Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Ulotkarze-Syfiarze |
Witam Państwa Czy ktoś może zna sposób na nachalnych ulotkarzy i niechciane śmieci?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ulotkarze-Syfiarze |
To zależy jak na to patrzeć,ulotkarze mają daną pracę do wykonania,ktoś im płaci i wymaga.Ja nie linczowałbym od razu tych co roznoszą,w wielu blokach ludzie mają specjalne wieszaki i skrzynki na ulotki.Raczej powinna tym zająć się spółdzielnia i zrobić coś co ograniczy śmiecenie ulotkami. Chociaż i ci którzy roznoszą nie zawsze przykładają się do tego i często tez może dlatego zostaje taki bałagan. Moje zdanie to spółdzielnie powinny coś wymyślić.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ulotkarze-Syfiarze |
no i przy okazji rozpieprzają zamki w drzwiach
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ulotkarze-Syfiarze |
Nie mam ochoty codziennie co chwilę odbierać domofonu i słyszeć \"GAZETKI\" to po pierwsze,a po drugie nie mam zamiaru przebierać w tych śmieciach z ****** firm i szukać swoich korespondencji a naklejka z podziękowaniami,że nie chcę tego nie przetrwała dnia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ulotkarze-Syfiarze |
Trzeba napisać na skrzynce do listów że nie wrzucać ulotek bo łeb ukręce.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ulotkarze-Syfiarze |
Sama sobie ukręć,praca jak każda inna lepiej jak małolaci roznoszą gazetki niż mieli by ciebie okraść.Ale można było by coś z tym zaśmieceniem zrobić.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ulotkarze-Syfiarze |
Niech zarabiają, ale z poszanowaniem tych którzy nie życzą sobie śmieci w skrzynkach. Naklejki niewiele dają, ulotkarze mają je gdzieś. Dodatkowo potwierdzam to co ktoś napisał powyżej, jak im nikt nie otwiera to grzebią sami w zamkach uszkadzając je.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ulotkarze-Syfiarze |
Na każdej klatce powinna być ogólnodostępna skrzynka z nr.ilości mieszkań. I tyle ulotek,dokładnie w tej skrzynce powinien zostawiać ulotkarz. Ale to nie realne. Im płaci się od sztuki,chyba. Sądząc po ilości makulatury na klatkach. Czytałem,że gdzieś w Polsce zabrano wszystkie ulotki kilku ulotkarzom a następnie zawieziono je do zleeniodawcy,twierdząc,że wszystkie one pozostawione zostały pod jednym adresem. I uspokoiło się.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ulotkarze-Syfiarze |
No właśnie firmy płacą od sztuki i czasami również dodatkowo za to że ulotka będzie pod drzwiami np,lub na klamce.Wiecie chyba najlepsze rozwiązanie zebrać masę tych ulotek i zawieźć z powrotem do firmy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ulotkarze-Syfiarze |
Od dnia dzisiejszego wszystko rejestruje i dokumentuje,bo to już jest totalne przegięcie.Nie życzę sobie nękania codziennie po parę razy i późniejszego szukania korespondencji w natłoku śmieci!!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Ulotkarze-Syfiarze |
Zamiast produkować się na tym forum nie prościej było by zgłosić to do spółdzielni? Spółdzielnia bierze kasę za porządek na klatkach. A co do ulotkarzy to ludzie chcą zarobić na chleb i kombinują jak to w pracy. Mi osobiście oni nie przeszkadzają moja mama czyta te ulotki.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |