wtorek, 23 kwietnia 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Arciszewscy - poród??

Witam,
jak wygląda tam poród naturalny i cesarka? Co trzeba ze sobą zabrać??



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

Ubranie dla mamy czyli szlafrok koszula itp. Dla dziecka nic bo oni ubierają dają pampersy mleko itp. Wszystko odbywa się genialnie pełen profesjonalizm ze strony personelu sale porodowe pojedyncze z plazmą oddzielną łazienka pełen komfort dla przyszłych rodziców. Szczerze polecam ;)

Oczekuję tylko odpowiedzi;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

poród naturalny 1700, cesarka (potrzebne wskazanie na papierze:) 2000 - płącisz nie za poród ale za opiekę poporodową. jeśli chcesz 1 osobowy pokój dodatkowo za dobę płacisz 300zł. Normalnie są pokoje 2 osobowe z łązienką.
Masz super opiekę,pełen komfort - przede wszystkim psychiczny. Wszystkie badania, nie wypuszczą cię jeśli będzie coś nie tak.normalnie wycholdzisz po 3 dniach do domu.
dziecko otrzymuje kompleksową opiekę a w cenie jaką płącisz jesty opieka dla ciebie i dziecko do 3 miesiecy.wcześniej (warto na 3-4 miesiące wcześniej) przed porodem proponuję wybrac się do kliniki i zdecydować na lekarza.
Ze swojej strony - szczerze polecam, warto zapłacić tę sumę :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

Powiem wam tak szkoda kasy (wiem na dziecku się nie oszczędza itd) ja też miałam tam rodzić ale jednak zdecydowałam się na szpital, wiadomo szpital to szpital. Poprostu załatwic sobie z położna i pielegniarkami na zmianie (wiadomo jak i o co chodzi) i będzie ok.

Nie znasz mnie tak naprawdę,ale nie martw się.
Wszystkiego dowiesz się od ludzi którzy nawet ze mną nie rozmawiali.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

laura111xxx - "szkoda kasy" - tak właśnie mówią kobiety które NIE RODZIŁY u arciszewskich.
Nie wiesz, nie masz porównania więc skąd wiesz że szkoda kasy? ani jedna z kobiet które miały poród w tej klinice nie powiedziały ani nie napisały - "szkoda kasy". Bo wiedzą że było warto.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

Warto wsiąść kredyt żeby tam rodzić po ludzku.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

Nie mówię, że tam zle jest wiem, że mają dobrą opinię i kobiety chwalą to klinikę itd tyle, że w szpitalu też można po ludzku i bez problemów urodzić wiem bo urodziłam dziecko właśnie u nas w szpitalu.

Nie znasz mnie tak naprawdę,ale nie martw się.
Wszystkiego dowiesz się od ludzi którzy nawet ze mną nie rozmawiali.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

Ile kobiet tyle opinii i nie ma co się sprzeczać. Jest XXI wiek i każdy ma prawo wyboru, czy to do miejsca porodu czy np znieczulenia podczas porodu. Każdy, który nie korzystał z usług kliniki będzie krytykował. Że się zapłaci to i cesarkę zrobią i się ekstra zajmą. Chciałabym od razu powiedzieć, że u Arciszewskich nie robią cesarki na życzenie, tylko trzeba mieć wskazanie. Co do porodu naturalnego to podają od razu środki przyspieszające i przeciwbólowe i kobieta nie rodzi w cierpieniach przez kilka godzin. Najczęściej to faceci krytykują "o kiedyś baby rodziły same w bólach i żyły" ..... po pierwsze faceci wogóle nie powinni się wypowiadać skoro nie mają pojęcia, a po drugie tak jak napisałam na początku to nie te czasy, świat idzie do przodu i medycyna też to dlaczego jeśli można nie podać pacjentce na życzenie środków przeciwbólowych i przyspieszających poród! Owszem wśród swoich znajomych mam kobiety, które rodziły w łomżyńskim szpitalu i nie narzekają, porody miały lekkie, żadnych komplikacji, a i na opiekę nie narzekały. Wiadomo też są różni ludzie i zależy na jaką pielęgniarkę się trafi. Ja sama osobiście rodziłam w klinice i polecam bardzo bardzo. Ale też nie warto krytykować łomżyńskiego szpitala, bo i tutaj są kobiety, które nie mają zastrzeżeń.
Wracając do kliniki. Musisz mieć osobiste przybory, szlafrok, piżama, klapki pod prysznic, kosmetyki. Podkłady klinika zapewnia. Tak samo dla dziecka wszystko jest. Kompletnie nic nie trzeba mieć. Tylko fotelik do samochodu oczywiście przy wypisie jak już będziecie z maleństwem jechać do domu :-)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

Rodziłam u Arciszewskich 2 tygodnie temu i był to wg mnie najlepszy wybór na świecie.

Opieka rewelacyjna, poród naturalny w bardzo komfortowych warunkach. Tak naprawdę potrzebne są tylko rzeczy dla mamy, bo dla maluszka wszystko jest zapewnione, nawet ubranko na wyjście. Jedyne co jest potrzebne, to fotelik/nosidełko.

Wychodzi się po 2 pełnych dobach, jeśli wszystko jest ok. Robią potrzebne badania. Położne i pielęgniarki bardzo pomocne we wszystkim. Wiem, ktoś zaraz napisze,że jak się płaci to nie może być inaczej, ale jak dla mnie to za tą cenę jest naprawdę warto.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

dziękuję za odpowiedzi.

interesuje mnie jeszcze jedna sprawa:
jak to jest z porodem naturalnym. dostaję bóli i jadę do nich i co dalej?? jak jest coś nie tak to robią cesarkę???
a co jak te bóle to nie te porodowe??
jak wygląda poród naturalny czy od razu dają leki przeciwbólowe? czy coś boli czy jest się znieczulonym i mówią kiedy przeć??

ja już mam wybranego lekarza u Arciszewskich.

przepraszam to pierwszy poród i trochę panikuję :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

Za 2500 pln za 2 doby, to nie dziwne że traktują was jak księżniczki , bo nawet w MARIOCIE było by o połowę taniej :):):)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

też oto pytałam się w klinice - jeśli dostaniesz skurczy regularnych, odejdą ci wody (nawet jeśli to 2-3.00 w nocy) zadzwoń do kliniki i jedź.Oni uspokajali mnie że z Łomży spokojnie się zdąży :)
jeśli już będziesz pod ich opieką - wszystko ci powiedzą co i jak i z pewnością nie będziesz cierpiała bo dadzą ci w odpowiednim momencie znieczulenie.
wiadomo że przy perwszym porodzie kobieta nie wie czego się spodziewać i czy ten ból, czy skurcze są właściwe i czy już trzeba jechać do szpitala...ale wydaje mi się że jeśli się to zacznie po prostu będziesz wiedziała że TO JUŻ :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

Nie ma co panikować wiadomo każda kobieta inaczej ale na ogół to powinnaś zdążyć dojechać do Białego ja właśnie też tym się martwiłam dlatego zdecydowałam się jednak na szpital w Łomży.
Zależy też od tego czy skurczy dostaniesz najpierw czy wody ci odejdą bo np mojej koleżance to wody w sklepie odeszły i szybko trzeba było ja położyć a jak by jej przyszło jechać gdzieś dalej itd to wiesz nie wiem jak to tam, zalało by samochód pewnie :)

Nie znasz mnie tak naprawdę,ale nie martw się.
Wszystkiego dowiesz się od ludzi którzy nawet ze mną nie rozmawiali.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

wszystko dobrze tylko arciszewscy przyjmują same dobre ciąże bez żadnych komplikacji jeżeli coś jest nie tak nie przyjmują. A w razie komplikacji przy porodzie u nich dziecko z mamą trafia do szpitala publicznego w Białymstoku.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

Janusz kos - NIE prawda. każdy kto nie rodził w klinice tak mówi.Mnie straszono takimi samymi słowami.A tym czasem miałam komplikacje pod koniec ciązy i jakoś bez problemu się mną zajęli, dziecko zostało otoczone dodatkową opieką nawet do 6 miesięcy po urodzeniu. Wątpię żeby dostało taką opiekę w szpitalu w Łomży.W klinice mają specjalistyczny sprzęt dla noworodków i wcześniaków więc są przygotowani na każdą sytuację.Na pewno nie wyrzucą kobiety która zgłosiła się do nich na poród. To głupota co piszesz....ale tak właśnie piszą ci co nie mieli bezpośrednio nic wspólnego z tą kliniką.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

Klaro nie unoś sie Ty wiesz swoje ja wiem swoje :)
I na pewno nie mają lepszego sprzętu niż w Łomży co do warunków i atmosfery się zgodzę ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

No wiadomo, że otoczą dziecko opieką przecież płacisz za to no tak jak mają nie otoczyć.Taka klinika przydała by cię bliżej np. w Łomży.

Nie znasz mnie tak naprawdę,ale nie martw się.
Wszystkiego dowiesz się od ludzi którzy nawet ze mną nie rozmawiali.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

Tylko,że w klinice prywatnej,nie przywiązuje się uwagi do karmienia piersią,położne,pilęgniarki nie pilnują tego,tak jak w Łomży w szpitalu-służą radą pomocą,i dążą do tego by karmić piersią maluchy.po porodzie w prywatnej klinice 90% pacjentek nie karmi piersią-tylko sztucznie!!!!A dobro dziecka nie jest ważne , 2 dni w warunkach hotelowych to akurat mało ważne!oddział noworodkowy też super wyposażony,jakby coś było nie tak.Ja kierowałam się tym i urodziłam w Łomży pod fachową opieką przed i po porodzie!No i nie miałam problemów z karmieniem piersią-bo tu personel pełen profesjonalizm!!!Jest wolny wybór!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

puchatek i Janusz - zapewne nigdy w życiu nie byliście w tej klinice - prawda? nie rodziliście tam -prawda?
takie rzeczy piszą tylko co co nigdy nie mieli bezpośredniej styczności z tą kliniką bo widzę że nie wiecie że jest ona lepiej przygotowana niż szpital w Łomży.Kobieta jest lepiej przygotowana do karmienia, czy to piersią czy butelką - dostaje prawdziwą pomoc od położnych i wsparcie. Widzę że nie macie kompletnego pojęcia o tej klinice.
Zauważyłam właśnie że same negatywne opinie o arciszewskich są od kobiet które w życiu tam nie były :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

A co ma do tego karmienie piersią lub butelką? To indywidualna sprawa matki i nikt nie ma prawa narzucać jej swojej woli. Niestety w łomżyńskim szpitalu nie szanuje się poglądów pacjentek, jeśli chce karmić butelką - próbuje się ją na siłę przekonać do piersi. Jeśli odmawia szczepienia dziecka po porodzie (chyba już tylko w Polsce wykonuje sie te szczepienie?) to patrzy się na nią jak na wyrodną matkę. Jeśli prosi o znieczulenie - jest uważana za wariatkę.

Nie rodziłam ani tu, ani tu. Rodziłam w szpitalu państwowym, za granicą gdzie poziom arciszewskich jest w każdym zwykłym szpitalu. Znam kobiety, które rodziły i w Łomży i w Białym. Na arciszewskich nikt się nie skarżył (chociaż jedna kobieta miała poważne komplikacje porodowe - uparła się na sn, ale świetnie się nią zajęli). Na łomżyński szpital różnie mówią, jedne chwalą, inne wspominają jako koszmar. Leżałam tam na neurologii i jeśli na porodówce są tak samo miłe pielęgniarki, to ja podziękuję...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

No akurat,moja przyjaciółka tam rodziła pierwsze dziecko,bo bała się sama urodzić,więc kupiła sobie w prywatnej klinice w B-stoku cięcie cesarskie!Drugiego już tam nie rodziła!Owszem piękny wystrój,itp.Bardzo chciała karmić naturalnie,niestety nikt w B-stoku nie zajął się z zaangażowaniem do pomocy przy karmieniu,przystawianiu do piersi-nie udało się karmic piersią!Drugie urodziła w Łomży i była b.zadowolona i od pierwszych minut życia dziecka karmiła naturalnie- stwierdziła ,że pilęgniarki z pasją podeszły do niej i przystawiały dziecko do piersi na żądanie malucha!Spotkałam się z wieloma dziewczynami z tym samym zdaniem-miały porównanie!Ok. Każda ma prawo wyboru sposobu karmienia,a nikt nie robi nikomu na złość próbując karmić dziecko tym co najlepsze-czyli mlekiem matki!To dla dobra dziecka się robi a nie dla widzimisie!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

Nie dla każdego dziecka mleko matki jest najlepsze. Nie żyjemy w średniowieczu, więc nie rzucajmy takimi tekstami.
Moje znajome pomimo prywatnego porodu karmiły piersią, prosiły doradcę o pomoc, a ten chętnie im pomógł.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

cesarki nie można sobie kupić, do cesarki trzeba mieć wskazanie, cesarkę funduje NFZ wiec logiczne że nie robi się tego "na życzenie" wiec nie pitol głupot bo nic nie wiesz :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

czy ktoś może mi opisać jak u nich przebiega poród naturalny???

nie sprzeczajcie się o sprzęt, o karmienie - każda kobieta dokonuje wyboru i to jest jej sprawa gdzie i jakich warunkach rodzi.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

każdy poród wygląda inaczej,
.p.ds. w klinice jak poprosisz otrzymasz całą listę rzeczy do przygotowania przed porodem ,wraz z opisem jak się przygotować do porodu itp.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

każdy poród wygląda inaczej,każda kobieta przechodzi go inaczej, więc trudno porównywać
p.s. w klinice jak poprosisz otrzymasz całą listę rzeczy do przygotowania przed porodem ,wraz z opisem jak się przygotować do porodu itp.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

jak ja lubię ten temat, wraca co jakis czas jak bumerang :)

Mam spore doświadczenie... pierwsze dziecko rodziłam w Łomży, kiedy można było mieć prywatną położną (wcześniej wybraną) Jako że bylam ambitna miało być bez znieczulenia sn, bylam świetnie przygotowana przez szkołę rodzenia... powiedziałam lekarzowi że chcę naturalnie na co usłyszałam że "naturalnie to pani może iść z mężem do lasu" Generalnie nie wspominam ani porodu ani pobytu źle... położna która była przy porodzie i dostala kasę dbała by mi było ok. Dostałam ponadnormatywną czystą koszulę i prześcieradło :D niby taki szczegół... odrażająca za to była cała reszta, koszmarne obchody, gdzie trzeba było świecić tyłkiem przy całym audytorium. I to między innymi mnie zraziło, dlatego kolejne porody odbyly sie u Arciszeskich. A bylo ich jeszcze TRZY!!!, wszystkie sn. Tak jak większość obawialam się czy zdąże dojechać do Białego, a wiadomo że każdy następny poród niesię ze sobą ryzyko "szybkiego" porodu. Trzy razy bez problemu mi się udało :) Po pierwszym porodzie w klinice nie wyobrażałam sobie by rodzic gdziekolwiek indziej. Nie potrafię powiedziec dlaczego, może dlatego że czułam się SZANOWANA, nie jak kolejna sztuka, ale jak CZLOWIEK... może dlatego że czułam się bezpiecznie, nikt nie warczał, każdy był miły. Pomijam takie aspekty jak czystość, pościel wymienianą za każdym razem gdy o to poprosisz, pomoc przy dziecku. Mogłabym długo wymieniać...
Jesli chodzi o karmienie, no cóż byłam zafiksowana na karmienie piersią węc namowy nie były mi potrzebne ani w szpitalu łomzyńskim ani u Arciszewskich. Ktos napisał że 90% ciąż klinikowych kończy się sztucznym karmieniem, zatem jestem zaprzeczeniem tej teori :):):)
Gdyby przyszlo mi rodzic raz jeszcze :D rodziłabym u Arciszewskich.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

W klinice u Arciszewskich urodziłam przez CC 2,5 ms. temu swojego synka. Dodam że do CC musiałam załatwić zaświadczenie ze wskazaniem ponieważ lekarz prowadzący trochę marudził że by się przydało mieć taki papierek. Koszt porodu przez CC 2300zł w tym pakiet ambulatoryjny po porodzie 6 tygodni dla noworodka i dla mamy. Wszystkie informacje i ceny za usługi są na stronie polikliniki.
Opieka od razu po porodzie fantastyczna super profesjonalne podejście położnych dziewczyny przybiegały na każde zawołanie, były miłe i kompetentne odpowiadały fachowo na każde pytanie. Opieka pediatrów profesjonalna widać że mają duże doświadczenie w naszym przypadku okazali się bardzo pomocni, a najbardziej taki młody ”wesołek”. Ale…
Żeby nie było tak słodko dodam że po porodzie wystąpiły u mnie powikłania brzuch był opuchnięty jak balon blizna po CC nie goiła się. Podczas wizyty na zdjęciu szwów lekarz widząc w jakim stanie jest brzuch dał mi tylko antybiotyk i odesłał do domu a przy tej wizycie miał nietęgą minę. Po powrocie do domu rana otworzyła się i zaczęło sączyć się osocze z krwią więc z powrotem wróciłam do kliniki i wtedy mój lekarz prowadzący nie chciał mnie oglądać powiedział ze jest zajęty więc przyjął mnie inny który zmienił opatrunek dał kolejne opakowanie antybiotyku i ponownie odesłał do domu. Po powrocie historia się powtórzyła więc pojechałam na izbę przyjęć do Łomży, ale tam powiedziano mi że „po Białymstoku nikt nie będzie poprawiać” wiec z powrotem pojechaliśmy do kliniki. Skończyło się tym że po kilku kursach do polikliniki lekarz ściągnął mi płyn a rana zaczęła się goić.
Miało być tak pięknie a przeżyłam wielki stres, ból i ogromne nerwy, a do tego nieplanowane koszty.
Dodam tylko że gdyby lekarze zajęli się mną w sposób profesjonalny i fachowy od samego początku to nie miała bym pretensji, ale widać że (jak jest dobrze to dobrze ale gdy coś się zaczyna chrzanić to nie potrafią wykazać się odpowiednim profesjonalizmem)
Także przy następnej ciąży nie skorzystam z usług tej kliniki.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Arciszewscy - poród??

Rodziłam w Poliklinice Arciszewscy pierwsze dziecko byłam zadowolona z opieki lekarza prowadzącego oraz personelu tam pracującego, dlatego wróciłam, żeby poprowadzić drugą ciąże w Poliklinice i urodzić drugie dziecko, niestety tym razem spotkałam się z dużym rozczarowaniem. Nie dość że kwota opieki poporodowej dużo się zwiększyła to jakoś usług znacznie spadła zamiast zostać na takim samym poziomie lub się zwiększyć. Opieka lekarza prowadzącego nadal pozostała na dobrym poziomie lecz o personelu medycznym zajmującym się mną po porodzie (cesarskie cięcie) oraz o pielęgniarkach i położnych do dziecka tego napisać nie mogę, oczywiście nie mam tu na myśli całego personelu Polikliniki. Wszystko było robione z „łaską”, strach było o coś poprosić gdyż Panie albo spojrzały na Ciebie odpowiednio i wszystkiego się odechciewało albo udzielały nie stosowanych rad i komentarzy. Co innego było mówione a co innego robiły. Byłam poinformowana że będę otrzymywała informacje na temat swój co jest i będzie wykonywane oraz na temat mojego dziecka po co i na jakie zabiegi jest zabierane tego się nie dowiadywałam. Jak zapytałam to otrzymałam małostkową odpowiedz. Panie przynosiły tylko dokumenty do podpisu, np. że udzieliły instruktażu jak karmić piersią jak dbać o kikut pępowinowy, oczywiście nikt na ten temat słowa nie powiedział tylko dał dokumenty do podpisu. Nie wspomnę też karygodnej sytuacji która miała miejsce podczas cesarskiego cięcia. Lekarz anestezjolog wręcz krzyczał darł się na mnie że nie może się wkuć, jakoś przy pierwszej cesarce nie było problemów ze znieczuleniem. Po kolejne jak można oddychać podczas porodu w takiej grubej maseczce a po kolejne to się w głowie nie mieści żeby moje dziecko podczas cesarskiego ciecia miało rozcięto główkę skalpelem oraz na kolejny dzień podczas badania przez lekarza pediatrę, zostało stwierdzone że ma siniaki na klatce piersiowej i z tyłu na plecach że tak było siłą wyciągane z brzucha. Serce się kraja. Ja po to przyszłam rodzić do prywatnej kliniki żeby takie sytuacje nie miały miejsca. Nawet nikt nie raczy mnie za nie przeprosić. I jedna osoba PANI ELŻBIETA DOMURAT minęła się z powołaniem, nie powinna być położną teksty: „co z Pani za matka ze nie potrafi swojego dziecka uspokoić”, albo „pytałam czy nie chce Pani tabletki przeciwbólowej, a teraz Pani chce ja nie mam tylko Pani pod opieką, proszę się zdecydować” (w woli wyjaśnienia nie prosiłam o leki przeciwbólowe jak nie było potrzeby ale po 4 godzinach odezwał się silny ból i poprosiłam o podanie, to była wręcz obudzona”, albo „co z Pani za księżniczka” i było ich znacznie więcej. Pani komentowała też koleżankę na Sali, że np. nie umie przystawić dziecka do piersi, albo że jak ona mogła tyle przytyć podczas ciąży…
Powiem tak do tej pory polecałam Poliklinikę Arciszewskich wszystkim znajomym i rodzinie od tego momentu nie będę polecać tylko ostrzegać przed tym co mogą tam zastać. Nigdy więcej nie będę korzystać z Państwa usług. Zażenowana i rozczarowana pacjentka.

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org