Zgadzam się w całej rozciągłości! Własna firma to ciężki kawałek chleba. Można sobie pomóc jakoś, wspierając się wzajemnie, chociaż to łatwe też nie jest, bo wszędzie każdy węszy jakiś podstęp i ludzie patrzą wilkiem. A już nie daj Bóg, jeśli ktoś sukces, nawet minimalny osiągnie... To zaraz się dowie, że jest złodziejem, leniem i w ogóle z nieba spadło wszystko, bo miał szczęście, skończył właściwą szkołę, zna kogo trzeba, a tak w ogóle to jest świnia i swołocz, bo przecież ludzie w urzędach ciężko pracują za te 5-7 tysięcy, a on co?
Znasz to? Wszyscy, którzy prowadzili działalność znają... Dlatego niektórzy się wypisali i poszli na ciepły etat. Najwyżej od mieszania herbaty ręka trochę boli, ale problemów o połowę mniej. Prowadząc firmę trzeba szukać klientów, myśleć kilka kroków do przodu, wydawać rozsądnie pieniądze, także na promocję, bo bez tego się nie zajedzie daleko. Mnie urzekły możliwości reklamy w sieci zupełnie za darmo. No, może nie całkiem, bo trzeba zapłacić za materiały, ale kiedy mam 3-4 filmiki profesjonalnie zrobione, to sobie mogę je wyświetlać na Youtubie, Instagramie i gdzie tam tylko chcę, a na stronie też się czasem przydają ruchome obrazki. Tanio i dobrze można zamówić filmiki reklamowe czy promocyjne, ale też instruktażowe w
Short Film 4U. Za kilkaset złotych masz film, który nawet w tv wyemitujesz, jeśli trzeba... Super sprawa.
---
Nie ma nic przyjemniejszego, niż czytanie ulubionego
Bloga :)