4lomza.pl/

Podwyżki dla lekarzy,pielęgniarek-to dobrze, ale dlaczego nikt nie wspomni o salowych w naszym szpitalu.Przecież te kobiety tak samo narażone są na kontakt z koronawirusem jak lekarze i pielęgniarki. Wykonują najgorszą pracę /sprzątają,dezynfekują oraz pomagają pielęgniarką przy pacjętach/.Większość tych Pań jest w wieku przedemerytalnym i przez to boją się same zastrajkować i upominać się o siebie.Przez to są wykorzystywane przez pracodawcę. Podam przykład:Moja sąsiadka pokazała mi umowę o pracę na której jest podstawa 2100 +dodatek 500 zł. + 20% dodatku stażowego. Niby wszystko dobrze z tym tylko,że dodatek stażowy jest liczony od podstawy,czyli 2100.Już na tym kruczku są w plecy ok 300zł.A przecież jest ustawowo zapewnione, ze najniższa krajowa to 2600zł.Gdzie jest inspekcja pracy , że pozwala na takie praktyki.
Ponadto coraz więcej kobiet wykrusza się z tej pracy,może niech to da do myślenia dyrekcji szpitala,że jak zabraknie salowych to i szpital przestanie istnieć bo zarośnie brudem, a reszta personelu będzie zarażona koronawirusem.
Poruszyłem ten wątek dlatego,że jak słuchałem opowieści o pracy salowych, to żal mi się ich zrobiło.
Tak na koniec, jeżeli będziesz leżał w szpitalu to tylko salowa poda ci basen czy kaczkę oraz zmienie pościel.

W pełni popieram ta sprawę i nisko się kłaniam całemu tak zwanemu niższemu personelowi szpitala bo wiem że on jest tak samo istotny, ważny i niezbędny do ratowania naszego życia.

Zaraza jest straszna! Wielki szacunek dla Pań salowych! Ale proszę nie przesadzaj! Na nocy jest jedna salowa albo dwie na cały szpital. To kto ma podać basen? A jak go nie dostanie to pacjent naszczy w pampersa, którego zmieni Pani pielegniarka... Dużo zdrowia wszystkim życzę!

Może i dobre podwyżki dla stalowych, ale wielkie ale nie da wszystkich stalowe ciężko charuja pomagają przy pacjentach hmm to dużo powiedziane jak się wykonuje swoją pracę byle jak i jakby się pracowało za karę to nie wiem czy podwyżka byłaby dobra dla takich stalowych