4lomza.pl/

prawo...
potrzebuje porady prawnej ,około 2 lat temu wynajmowalam mieszkanie w 3 osoby ,prosilismy wlasciciela o zablokowanie telefonu .niestety okazało sie ze nie został zablokowany i rachunek przerosł nasze mozliwosci a my musielismy jakos zaplacic wiec zaczelismy byc mu winni pewna sume bo nam zabraklo ale w nastepnym mial byc rownierz zablokowany poczym okazalo sie za rachunek jest jeszcze wiekszy niz poprzedni tak uurosła nam kwota i sie zadłuzylismy .oczywiscie cała sprawe wzielam na siebie i przy wyprowadzce podpisalam czek na 5000 zł ale on byl niewypisany bo wlasciciel mial sam go wypełnic.teraz okazało sie ze mam komornika na głowie i sprawe w sadzie co mi grozi niemam majatku zadnego ani zadnych sprzetow czy moge isc siedziec..??/

gizmo

Siedzieć nie pójdziesz napewno. Musisz się jakoś dogadać z tym właścicielem. Najlepiej, gdybyście spisali u notariusza jakąś umowę dotyczącą spłaty należności (oczywiście z ustawowym oprocentowaniem). Jeśli nic nie masz, to komornik nie będzie miał Ci co zajmować, a właściciel dostanie powiadomienie o nieściągalności dłużnika, czyli Ciebie. Nie rozumiem tylko, w jaki sposób można tak nabić rachunek. Każda logicznie myśląca osoba przewidziała by taką sytuację i sama zadbała o takie rzeczy. Kto nadzwonił taki rachunek? Czemu wzięłaś sprawę na siebie, skoro mieszkaliście w 3 osoby? Odpowiedzialność powinna być rozłożona na wszystkich.

Głos Rozsądku

Witam,

z tego co piszesz sprawa jest w sądzie i to bardzo dobrze. Komornik bez faktycznej i prawomocnej decyzj sądu nie ma mocy do wszczęcia postępowania egzekucyjnego przeciwko Tobie. Jedynym rozwiązaniem jest teraz stawienictwo w sądzie i przekonanie o faktycznym rozwoju sytuacji. W świetle prawa w tej chwili to już jedyne rozwiązanie. Dodatkowo możesz pozwać Wynajmującego lokal na pod. kodeksu cywilnego z zapisu dot. prawa do użytkowania ruchomości i nieruchomości oraz szkód moralnych z tego wynikających. Przy pomyślnym dla Ciebie wyroku w pierwszej sprawie ta druga powinna być już tylko formalnością.

Pozdrawiam

Witam to może i mi ktoś podpowie, jeżeli została zgłoszona skarga w sanepidzie na sklep, w którym sprzedają (cały czas) mleko zważone oraz po terminie (zazwyczaj dzieciom) oraz inne produkty czy mogę domagać się od sanepidu poinformowania o wynikach kontroli tego sklepu.Pani w sanepidzie mnie poinforowała że nie ma takiej możliwości a może ta pani zna ten sklep i jego właściciela.

Pozdrawiam

jestem: nie masz prawa być poinformowany o wynikach kontroli przeprowadzonej przez SANEPID. O wynikach wie tylko uprawniony do kontroli pracownik SANEPIDU i osoba zainteresowana (właściciel wspomnianego sklepu).

Głos Rozsądku

Szkoda, bo cos mi się zdaję, że sanepid nic nie zrobi ;( Łomża niestety to jest jednak małe miasto i wszyscy ze wszystkimi się znają a ty mały człowieczku nic innego jak tylko patrz uważnie na datę ważności a jak będzie jeszcze do końca daty ważności ze 3 dni a mleko i tak będzie kwaśne to wylej mleko i idź do sklepu po drugie

Pozdrawiam

Napisz, który to sklep.

Głos Rozsądku

piotr pawel i biedronka stonka

ANMAR na ul Księcia Janusza mieści się on w nowym bloku pierwszy sklep od przejścia pod blokiem.

tak juz po sprawie kilka minut aby dowiedziec sie o moim majatku ja nieposiadam wiec tyle ,a na pytanie jak mozna nabic taki rachunek poprostu majac pewnosc ze tel zostalzablokowany do pewnej sumu i niewiedzac ile dzwonia inni lokarorzy,a w dodatku caly czas sygnał dwonienia t dzwonisz i tak do tego doszlo
znow nastepny miesiac nadal nie bylo blokady i taki pech a dlaczego wine na siebie wziełam bo jednego domownika pozbyłam sie gdyz robił duze szkody wybita szyba itp ....a drugi to moj brat który ,niemiał za ciekawej przeszłosci wiec niechciałm aby mu dodatkowo cos dozucili i tak wyszło ......dzieki za odpowiedzi

gizmo

i jeszcze jedno pytanie !!!!!
czy to ze jestem dłuznikiem moze miec wpływ na wyjadz do usa.

gizmo