4lomza.pl/

\"Więcej sklepów z alkoholem – więcej problemów\" wg dyrektor Renaty Szymańskiej

...czyli rozumując nie edukujemy tylko po łatwiźnie ZAMYKAMY i OGRANICZAMY. wg tej teorii to czym cieplej i kobiety noszą krótsze spódnice to jest więcej gwałtów?

Może nie tędy droga, gdzie autorytety, wiedza, gdzie edukacja. Gdzie Pani dyrektor wyniki i jej profilaktyka by zmniejszyć alkoholizm... skoro kieruje ośrodkiem w nazwie...Wojewódzkiego Ośrodka Profilaktyki.

Skoro jako dyrektor nie ma sposobu, metody czy pomysłu jak ukrócić patologię pijaństwa, może pomyliła zawód? Może pozamykać wszystkie sklepy z alkoholem, restauracje , bary a Pani dyrektor będzie tropić z biskupem meliny, a jak to już ukryci to pójdzie na zasiłek dla bezrobotnych i w mieście będzie kraina szczęśliwej prohibicji i radości życie w trzeźwości.

Dalej Pani z WOPiTU... \"Jeżeli ktoś chce kupić alkohol, ma gdzie zrobić zakupy.\"

mało tego Szanowna Pani dyrektor mamy też kilka urzędów Pocztowych gdzie można wysłać list, może wystarczyłby jeden urząd pocztowy po co aż tyle, mamy Droga Pani kilkanaście kościołów w mieście może wystarczyłby też jeden przecież też każdy może się pomodlić tylko w katedrze, tak samo stacje paliw na na co tyle na każdym skrzyżowaniu itd...


Zapytam mieszkańców czy wy też tak macie, że jak kupicie jedna flaszkę to kończycie zakupy dopiero jak oblecieć po całym mieście wszystkie punkty sprzedaży z alkoholem?

Podsumowując:czy przy całkowitym zakazie sprzedażny narkotyków Pani sobie już poradziła czy tez za dużo jest punktów sprzedaży? Bo jakoś statystyki mówią że nawet jak coś jest ograniczone i zakazane to nie znaczy że problem nieistnieje lub się zmniejsza.

atbis napisz komu zależy na zwiększeniu sklepów z gorzałą. Wtedy sprawa będzie jasna.

atbis, zaszczep się bo stajesz się nie bezpieczny dla otoczenia. Mądrzejsi nad tym myśleli i stwierdzili że Pani ma rację. Patrz taka Norwegia czy oni nie mają budynków aby sklep alkoholowy był jeden przy drugim? Poczytaj na ile mieszkańców przypada u nich 1 sklep bo u nas na 275 Dziennie po \"małpki\" sięga nawet 3 miliony Polaków, z czego 1 milion kupujemy jeszcze przed południem. Rekordzistą jest sklep w centrum Warszawy, który sprzedaje 500 sztuk \"małpek\" dziennie.4260

Nawet 500 \"małpek\" dziennie sprzedaje jeden ze sklepów w centrum Warszawy.
Małe sklepy potrafią sprzedawać miesięcznie nawet 6 tys. małych buteleczek wódki o pojemności 100 lub 200 ml - podaje \"Rzeczpospolita\". Oznacza to, że w niektórych punktach sprzedaży klienci pojawiają się po \"małpki\" nawet co pięć minut.

Swego czasu informowaliśmy na money.pl, że według badań firmy Synergion każdego dnia Polacy kupują 3 mln butelek wódki małego formatu. Według szacunków około 600 tys. klientów odwiedza sklep dwa razy w ciągu dnia.

Jak pisaliśmy w money.pl, w najbliższej okolicy prędzej trafimy do sklepu z alkoholem niż na siłownię. Jeden punkt sprzedaży przypada średnio na 275 mieszkańców. W Norwegii na 18 tys. osób.

W Norwegii alkohol jak ktoś kupuje,
to już w większych ilościach ,
raz na jakiś czas
takie są tam realia .
Do tego większość Norwegów kupuje alkohol z dostawą do domu w sklepach internetowych .

Każde parafialne rozumowanie jest mi obojętne i budzi litość u osobników.


Komu zależy? może @marecki temu co zależy żeby nie było, bo to licencjonowanie koncesji daję możliwości, rodzi układy i zależności, może jest presja i spolegliwość według jakiegoś klechy...? Kto to wie, może nie ma komu i jak nauczyć kultury pica trunków? Zakazem może walczyć tylko GŁUPIA władza i ludzie.

\" Mądrzejsi nad tym myśleli i stwierdzili że Pani ma rację.\"

Pani ma rację czy nie ma wizji? Pytałem już czy tokiem rozumowania, stanowiska i teorii ws alkoholu i czy poradziła sobie z narkotykami w mieście które są całkowicie zakazane prawem i nie ma ani JEDNEGO punktu legalnego sprzedaży????

Zapewne każdy pod wpływem alkoholu czy to \"zawodowy\" - Żul, czy wyrostek jak ma ciąg alkoholowy to myśli i liczy odległość jaką ma przebyć po kolejną flaszkę czy to będzie 100 m czy 2 km ? czy zaprzestanie poszukiwania wypicia kolejnej małpki bo racjonalnie pomyśli że mu za daleko i nie pójdzie dalej się dopić? i podziękuję na drugi dzień Pani dyrektor i biskupowi, że przez zmniejszoną ilość punków sprzedaży gorzały ma mniejszego kaca na drugi dzień.

@ zibi 1 a kto ty q..a jesteś że piszesz \"Jak pisaliśmy w money.pl,\" cytujesz? czy sam płodzisz takie myśli i statystyki w money.pl

Ta Pani nie tak dawno się aktywowała jeszcze po wezwaniu niejakiego Tadeusza Bronakowskiego wychowanka wyświeconego przez Petza podniosła szum już wcześniej i od tamtego czasu statystki się nie obnażyły więc jej rola w zwalczaniu alkoholizmu jest bezużyteczna dla alkoholików. Samo przypodobanie wizjom jakiegoś biskupa nie spowoduje otrzeźwienie narodu.

a kogo normalnego to interesuje ile jest tych sklepów ?
tzn. czy będzie kilka mniej lub kilka więcej.

problem z dupy wzięty.

jak ktoś chce to kupi w sąsiedniej miejscowości,
jak ktoś nie chce, to nie kupi, nawet jak będzie w każdym warzywniaku...

Autor: 0-22 (---.dynamic-4-waw-k-3-1-0.vectranet.pl)Data: 03-07-20 15:01

W Norwegii alkohol jak ktoś kupuje,
to już w większych ilościach ,
raz na jakiś czas
takie są tam realia .
Do tego większość Norwegów kupuje alkohol z dostawą do domu w sklepach internetowych .


a cham z kownat sam robi bimber w swojej szopie

popieram atbisa, zakazami nic się zdziała, Polak potrafi to raz a dwa to w takim razie zaprzestać sprzedaży samochodów bo tyle ludzi ginie na drogach, zabronić zakupów w sieciówkach bo sprzedają żywność niezbyt zdrową itp itd dojdziemy do absurdu

DiDi

Edukacja i profilaktyka
Profilaktyka i edukacja
Od najmłodszych lat, może wtedy coś się zmieni w społeczeństwie. Wszystko jest dla ludzi. Co za różnica czy punktów sprzedaży jest więcej czy mniej. Ci co najwięcej protestują to sami dają ciche przyzwolenie na upijanie się do nieprzytomności na imprezach rodzinnych, świątecznych.