4lomza.pl/

Na wstępie, wypada podziękować. Sam co prawda nie wiem komu, czy autorowi posta awizującego o uszkodzonym przejeździe kolejowym, autorowi artykułu na www.4lomza.pl traktującego o powyższym czy może innym adersarzom, czy też może dyrekcji dróg w Białymstoku, która może dostrzegła jakiś problem bo chyba nie wykonawcy ? Co prawda ten ostatni ustami rzecznika wskazuje na powód powstania usterki - zdaje się na przeciążone pojazdy. Jak to ustalił i kiedy, nie wiem.
Koniec końców, znak ostrzegawczy z przejazdu zniknął. I co dalej ?

Nie znam się na budownictwie drogowym, dla mnie jako laika owa usterka może być spowodowana wadą materiałową płyty, niewłaściwym przygotowaniem podłoża, itp., itd.

Chciałem o czym innym (tym samym tylko dalej :))

A co dalej, co z obsuwającym się skrajem jezdni w odległości ok 200-300 m od przejazdu w kierunku Łomży, co z walającym się w poboczu znakiem stop, co z obsuwającym się poboczem wzdłuż ścieżki rowerowej i drogi pobocznej, wyrwami w skraju drogi głównej ? Nikt tego nie widzi ?

Owe wady świadczą raczej o byle jakości robót a nie ... jak zaraz usłyszymy, pewnie wszystko to wina opadów deszczu, czy też przemierzających tą trasą rowerów lub sprzętu rolniczego, które przez swój tonaż spowodowały to a tamto.

Gdzie są służby drogowe odpowiedzialne za przegląd tych odcinków, gdzie służby inwestora, czy aby nie czekają na koniec gwarancji lub rękojmi - wtedy będzie można zlecić naprawę felernych odcinków.

No cóż, od pompatycznego otwarcia minęło niewiele, a to się wg mnie zaczyna sypać. Czy tylko ja mam takie spostrzeżenia ?

Wkleił bym foty ale nie wiem jak ...

Pozdrawiam, w oczekiwaniu na konkretny przegląd całości tej inwestycji drogowej i poprawki.

Jeden z wielu poradników jak wkleić zdjęcia
https://www.youtube.com/watch?v=iiSODnrR0CU

Tamten coś nie działa, ;/

https://zapodaj.net/6a2000603c9a8.jpg.html

lub

<a href=https://zapodaj.net/6a2000603c9a8.jpg.html>20200712_185910.jpg</a>

Przecież to \"normalne\" jeśli zlecenie wykonuje podwykonawca podwykonawcy zlecając to dla kolejnego podwykonawcy... i jeszcze \"szwagra brata kuzyn\" musiał zarobić swoje.

Zawsze powtarzam, że jeśli urzędnik odpowiadałby życiem (lub kilkunastoletnim więzieniem) za swoje decyzje to żylibyśmy w lepszym kraju.

Z naszej strony musimy takie sytuacje zglaszać gdzie się.

Obok widać odprowadzenie wody. Pewnie wina wody nie płynie pod górkę do odprowadzenia.

Dziś jechałem rowerem ścieżką przy obwodnicy Kupisk. Ścieżka po roku od wybudowania już nadaje się do remontu... Asfalt miejscami tak pomarszczony jakby kilka lat był bardzo mocno eksploatowany. Dodatkowo pełno tam niedużych dziur. Na razie małych lecz po zimie zapewne będą większe. Czy aby obie te obwodnice nie były budowane przez tego samego wykonawcę?

Usterki to jedno...
Droga serwisowa to nie chodnik i nie ścieżka rowerowa!!!