
Rzeź „niewiniątek”
Raz na cztery lata Polacy wybierają, kto będzie nami rządził. Przed czterema laty władzę w kraju przejęli ludzie z partii Prawo i Sprawiedliwość, jednocześnie odsuwając do opozycji tych z Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy rządzili w Polsce przez 8 lat. Teraz partie, koalicje i bloki przedstawiają setki swoich kandydatów do władzy, z których 13. października każdy dorosły Polak będzie mógł wybrać jednego. Rywalizacja między partiami jest na arenie krajowej, ale lokalnie znacznie większa jest w obrębie list. PiS na swoją listę wpisało aż cztery osoby z Łomży, wskazując im miejsca między 7. a 14. W PO na liście też jest czworo łomżan. Szanse na poselstwo z miasta ma jedna, może dwie, a góra trzy osoby. Może jednak i tak się zdarzyć, że Łomża po raz pierwszy nie będzie miała swojego posła w Sejmie.
Wojsko Polskie w Łomży ma stać się silniejsze
- My, jako Warsztaty Techniczne przechodzimy powoli do historii, zastąpi nas 18. Pułk Logistyczny 18. Dywizji Zmechanizowanej, kontynuującej tradycje przedwojenne 18. Dywizji Piechoty, której sztab stacjonował przy ulicy Polowej w Łomży – mówił major Marek Niedźwiecki, kierownik WT, podczas spotkania żołnierzy i kombatantów w ratuszu z prezydentem Łomży, starostą łomżyńskim i posłami Sejmu z okazji Święta Wojska Polskiego, świętowanego w mieście prze 3 dni. - Zwiększy się liczba żołnierzy i miejsc pracy, a warsztaty będą robiły to, co dotąd, tylko w innych strukturach.
Woda z chlorem jest bezpieczna
- Wszystkie pobrane w poniedziałek przez sanepid próbki wody z wodociągu w Łomży dały wynik pozytywny. To oznacza, że woda jest bezpieczna do picia, nie ma w niej żadnych bakterii – mówi Julia Gulanowska z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łomży. Zarządzająca miejskim wodociągiem spółka MPWiK kilka dni temu ponownie w te wakacje włączyła instalację do chlorowania wody na obu ujęciach: Rybaki i Podgórze, z których dostarczana jest ona do mieszkań w Łomży.
Niszczycielska siła natury
Drozdowo najbardziej ucierpiało w trakcie wtorkowej nawałnicy, która w południe przeszła nad regionem. Przy ul. Kraska, znajdującej się w północnej części miejscowości, silny podmuch wiatru uszkodził, a nawet doszczętnie zniszczył kilka budynków. - Na szczęście w zdarzeniach ludzie nie ucierpieli – mówił brygadier Grzegorz Wilczyński, zastępca Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Łomży. - W sumie mieliśmy zgłoszonych 31 interwencji. Sześć z nich dotyczyło uszkodzonych budynków, ale nie wszystkie te zniszczenia były nam zgłoszone – dodaje komendant wyjaśniając, że może do tej liczby dodać jeszcze co najmniej dwa inne.
Koniec łomżyńskiego szkutnictwa
24. dzień lipca okazał się historyczną i nad wyraz smutną datą dla łomżyńskiego żeglarstwa i szkutnictwa. Tego dnia Narwią po raz ostatni spłynęły łodzie – w ramach symbolicznego protestu przeciwko temu, że przez lata praktycznie nikt nie był w Łomży zainteresowany rozwojem żeglarskiego sportu oraz pełną reaktywacją Łomżyńskiego Towarzystwa Wioślarskiego, istniejącego w latach 1901-1939. Jest to jednocześnie koniec działalności znanej firmy szkutniczej mieszczącej się przy ulicy Zjazd, bo już od września pozostaną po niej tylko wspomnienia oraz łodzie i gondole pływające po polskich i zagranicznych akwenach.
Kolosalna scena Dwójki powstaje na Muszli
Takiej gigantycznej sceny i tylu artystów jednego dnia jeszcze Łomża w ponad 1000-letniej historii nie widziała. W poniedziałek rano monterzy zaczęli stawiać na Muszli scenę rekordowych rozmiarów: około 45 metrów szerokości, ok. 20 m głębokości i na 15 i pół metra wysokiej. Do nocy w sobotę muszą skończyć, bo w niedzielę tysiące widzów przyjdą tutaj na megakoncert Wakacyjnej Trasy Dwójki, transmitowany po godzinie 20. w TVP 2 z udziałem, m.in. Krzysztofa Cugowskiego, 69-letniego wokalisty Budki Suflera, świętującego 50-lecie kariery artystycznej, zespołu Modern Talking, Haliny Mlynkovej czy Jacka Stachursky'ego. Śpiewających gwiazd estrady z list przebojów w Łomży będzie dwa razy więcej, ale już wiadomo, że nie wystąpi zapowiadana wcześniej Roksana Węgiel.