4lomza.pl/

Jestem za. Policzmy, ile oszczędzimy na kolejnych kampaniach wyborczych. O wiele tańsze jest utrzymywanie dynastii na tronie niż te szopki wyborcze, które nas ośmieszają. Są dobre przykłady - Norwegia, Szwecja, Dania i inne. Monarchowie godnie reprezentują swój kraj, a odpowiednie wychowanie i wykształcenie daje gwarancję, że funkcje /głownie reprezentacyjne/ będą należycie wypełniane...Najbardziej osobiście odpowiadałby mi potomek Jagiellonów lub króla Sobieskiego...

A skąd go wziąć i mieć pewność że nie podszył się jak Kamiński Michał pod Łomże i Romany

Można pierwszego lepszego wybrac z "wolnej elekcji", a później juz poleci: z ojca na syna, z matki na córkę, z dziadka na wnuczkę, z wuja na bratanka, z brata na brata... :-)

Zbych

A co powiecie na cesarstwo?