Dalszy wyzysk kierowców na kat B po UE. Kto jeździ jakie warunki czy już psiewosnicy ala biznesmeni płacą diety ustawowo tak jak się należy i dają umowę o prace na pełny etat od pierwszego dnia. Bo tylko takie warunki zapewnią w miarę jeszcze rozsądne zarobki czy w dalszym ciągu jakaś dniówka typu 170zł nie mowa o płatności z kilometra jak nie będzie zleceń to ty nic nie zarobisz albo przejazdy i małe kilometry to to już w ogóle idiotyzm się zgodzić za tyle to na czysto z 2000tyś zostaną a tułaczka i spanie jak pies. Piszcie gdzie normalne już zarobki a może jakiś pracodawca sam się tu odezwie i potwierdzi warunki normalności. Pozdrawiam